Zajęcie zajętego wynagrodzenia a przedawnienie - Forum Prawne

lublinkermi

Witam! Miałem nieszczęście prowadzić firmę usługową, która wystawiła parę sporych jak na mnie faktur, ale pieniędzy z tych faktur nigdy nie widziałem. Ponieważ były to usługi więc nie było możliwości zrobić korekty/zwrotu towaru i podatek od niczego muszę zapłacić. A że nie mam pieniędzy za to, więc skutek jest taki:

1. 06.06.2006 roku w firmie w której pracowałem na umowę zlecenie/umowę o dzieło wpłynął taki tytuł: ZAWIADOMIENIE O ZAJĘCIU PRAWA MAJĄTKOWEGO STANOWIĄCEGO WIERZYTELNOŚĆ PIENIEŻŃĄ U DŁUŻNIKA ZAJĘTEJ WIERZYTELNOŚCI INNEGO NIŻ PRACODAWCA, ORGAN RENTOWY LUB BANK" wraz z listą wierzytelności z tyt. podatku VAT

2. Minęło trochę czasu i do tej samej firmy w dniu 25.05.2011, gdzie pracowałem na umowę zlecenie/umowę o dzieło wpłynął taki tytuł: ZAWIADOMIENIE O ZAJĘCIU PRAWA MAJĄTKOWEGO STANOWIĄCEGO WIERZYTELNOŚĆ PIENIEŻŃĄ U DŁUŻNIKA ZAJĘTEJ WIERZYTELNOŚCI INNEGO NIŻ PRACODAWCA, ORGAN RENTOWY LUB BANK" wraz z listą wierzytelności z tyt. podatku VAT z dokładnie tą samą listą co wyżej.


Mam pytanie : czy drugi tytuł spowodował przerwanie biegu przedawnienia pierwszego tytułu? Mnie wydaje się, że nie, bo jest to dokładnie ten sam tytuł, dokładnie ten sam pracodawca i ta sama lista wierzytelności.

Z góry dziękuje za pomoc.

interceptor

Napisz proszę, trochę jaśniej.
Z Twojego postu wynika, że nie dostałeś wynagrodzenia, a nagle masz komornika na głowie.
Ponadto, nie wiemy, kto jest wierzycielem i za co.

lublinkermi

Wierzycielem jest Urząd Skarbowy z tytułu nie zapłaconych podatków VAT, otrzymuje minimalne wynagrodzenie, wolne od zajęć z tytułu umów o dzieło, umów zleceń, które są co miesiąc takie same.
Faktycznie tytuł może jest niefortunny, ale moje pytanie jest takie: czy zastosowanie takiego samego środka egzekucyjnego przed końcem biegu przedawnienia powoduje jego przerwanie?

jerry23

Trzeba się było dokształcić z rachunkowości i ogólnie ekonomii, to nie miałbyś takiego problemu na własne życzenie.
Rada - sceduj wierzytelności by stały się kosztem podatkowym

lublinkermi

No niestety, tak jest z usługami - najpierw zlecenie, potem faktura i trzeba się modlić o pieniądze. W moim wypadku położyła mnie instytucja kościelna. Potem w sądzie okazało się, że ks. dyrektor w chwili podpisywania faktury był w okresowym stanie niepoczytalności czy innej pomroczności jasnej, udokumentowanej przez psychiatrę. Zostałem z fakturami, których nie mogłem skorygować, bo były to usługi, a nie towar. Nie mogłem ich wyegzekwować, bo osoba odbierająca była chwilowo niepoczytalna, podatek więc zapłacić muszę z własnej kieszeni. Stąd firma moja upadła i nie prowadzę i jak najdalej od prowadzenia firmy w obecnym stanie prawno-podatkowym. Ale należności z tytułu VAT od tamtych faktur istnieją i juz.

Czyli można z tego co pisze jerry23 scedować moje wierzytelności na moją matkę emerytkę?