08-01-2023, 11:58
|
| Użytkownik | Skarga do WSA na brak decyzji - zmiana przedmiotu postępowania
W zeszłym roku dziecko zostało skierowane na kwarantannę z powodu uczęszczania do tej samej grupy w przedszkolu, co dziecko, które otrzymało pozytywny wynik testu COVID. Dyrektorka przedszkola zgłosiła do sanepidu tylko tą grupę do której formalnie uczęszczało dziecko mimo tego iż rano i po południu były tworzone grupy zbiorcze, więc zakażone dziecko spotykało się z różnymi dziećmi ze wszystkich 4 grup, mimo to tamtych nie skierowano na kwarantannę... Oczywiście dzwonił do nas jakiś automat, a później na kontrole przyjeżdżała policja.
Skorzystałem z poradnika: https://forumprawne.org/postepowanie...przez-sms.html: - Wysłałem ponaglenie do Powiatowego Inspektora Sanitarnego, oczywiście odpisali, że nie trzeba wydawać decyzji, więc mam spadać.
- Wojewódzki Inspektor Sanitarny prawie skopiował to, co napisał Powiatowy Inspektor Sanitarny.
- Złożyłem skargę na bezczynność do WSA, podałem trochę argumentów ze spraw cytowanych w: https://forumprawne.org/koronawirus/...ecznictwo.html, który po wymianie pism z sanepidem zmienił przedmiot sprawy ze skargi na bezczynność na skargę na czynność. Pytanie czy to dobrze, czy nie, bo teoretycznie w takiej sytuacji sprawa powinna być już rozpatrywana merytorycznie?
- Dopiero na tym etapie sąd wezwał mnie do przedstawienia aktu urodzenia dziecka, żeby stwierdzić czy mogę je reprezentować - sanepid nawet o to nie pytał (a numer kontaktowy telefonu dla sanepidu na który dzwonił automat przekazała oczywiście dyrektor przedszkola w chwili zgłaszania na kwarantannę - czy to legalne - czy tu przysługuje odrębna skarga np. do UODO?)
- Po zmianie przedmiotu sprawy sąd jeszcze raz wezwał WIS do przedstawienia stanowiska zgodnie z nowym przedmiotem skargi, a WIS odpisał jakieś bzdury, że w systemie jest informacja o tym, że pracownik sanepidu przeprowadził wywiad epidemiologiczny itp., co jest oczywiście bzdurą - kwarantannę sanepid zarządził tylko na podstawie tego, co przekazała im dyrektorka przedszkola, nie prowadził żadnej weryfikacji prawdziwości stwierdzeń dyrektor, a następnie automaty wydzwaniały do ludzi... Dodali oczywiście, że nie mają żadnych dokumentów i akt administracyjnych na tą okoliczność poza pismami wymienionymi ze mną ze względu na moją skargę i nawet nie dołączyli żadnego raportu z tego systemu, ani protokołu rzekomej rozmowy z przedstawicielem ustawowym dziecka itp.
Jak rozumiem w związku z tym powinienem do WSA wystosować jakąś replikę na odpowiedź sanepidu i teraz odnieść się merytorycznie do wszystkich aspektów sprawy, gdyż pierwotna skarga była na bezczynność? WSA nie wzywał mnie do uzupełnienia skargi, ani podania merytorycznych argumentów...
|
| |
23-03-2023, 06:37
|
| Początkujący | RE: Skarga do WSA na brak decyzji - zmiana przedmiotu postępowania
Proces składania skargi lub odwołania może się różnić w zależności od jurysdykcji i rodzaju postępowania prawnego. O gólnie rzecz biorąc, może być konieczne podanie konkretnych powodów, dla których uważasz, że decyzja była błędna lub niesprawiedliwa, oraz przedstawienie wszelkich dowodów lub dokumentów potwierdzających, które mogą mieć znaczenie w Twojej sprawie.
|
| |
23-03-2023, 09:37
|
| Użytkownik | RE: Skarga do WSA na brak decyzji - zmiana przedmiotu postępowania
WSA postąpił prawidłowo, zgodnie z utrwalonym orzecznictwem to nie jest decyzja, tylko "inna czynność z zakresu administracji publicznej".
Argumentację możesz przedstawić, ściągawkę masz np. tutaj: https://orzeczenia.nsa.gov.pl/doc/4EEF498FA6 |
| |
09-05-2023, 15:15
|
| Początkujący | RE: Skarga do WSA na brak decyzji - zmiana przedmiotu postępowania Cytat:
Napisał/a kxox WSA postąpił prawidłowo, zgodnie z utrwalonym orzecznictwem to nie jest decyzja, tylko "inna czynność z zakresu administracji publicznej". |
Czyli wiszący na forum poradnik wprowadza w błąd? Jeśli tak, proponuję, żeby go usunąć/poprawić. Szkoda, żeby ludzie (w tym ja  ) tracili pieniądze na bezowocne skargi (w moim przypadku WSA nie zmienił przedmiotu sprawy, tylko sprawę oddalił).
