komornik zajął mi konto za spłacone 2 mandaty 9 lat temu
Witam. W 2003 roku dostałam 2 mandaty od ZKM za jazdę bez biletu. W tamtych latach, młodziutka byłam więc z kasą krucho było i tych mandatów nie zapłaciłam. W 2005 roku dostałam wezwanie od komornika więc spłaciłam oba zadłużenia w ratach prosto na konto komornika. Podkreślę że było to 9 lat temu.
25 września 2014 roku zobaczyłam że moje konto ma zablokowaną kwotę na sumę 900zł. natychmiast skontaktowałam się z komornikiem który zajął moje konto bankowe, tam podano mi numer do ZKM żebym mogła wyjaśnić moje wątpliwości a ponieważ data mandatu widniała z 2003 roku to nawet ciężko mi było wrócić do tych lat bo nie potrafiłam sobie przypomnieć czy czegoś nie opłaciłam w tamtych latach. W ZKM pani stwierdziła na wstępie cytuję "no nie odbierało się listów poleconych, nie płaciło się mandatów" pomimo mojego zirytowania nasza rozmowa trochę trwała z czego się dowiedziałam że są dwa mandaty , pierwszy to ten co komornik już prowadził , a drugi w chwili obecnej nie jest u komornika ale jest wyrok sądowy - podkreślę jeszcze raz oba mandaty z 2003r. podano mi numery spraw i daty. Następnie pojechałam do siedziby komornika aby uzyskać wszelkie niezbędne dokumenty. tam oczywiście mi je wydano, po czym oświadczyłam pisemnie że będę wnosić o wstrzymanie egzekucji i takie tam. Gdy wróciłam do domu dokładnie przeczytałam to co otrzymałam od komornika i zaczęłam szukać informacji w necie czy mogę się jakoś od tego odwołać, nie przypominałam sobie żeby przychodziły jakieś wezwania a tym bardziej nie unikałam żadnej korespondencji, ja nawet nie byłam w stanie sobie przypomnieć czy ja faktycznie jakieś mandaty dostałam. nagle mnie oświeciło że już kilka razy jak robiłam porządki w dokumentach natykałam się na spłatę komornika w 2005r. i na moje szczęście je zawsze odkładałam. Poszukałam i znalazłam i co się okazało że to są te same daty, te same sygnatury tylko inny komornik któremu wszystko spłaciłam. Skleroza sklerozą ale że ja tych kwitków jeszcze nie wyrzuciłam to jakiś cud.
proszę podpowiedzcie mi co mam z tym fantem zrobić, do kogo najpierw? Przecież jakbym tych kwitków nie trzymała tyle lat to nawet nie byłabym w stanie sobie tego przypomnieć.
|