Niesłuszne wezwanie do zapłaty MPK
Witam,
nie wiem jak rozwiązać sprawę wystawionego mi przez kontrolera MPK wezwania do zapłaty za brak ważnego biletu. Moja sprawa jest trochę zagmatwana.
15 czerwca o 7:55 weszłam do tramwaju i o 7:56 skasowałam bilet ulgowy (taka godzina wybita jest na bilecie). W związku z tym, że wybierałam się w podróż, miałam przy sobie wiele bagaży i nie mogłam go trzymać w ręce, więc schowałam go do kieszeni torebki. Przed moim ostatnim przystankiem do tramwaju wszedł kontroler MPK, więc zaczęłam szukać biletu w torebce i w kieszeniach, jednak nie mogłam go znaleźć (zapomniałam gdzie go schowałam). Kontroler był bardzo zniecierpliwiony, więc byłam trochę zestresowana (tym bardziej, że MUSIAŁAM wysiąść na tym przystanku). Szybko znalazłam bilet i podałam go kontrolerowi, okazało się jednak, że to bilet z wczorajszego dnia. Po tym kontroler zaczął spisywać wezwanie do zapłaty, a ja w pośpiechu szukałam odpowiedniego biletu, ciągle mu powtarzając że kasowałam bilet dzisiaj. Niestety nie znalazłam go, a że musiałam zdążyć na autobus, pogodziłam się z niesłusznym wezwaniem do zapłaty i przyjęłam je z podpisem. Jednak pół godziny później, w autobusie, znalazłam właściwy bilet, napisałam odwołanie od wezwania do zapłaty, dołączając kopię wezwania, mojej legitymacji studenckiej, właściwego biletu i biletu, który okazałam kontrolerowi. Jako dowód wskazałam też nagrania z monitoringu tego konkretnego tramwaju, gdzie kasowałam bilet o tej samej co ta na nim wybita.
I tu pojawia się problem, ponieważ otrzymałam odpowiedź z MPK, iż nie ma wystarczających powodów do anulowania mojego wezwania, ale nie odnoszą się oni wcale do nagrań z monitoringu, które są wg mnie wystarczającym do tego powodem. Co mogę jeszcze robić?
|