Zajęcie konta w banku, po wyczerpaniu kwoty wolnej od zajęcia komorniczego.
Dzień dobry.
Moje problemy z zadłużeniem zaczęły się dwa lata temu. Długu miałem około 45 tys. jednak przez ostatni rok udało mi się spłacić około 27tys. I pozostało 18tys. do spłaty. Rok zaciskania zębów i mógł bym uznać sprawę za zamkniętą, jednak skończyła mi się kwota wolna od zajęcia w banku, i pozostałych czterech komorników zajęło mi rachunek bankowy.
Na chwile obecną zarabiam pomiędzy 3-4 tyś miesięcznie, jednak nie pozostaje mi nawet te 1300 co miesiąc, bo komornicy zabierają wszystko. Wysyłałem pisma z prośbą o nie zajmowanie kwoty "wolnej od zajęcia komorniczego" argumentując ją tym, że są to moje jedyne pieniądze na przeżycie. Resztę jak najbardziej mogą zabierać i nie widzę w tym problemu.
Niestety dostałem odpowiedzi odmowne.
Czy jest jakaś możliwość na to bym jednak mógł wywalczyć te 1300 miesięcznie. Bo jednak rachunki i coś do jedzenie kupować sobie muszę...
Kolejny problem to taki że czterech komorników o których pisałem wcześniej ma swoje biura w innych miastach i to dosyć oddalonych od siebie. Ba sąd nie mianował żadnego komornika z mojego miasta.
Czy istnieje możliwość przerzucenia spraw z tych czterech na jednego który jest w moim mieście? Cóż na logikę łatwiej jest mi się dogadać z jednym komornikiem z Koszalina niż jechać do Warszawy, w której nigdy nawet nie byłem ...
|