Szanowni Państwo
oczytałam się już wszystkiego co tu było ale moja sytuacja jest inna. Nie będę opisywac szeregu błędów po stronie Komornika. Najważniejsze jest dla mnie postanowienie Sądu o uprawomocnieniu postanowienia o przybiciu pomimo, iż w spotanowieniu Sąd wskazuje 3 wierzycieli a w rzeczywistości jest ich dwóch.
KW nie zawiera wpisu wskazanej przez Sąd 3 sygnatury a sprawa została wykreślona z ksiegi 3 lata temu. po uprawocnieniu przybicia w takiej wersji wierzyciel stał się osobą uprawnioną do otrzymywania odpisów z zażaleń. Sąd wzywał mnie do uzupełnienia braków formalnych (3 zażalenia) i odrzucił zażalenie z powodu niedopełnienia. zażaliłam odrzucenie opisując błędne wezwanie do uzupełnienia braków i ponownie dostałam wezwanie do braków z uwzględnieniem wierzyciela nieuprawnionego. ostatecznie sąd uprawomocnił przybicie zawierające niezgodny z faktami stan postępowania oraz błędami w tym zakresie z przebiegu licytacji. Nie byłam obecna na licytacji a tym błednym ustaleniu wierzycieli dowiedziałąm się po złożeniu wniosku o przesłanie postanowienia z uzasadnieniem.
Po odrzuceniu ostatecznym drugiego zażalenia przesłałam wniosek do Prezesa sadu o kontrole akt, uzgodnienie wierzycieli i przywrócenie terminu do uzupełneinia braków we właściwej ilości.
Czy myślicie że to ma sens ???
Dodam jeszcze, że załuję teraz, że nie uzupełniłam tego braku formalnego, być może wtedy zażalenie zostało by uwzględnione. Jednak po drugim zażaleniu w którym opisałam problem spodziewałam się, że Sąd przyjrzy się sprawie niejako z urzędu ponieważ dopuszczenie do licytacji na podstawie błędnego wniosku to wina Sądu, który ma obowiązek nadzorować przebieg postępowania. Uznałam, że przesłanie ilości odpisów zgodnie z wezwaniem zaprzecza treści mojego zażalenia. Myslałam, że mi to zaszkodzi a teraz sama nie wiem czy dobrze zrobiłąm nie przesyłajac i składajac wniosek o przywrocenie terminu po zweryfikowaniu wierzycieli.