Sprzeciw od wyroku nakazowego a kwarantanna
Dzień dobry,
Odebrałem w piątek wyrok nakazowy a w sobotę zostałem skierowany na dziesięciodniową kwarantannę. Po weekendzie zadzwoniłem do sądu rejonowego gdzie wydano wyrok i zapytałem jak skutecznie mogę sprzeciw. Poinformowano mnie, że mogę przesłać go emailem a w pierwszy dzień po zakończeniu kwarantanny złożyć podpisany w sr. Tak też uczyniłem, w poniedziałek złożyłem podpisany sprzeciw. Po jakimś czasie otrzymałem pismo z sr, że mój sprzeciw został wniesiony po terminie a do tego ten wysłany podczas kwarantanny emailem nie jest skuteczny. Do tego napisano, że sprzeciw został złożony we wtorek a nie w poniedziałek... wynika to prawdopodobnie z tego, że skrzynka podawcza, która znajduje się na zewnątrz sądu, została opróżniona kolejnego dnia, a nie dnia kiedy złożono sprzeciw.
Sytuacja kompletnie bez wyjścia chyba? Jak mogłem skutecznie złożyć sprzeciw? Czy widzą Państwo jakieś skuteczne rozwiązanie tej sytuacji? Przyznam, że mam zamiar temat kontynuować i złożyć zażalenia a w ostateczności złoże pismo do TSUE. Sąd pozbawia mnie możliwości aby sprawa odbyła się na zasadach ogólnych, co organiczna moje prawa jako obywatela.
|