Komornik ściąga zapłacony dług -pomocy - Forum Prawne

m.krzemin

Komornik zblokował mi konto za dług zapłacony 5 lat temu.
Sprawa sądowa 5 lat temu zakończyła się ugodą i zapłaciłem wierzycielowi pełną kwotę przekazem pocztowym, gdyż nie podał numeru konta pomimo mojej listownej prośby. Oczywiście mam na to pocztowe potwierdzenie natomiast komornika to nie interesuje, mówi że musi ściągnąć a ja potem mogę wierzyciela oddać do sądu aby odzyskać bezpodstawnie ściągnięte pieniądze.
Co zrobić? Czy faktycznie jest tak procedura? Można jakoś zablokować czynności komornicze?

marian.pazdzioch

Widać wierzyciel myśli że taki cwaniak z niego. Wnieś pozew przeciwegzekucyjny z wnioskiem o zabezpieczenie poprzez zawieszenie egzekucji, bowiem przy umorzeniu na wniosek wierzyciela komornik naliczy ci 5% opłaty

Krispl

Uwaga. Dowód nadania przekazu nie jest dowodem doręczenia. O tym czy wygrasz sprawę zadecyduje poczta i to czy posiada jeszcze dokumentację doręczeniową sprzed 5 lat.

m.krzemin

Dziękuję za podpowiedzi.
Faktycznie wierzyciel to taki cwaniak i myśli, że już pewnie nie mam tych dokumentów bo w sumie kwota nie była duża, a teraz z odsetkami za 5 lat i kosztami komorniczymi zrobiła się spora.
Krispl masz rację, że dowód nadania nie jest dowodem doręczenia, ale na szczęście na poczcie mają w archiwum potwierdzenie dostarczenia i odebrania pieniędzy w systemie. Jednak nie dali mu wydruku, bo muszę wystosunkować pismo i czekać na odp. 30 dni i nie ma pewności czy mi te dokumenty przekażą. Natomiast powiedziano mi że robią to na wniosek prokuratury, sądu czy policji.
Dlatego się zastanawiam czy od razu nie pójść na policję i zgłosić próbę wyłudzenia, bo jest to oczywiste. Doradźcie.

pies80

Na twoim miejscu , o ile tylko miałbym czas i środki, zgłaszałbym próbę wyłudzenia.
Jeżeli wierzyciel przy dołożeniu minimalnej ('należytej'...jakiekolwiek by nie było to słowo, sprawa jest uznaniowa) staranności mógł stwierdzić, że należność była już przez Ciebie spłacona, a mimo tego wszczął egzekucję, to masz moim zdaniem spore szanse mu zaszkodzić.

A jeżeli wierzycielem jest jakaś instytucja finansowa, czy inny podmiot który ma taki stały i powtarzalny 'modus operandi' , to w ogóle są w czarnej d... i możesz im bardzo zaszkodzić. Jeżeli tak faktycznie robią - to trzymam kciuki żebyś wybił im to z głowy