Przedawnienie zobowiązania - Forum Prawne

MonikaBB

Witam,

Ponad 10 lat temu wzięłam kredyt na komputer. Część zostało spłacone, a część nie. Sprawa trafiła do firmy EGB działającej jako windykator dla banku, który udzielił kredytu. Niestety tak mi się potoczyły losy, że nie spłacałam tego, co zostało. Minęło 10 lat od tego czasu i nagle firma EGB się odezwała i chce spłaty kredytu grożąc podaniem sprawy do rozpatrzenia, czy czyn nie ma charakteru przestępstwa skoro przez tyle lat nie było spłat.
Od tego czasu odsetki za ten kredyt urosły ogromnie i firma chce ode mnie kwoty, która jest dla mnie astronomiczna, bo jestem wdową, jedynym żywicielem rodziny i na ogół mam 20 zł na jedzenie.

Pomijając moją ogromną głupotę, że nie spłacałam nawet małymi kwotami tej zaległości, to co mam teraz zrobić?

Czy sprawa się przedawniła po tylu latach? Gdzie to sprawdzić? Jak to sprawdzić?
W związku z tym niespłaconym kredytem nie mam teraz możliwości wziąć żadnej pożyczki gdzie indziej, aby choć trochę wpłacić za ten komputer.

Kanas

Czy w swoim piśmie piszą coś o nakazie zapłaty ?

MonikaBB

Nie piszą, dali tylko czas spłaty do końca tego miesiąca. Jak rozmawiałam z ich pracownicą, to denerwowała się, bo miesiąc wcześniej też mi dali miesiąc, ale ja nie mam takiej kwoty, więc nie wpłaciłam. Pisemnie nic ode mnie nie dostali, że na przykład zamierzam spłacać. Sami przesłali ostatnio dwa listy wyznaczając ostateczny termin, bo inaczej "sprawa pójdzie dalej". Z moich wyliczeń wynika, że termin 10 lat od ostatniego kontaktu z nimi minął w maju br. W dzisiejszej rozmowie telefonicznej pracownica EGB stwierdziła, że jak nie będzie wpłaty, to wierzyciel sugeruje, aby zaczęli kroki zmierzające do sprawdzenia, czy brak spłat z mojej strony nie ma charakteru przestępstwa.

Kanas

Przypadkiem w tej rozmowie nie wyraziłaś chęci spłaty ?
Jak rozumiem na początku spłacałaś, przestałaś ponieważ ?

MonikaBB

Hm, niestety chyba ze strachu wyraziłam chęć spłaty w tej rozmowie, a oni chyba nagrywają wszystko.
Na początku spłacałam, potem nie miałam z czego. I dalej nie mam z czego, bo nie mam stałej pracy, utrzymuję się z drobnych zleceń, nie mam żadnego zasiłku na dzieci, bo z przychodów nie mogę odliczyć mieszkania, które wynajmuję i przekraczam kwotę przychodów na osobę. Jestem wdową, ale nie mam renty po mężu (ani moje dzieci też nie), bo mój mąż w ostatnich latach przed śmiercią nie pracował i ZUS odmówił nam renty.

Kanas

Cóż, w powyższej sytuacji kiedy nie masz pewności ciężko doradzić. Jedno jest pewne, jeśli kredyt został wzięty, nie zostały podane fałszywe dane, był spłacany, w pewnej chwili zaniechano wpłat z ważnej przyczyny jak utrata pracy, zarobków, wtedy o żadnym przestępstwie nie ma mowy.

MonikaBB

Dziękuję za dobre słowa. A co z przedawnieniem?
Czy nie ma szans na to?
Nie to, że nie chcę spłacać, ale po prostu nie mam z czego. Jak bym miała, to bym spłaciła i pozbyła się problemu.

Kanas

Nastąpiło, jednak wola ugody, chęć spłaty może świadczyć o zrzeczeniu się zarzutu przedawnienia czy to wprost, czy w sposób dorozumiany. Niestety, nie wiem jaka była treść Waszej rozmowy, czy została nagrana.

MonikaBB

Dzięki. A jeżeli nastąpiło przedawnienie i jeżeli rozmowa nie była nagrywana, to co należałoby zrobić? Czy gdzieś mam złożyć jakieś pismo?

Kanas

Będzie nakaz zapłaty, wtedy wnosisz sprzeciw podnosząc w nim zarzut przedawnienia.

MonikaBB

Bardzo dziękuję za te rzetelne odpowiedzi. Wszystkiego dobrego.

uzasadnienie

Nie. Bez paniki. Najlepiej nie rozmawiac z nimi wcale. Reagowac dopiero, gdyby sprawa poszła do sądu, i wtedy tak, jak w poście nr 10 (z tym, że w sprzeciwie nawet nie musisz podnosic przedawnienia, starczy że sie sprzzeciwiasz - zarzut przedawnienia, ze względów formalnych, lepiej podnieść dopiero w sądzie)..

MonikaBB

Ok, dziękuję. Już z nimi nie będę rozmawiała, bo widzę, że może to zadziałać na moją niekorzyść. Poczekam na dalszy bieg wypadków, czyli tak, jak piszesz. Jak sprawa pójdzie do sądu. Ale, czy sąd powiadomi mnie o sprawie, czy od razu wyda decyzję i pójdzie sprawa dalej do komornika? Bo w sądzie jeszcze można taki sprzeciw wyrazić, ale z komornikiem już będzie za późno. Czy tak?

uzasadnienie

Tak. Ale będziesz powiadomiona - jesli to w ogóle dojdzie do sądu.

amelia2013

Świeża sprawa: podpisano ugodę (roszczenie było przedawnione), później windykacja wniosła pozew. Powództwo udało się oddalić