Zajęcie komonicze - dług wobec tepsy - Forum Prawne

gburek

W 2007 roku w lipcu, podpisałam umowę z TP SA na abonament telefoniczny.
Telefon miał byc założony w mieszkaniu które wynajmowałam. Co najmniej trzy razy próbowałam zmienić adres korespondencyjny, za każdym razem operator potwierdzał zmianę. Po 2 miesiącach od podpisania umowy musiałam wyprowadzić się z tego mieszkania. Do tej pory na adres mieszkania ani na podany przeze mnie adres korespondencyjny (mój ówczesny adres zameldowania) nie przyszedł żaden rachunek.

Opuszczając mieszkanie zerwałam umowę z tepsą. Po raz kolejny prosząc o zmianę mojego adresu korespondencyjnego. Bez skutku jak się okazało.

Po drodze miałam różne zawirowania w życiu i sprawę odpuściłam. Stwierdziłam że w końcu ktoś wpadnie na pomysł żeby przesłać mi rachunki na właściwy adres.

Wczoraj okazało się że komornik zajął moje rachunki bankowe. (Tu kolejna dla mnie zagadka dlaczego zajął to na którym nie było środków, oraz 3 inne na których były środki i jakim cudem zrobił debet na koncie OKO). A wszystkie dokumenty wędrowały na adres tamtego mieszkania - z właścicielem którego nie mam żadnego kontaktu.

Czy ja mogę z tym cokolwiek jeszcze zrobić? Przyznaję bez bicia: po tylu latach nie mam już tej umowy z tepsą. Czy sąd skoro wydał postanowienie o zajęciu komorniczym nie powinien mi go przysłać na adres zameldowania?

Z tego co wyczytałam tepsa miała prawo ścigać te zaległości (2lub 3 miesiące abonamentu + zerwanie umowy) przez 3 lata? Czy zatem całe postępowanie sądowe/komornicze trwało kolejne 4 lata? I czy to normalne że nic nigdy nie przyszło na adres zameldowania?

backyard

Witam,

Powiem tak, zaniedbałaś sprawę i dzięki twojemu braku zaangażowania w sprawę masz komornika, proces od zerwania umowy az do komornika wygląda mniej więcej tak:

1. Wypowiedzenie umowy przez uslugodawcę
2. Próby ustalenia rat spłaty zadłużenia poprzez biuro zadluzenia ów firmy - czas trwania ok. 2 miesiący
3. Jeżeli jest brak spłat , sprawa trafia do windykacji - czas trwania dochodzenia długu przez windykacje ok. 1-3 miesiący
4. Złożenie pozwu do sądu EPU w Lublinie przez windykację - czas oczekiwania na nakaz ok. 1,5 miesiąca , 2 tyg na sprzeciw
5. Złożysz sprzeciw , sprawa trafia do sądu wlasności ogólnej - czas oczekiwania na rozprawę w sądzie rejonowym od 2 do 7 miesiecy , zalezy od tego jak windykacja zloży wnioski i czy wszystko prawidlowo wykona.

Tak zazwyczaj to wygląda w wiekszosci przypadków, miałaś ponad rok aby wszystkiego się dowiedzieć , zlozyć sprzeciw jeżeli taki byl konieczny , dowieść na sprawie w sądzie rejonowym iż Tepsa jest w błędzie.

Więc jedyne rozwiązanie to :

jeśli nie otrzymała pani nakazu zapłaty:
należy wnieść do sądu w którym przeprowadzono nakaz zapłaty:
- sprzeciw od nakazu zapłaty
- wniosek o przywrócenie terminu do wniesienia sprzeciwu
(powołać się iż nakaz został dostarczony pod nie aktualny adres, jak również ten fakt poprzeć jakimś dowodem)

w pismach od komornika ma pani Sygn akt spraw proszę iść do sądu i przejrzeć akta lub zrobić sobie ksero!

A tutaj podobny temat:

http://forumprawne.org/windykacja/39...morniczej.html

backyard

I jeszcze jeden temat o podobnej sytuacji:
http://forumprawne.org/prawo-cywilne...ormowania.html