Wstrzymana egzekucja komornicza, błędy sądu - zwrot zajętych środków- proszę o pomoc!
Witam,
Sprawa wygląda następująco:
Sąd (Kraków) skazał mnie wyrokiem nakazowym, wydał wniosek o ukaranie - kara grzywny ( 1000zł + koszty postępowania 170zł = 1170zł).
Zgodnie z procedurą przekazał sprawę sądowi w miejscu mojego zameldowania (Biłgoraj).
Sąd w Biłgoraju wysłał wezwanie do zapłaty na adres zameldowania i adres korespondencyjny. Jednak co się okazało później, żadnej przesyłki nie dostałem. ( w miejscu zameldowania nie przebywam bo pracuje w Krakowie)
Po jakimś czasie zadzwoniła do mnie księgowa w pracy - dowiedziałem się o wniosku egzekucji komorniczej (własnie w tej chwili dowiedziałem się o wydaniu nakazu zapłaty i postępowaniu komorniczym nie otrzymawszy żadnej korespondencji).
Dzwoniąc do komornika otrzymałem informacje że egzekucja następuje z powodu nie uiszczenia opłaty w 30 dniach od wydania nakazu przez sąd w Biłgoraju który skierował do egzekucji komorniczej).
Od komornika dowiedziałem się że nie odbierałem żadnej przesyłki - dlatego zajęli mi środki na koncie które zresztą zakład pracy przekazał komornikowi. Dodatkowo w tym samym czasie dowiedziałem się że powiadomienia listowne wysyłane były na błędny adres korespondencyjny.
W tym samym dniu poszedłem na pocztę z ciekawości czy nie leży list od komornika (Stawiennictwo obowiązkowe) na moje nazwisko adres oczywiście z błędem - list przeterminowany.
Po moim "śledztwie" dowiedziałem się że błąd w adresach popełnił Sąd w Biłgoraju. Który ten błąd powielił komornik. W tym czasie komornik zajął kwotę 926,73 zł (rata) - o całej sprawie dowiedziałem się własnie w chwili egzekucji. (żadnych listów ani ponagleń nie widziałem a z miejsca zameldowania także ponieważ tam nie przebywam, może raz na 3 miesiące)
Moja interwencja w Sądzie w Biłgoraju skutkowała anulowaniem egzekucji komorniczej oraz wysłaniem na poprawny adres wezwania do zapłaty w kwocie 1170 i 30 dni na wpłatę. - wpłaty dokonałem. Natomiast zajęte środki które komornik zajął przesłane zostały do Sądu w Biłgoraju. Sąd w Biłgoraju przesłał je z powrotem do komornika który ten bez mojej zgody przesłał je przekazem pocztowym obciążając mnie za przekaz mimo informacji że chcę je na konto lub na konto z którego była egzekucja ( pracodawca ). Następnie pieniądze "otrzymałem" - nie było mnie przez cały tydzień odebrała "sklepowa" na przeciwko mojego mieszkania! Kwota którą zwrócił komornik to 793.32 (- 14,64 za przekaz) - brakuje 133,41 do kwoty którą wyegzekwował komornik(926,73).
Proszę o pomoc jak mogę wyegzekwować 133,41 które sąd zajął w z niewiadomych mi przyczyn. Czy mogę starać się o odszkodowanie lub przeprosiny gdyż kosztowało mnie to dużo czasu i nerwów oraz dziesiątek rozmów telefonicznych.
posiadam dokumenty
- anulowanie wniosku o egzekucje komorniczą,
- anulowanie egzekucji komorniczej przez komornika,
|