Zadłużenie w spółdzielni
Witam. Moja dziewczyna dostała ostatnio pismo ze spółdzielni, w którym była mowa o tym, że mieszkanie jest zadłużone i trzeba to spłacić. Pismo to dostały wszystkie pełnoletnie osoby zameldowane w tym mieszkaniu(łącznie 4 osoby).
Chodzi o dług sprzed mniej więcej 10 lat, który urósł do 25 tysięcy złotych. Moja dziewczyna nic o tym długu nie wiedziała. Podobno do domu żadne zawiadomienia o nim nie przychodziły. Od jej matki(strasznie zakręcona kobieta) dowiedzieliśmy się, że parę lat temu przyszło pismo mówiące o przedawnieniu tego długu więc olała całą sprawę...
Jej rodzina to straszna patologia i jesteśmy pewni, że żadna z sióstr ani jej matka nie zabiorą się za spłatę tego zadłużenia. Nie chcemy mieć problemów przez ten dług i nie wiemy co robić. Najbardziej boję się tego, że ta cała kwota przypadnie w końcu do spłaty tylko mojej dziewczynie.
W chwili „zadłużania się” nie była pełnoletnia, wcześniej nigdy do niej żadne zawiadomienia ani informacje o jakimkolwiek zadłużeniu nie przychodziły. Nadal jest zameldowana w tym mieszkaniu.
|