Wspólnota, komornik i egzekucja kosztów wyceny mieszkania - Forum Prawne

xStagGx

Witam,
Postanowiłem zadać pytanie tu, na form, gdyż sprawa jest dość zagmatwana. No ale od początku:
Mój ojciec, którego widziałem 2 razy w życiu, parę lat temu zamienił swój dom na mieszkanie w wspólnocie mieszkaniowej. Z racji, że często urządzał sobie libacje i burdy, sąsiedzi wzywali policję, jednak nic sobie z tego nie robił i sprawa trafiła do sądu a następnie do komornika - miał on zlicytować mieszkanie, a ojciec miał dostać eksmisję bez lokalu zastępczego. Nie wiedzieć dlaczego, wspólnota wynajęła sobie rzeczoznawcę, który nie dość, że zaniżył wartość mieszkania o połowę, to jeszcze zarządał drakońskiej kwoty 7400zł za usługę. Wyrok egzekucyjny był wystawiony już w kwietniu 2013, lecz licytacja koniec końców się nie odbyła, bo w październiku ojciec się zapił, i komornik po prostu nie zdążył.
I teraz tak - spadkobierców jest 2 - ja, pełnoletni syn z pierwszego małżeństwa i mój małoletni, przyrodni brat -z 2giego małżeństwa. Jego matka podczas sprawy o zezwolenie na dokonanie czynności wykraczającej poza jej władzę (czyt: sprzedaż mieszkania) musiała również wykonać wyceny mieszkania - rzeczoznawca wycenił mieszkanie na 135'000 zł i zarządał 1'000zł za usługę (ten ze spółdzielni wycenił na 60tys i zarządał 7,400 za usługę).

Oczywiście wiem, że dziedziczy się również długi, jednak zasadnicze pytanie brzmi, czy spółdzielnia ma w ogóle prawo żądać od nas pokrycia kosztów tej wyceny?
Nie znam się na prawie aż tak, ale z tego, co się orientuję- to wycena w ogóle nie była przecież potrzebna, skoro sprawa trafiła do komornika, i to w jego kwestii było ustalenie wartości mieszkania. Poza tym - komornik przecież sprzedał by je za tyle, ile ktoś da a nie za tyle, ile jakiś rzeczoznawca sobie napisze... >.>
Na szczęście wcześniej chcieli obciążyć tymi kosztami ojca, więc po jego śmierci postępowanie zostało zawieszone i już tak sobie prawie rok wisi. (w styczniu dopiero odbyła się rozprawa o nabycie spadku, a w lipcu dopiero matka przyrodniego brata dostała pozwolenie na sprzedaż mieszkania).