Cytat:
Napisał/a andrzej.PL Natomiast w ostatnich dniach dostałem pismo od firmy windykacyjnej która oddała sprawę do komornika, Intrum Justitia którego tytuł brzmi "Zawiadomienie o podjęciu prawnych działań w celu odzyskaniu długu" w którym informują mnie, że "podjęli analizy mające na celu wykorzystanie dopuszczalnych prawnie środków przez Komornika, które miałyby na celu zaspokojenie roszczeń klienta."
I lista przykładowych działań typu ustalenie adresu zameldowania, ustalenie miejsca pracy itd. |
Komornik sam to ustali, a zapewne już ustalił. Nie musi mu Intrum tego podpowiadać
Cytat:
Napisał/a andrzej.PL Teraz nie wiem jak mam to rozumieć, jak wpłacę im te 100 PLN powiedzmy to oni wycofają/zawieszą sprawę u komornika czy po prostu podziękują a sprawa będzie toczyć się dalej swoim życiem?
Początkowo miałem w planach spłacić ten dług w 3-4 ratach i szybko mieć to z głowy i wolne konto w banku. Jednak gdy tutaj mam wizję troszkę większych ale mniejszych rat i zatrzymania działań komornika to chętnie bym skorzystał.
Spotkał się ktoś z takim pismem, nie jest to jakaś ściema? Bawić się w to czy po prostu spłacać komornikowi tak jak planowałem od początku a to pismo zignorować? |
Zadzwoń - jeśli złożą wniosek o UMORZENIE i ustalisz raty ciebie satysfakcjonujące, które będziesz spłacał na konto Intrum, to ma to sens. Komornik naliczy 5% (minimum 165 zł).
Jeśli jednak zaczną coś kręcić itd., to pisemko po prostu zignoruj. Tylko chaos wprowadzają, a finalnym celem może być wprowadzenie ciebie w błąd byś zapłacił więcej - i do komornika, i do nich, i w rezultacie pogubił się w obliczeniach.
Spłata poprzez komornika, o ile może być droższa, choć niekoniecznie (opłata stosunkowa 15% min. ok. 330 zł, lub 8% min. ok. 165 zł - w zależności czy z zajęcia wierzytelności, wpłat własnych czy zajęcia rachunku, wynagrodzenia), ma tę niepodważalną zaletę, że po zakończeniu egzekucji tytuł wykonawczy pozostaje w aktach komorniczych. Odpada więc możliwość ponownego wszczęcia egzekucji roszczenia już spłaconego (tak, są takie przypadki...) i nie będziesz musiał kiedyś tam udowadniać iż nie jesteś wielbłądem