Podwojna egzekucja - Forum Prawne

mongoz2

Jesli powielam temet- przepraszam. Nie splacalem dlugu w banku- mam na pensji komornika. Co miesiac sciaga należności. Nagle okazalo sie, że dlug przejela firma windykacyjna. Do komornika wyslali pismo, że przejeli dlug, ale nic wiecej. Komornik nadal wysyla naleznosci na dawne konto. Dzis dostalem pismo z sadu w Lublinie, ktore nakazuje mi splate kredytu firmie windykaccyjnej. Komornik z pensji zejsc mi nie moze, bo nie ma podstaw prawnych. Firma nęka mnie telefonami i każe placić. Sad w Lublinie przyklepie nakaz i co? I gdzie w tej chwili ida pieniadze,ktore sciaga komornik?

marian.pazdzioch

Komornika to nie interesuje, wniosek o umorzenie winien był zlożyć bank. Niemniej jednak komornik winien był zapytać bank o co chodzi
Sprawa do prokuratury, bank dostaje pieniądze bez tytułu wykonawczego, i nie będąc już wierzycielem.
Należy wnieść sprzeciw. Koniecznie
Podstaw prawnych to nie ma już do tej egzekucji
Niech sobie dzwonią i każą. Tyle mogą na obecnym etapie
Przyklepie, jeśli nie zareagujesz. I ładnie cię orżną przy tym. Wniesiesz sprzeciw, będzie okazja powalczyć - wszak część z tego roszczenia wyegzekwował komornik, nadto okaże się czy windykacja potrafi w ogóle udowodnić istnienie roszczenia

mongoz2

Dziękuję za odpowiedź. Nie wiem jednak co mam dalej robić. Opowiem w skrócie całą historię.
1.Wziąłem kredyt w banku i go nie spłacalem.
2. Bank wypowiedzał umowę, na pensję wszedł mi komornik. Kredyt ładnie się spłacał.
I tu wszystko ok.
3. GetBack telefonicznie poinformował mnie o przejęciu wierzytelności. Nie poinformował komornika (więc ten ciągle mnie ściąga), do mnie też nie przyszło żadne zawiadomienie. Bank przyznaje się do sprzedaży kredytu, ale nie umarza windykacji u komornika a mnie w rozmowie olewa(no bo ja już nie jestem ich klientem, pisma do komornika nie wyślą,nie,bo nie).
4. Dostaję pismo z sądu. Nakaz zapłaty dla GetBack. Kwota bazowa,odsetki koszty procesu.
5. Dzwonię do GetBack. Umawiamy się, że spłacam należność główną plus koszty sądowe. około 1500 zł.
6. Przysyłają mi ugodę. Jest tak jak w rozmowie. Lada moment 13 pensja, planuję ich spałacić w całości, choć w umowie są raty. Miałbym problem z głowy.
7.Dziś przychodzi następna ugoda (poprzedniej na szczęście nie wysłałem). W ugodzie- należność główna 0,00, prawie 800 zł odsetek plus... znów koszty procesu. W GetBack nagle nie chcą ze mną rozmawiac, po prostu się rozłączają.
Pytanie- czy mogą podpisywać dwie ugody do jednej wierzytelności? Czy dług i odsetki to oddzielne sprawy? Z sądu w sprawie odsetek nic nie przyszło. Czy mogą mi policzyć dwa razy koszty sądowe. Teraz mam do zapłacenia więcej, niż ściągnąłby komornik uwzględniając jego koszta. Na jednym długu mam już trzy zajęcia- komornik ściąga swoje (nikt nie chce mi powiedzieć, gdzie idą te pieniądze) Get Back chce dwoch rat miesięcznie a ja mam na konto najniższa krajową i 600 zł do zostawienia w aptece na leki dla żony.

arkadiusz54

Jestem w identycznej sytuacji.. No może prawie,bo o przejęciu długu przez get back komornik nic nie wiedzial. W miedzyczasie nękania przez GB dług u komornika spłaciłem i mam potwierdzenie od niego o umorzeniu długu. Dziś dostałem pismo od komornika(innego) ze zajmuja mi pensje. Drugi raz mam płacić?? o co w tym kraju chodzi?? Bardzo proszę o odpowiedź. pozdrawiam