Przepraszam za archeologię, wszedłem zadać inne pytanie i zobaczyłem watek podobny do mojego.
|
| |
13-06-2023, 10:59
|
| Użytkownik | RE: Skarga do WSA na brak decyzji - zmiana przedmiotu postępowania
Wg. informacji z sekretariatu w mojej sprawie dziś zapadł korzystny dla dziecka / mnie wyrok. Czynność uznano za bezskuteczną oraz zasądzono 200 PLN od Powiatowego Inspektora Sanitarnego. W związku z korzystnym rozstrzygnięciem, czekam na doręczenie uzasadnienia wyroku. Zobaczymy, czy PIS zdecyduje się zaskarżyć wyrok do NSA.
Zakładając że wyrok się uprawomocni, jak wygląda teraz kwestia walki o odszkodowanie za bezprawną kwarantannę, kontrole policji i pogorszenie stanu psychicznego dziecka - tu rozumiem trzeba wejść na drogę cywilną? Czy tu jest istotne, aby wyrok zawierał stwierdzenie rażącego naruszenia prawa przez organ, czy nie konieczne? Cytat:
Napisał/a P52 Czyli wiszący na forum poradnik wprowadza w błąd? Jeśli tak, proponuję, żeby go usunąć/poprawić. Szkoda, żeby ludzie (w tym ja  ) tracili pieniądze na bezowocne skargi (w moim przypadku WSA nie zmienił przedmiotu sprawy, tylko sprawę oddalił). | P52: biorąc powyższe pod uwagę, chyba po prostu musisz ponownie złożyć skargę, ale tym razem na czynność, a nie bezczynność - szkoda, że twój sąd nie zdecydował się samodzielnie zmienić kwalifikacji sprawy... Może moja skarga była na tyle obszerna, że dało się z niej wyinterpretować skarżenie czynności  ? Zgadzam się, że powinno się poprawić poradnik - trzeba napisać PW do autora lub któregoś z moderatorów - niestety wygląda na to, że wiele z nich ma pełne skrzynki na forum lub nie czytają PW.
|
| |
13-06-2023, 11:23
|
| Początkujący | RE: Skarga do WSA na brak decyzji - zmiana przedmiotu postępowania Cytat:
Napisał/a loonatic P52: biorąc powyższe pod uwagę, chyba po prostu musisz ponownie złożyć skargę, ale tym razem na czynność, a nie bezczynność - szkoda, że twój sąd nie zdecydował się samodzielnie zmienić kwalifikacji sprawy... Może moja skarga była na tyle obszerna, że dało się z niej wyinterpretować skarżenie czynności  ? Zgadzam się, że powinno się poprawić poradnik - trzeba napisać PW do autora lub któregoś z moderatorów - niestety wygląda na to, że wiele z nich ma pełne skrzynki na forum lub nie czytają PW. |
Może być to kwestia tego, że - zgodnie z poradnikiem - skarżyłem tylko brak wydania decyzji, nie zaś słabe przesłanki do innej czynności (objęcia kwarantanną). Rozumiem że skorzystałeś ze ściągawki (w sensie uzasadnienia)?
Ponowne złożenie skargi to jakiś pomysł. Który to był WSA (mój mazowiecki)?
|
| |
21-07-2023, 00:45
|
| Użytkownik | RE: Skarga do WSA na brak decyzji - zmiana przedmiotu postępowania
Część treści mojej skargi możesz wywnioskować z uzasadnienia orzeczenia w portalu: IV SA/Wr 728/22 - Wyrok WSA we Wrocławiu: Cytat: SENTENCJA
Wojewódzki Sąd Administracyjny we Wrocławiu [...] po rozpoznaniu [...] sprawy ze skargi A. H. reprezentowanego przez przedstawiciela ustawowego M. H. na czynność Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego we Wrocławiu w przedmiocie objęcia kwarantanną domową
I. stwierdza bezskuteczność zaskarżonej czynności;
II. zasądza od Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego we Wrocławiu na rzecz strony skarżącej kwotę 200 (słownie: dwieście) złotych tytułem zwrotu kosztów sądowych.
|
Może ja po prostu trafiłem na przychylną obywatelowi sędzię sprawozdawcę, a może wyinterpretowano to z treści/uzasadnienia skargi  .
Pamiętaj tylko, żeby nie dać podstaw do stwierdzenia, że skarżysz tą samą rzecz, bo ci odrzucą, gdyż sprawa braku bezczynności została już osądzona. Musisz wskazać, że nie jest to skarga na bezczynność, a skarga na czynność (objęcia kwarantanną).
Nie wiem też, czy sąd dopytywał cię o doprecyzowanie skargi, czy nie i ew. co odpisałeś, ale możesz też oczywiście rozważyć skargę do NSA na wydane orzeczenie (jeśli jeszcze można spełnić jej warunki formalne - nie minęły terminy). Może jakiś prawnik by uważał, że to łatwa sprawa i chciałby zainkasować zwrot kosztów.
Tak w ogóle, to potencjalnie pewnie można by też rozważać skarżenie tego wyroku do NSA, gdyż wyroku nie orzeczono rażącego naruszenia prawa przez urzędnika, co jest wymagane w: Jak pociągnąć do odpowiedzialności materialnej urzędnika ? - poradnik, ale skarga do NSA kosztuje i trwa (przymus adwokacko-radcowski), a ustawa nie działa i chyba jeszcze nikt takiej sprawy nie wygrał (a przynajmniej się tym nie pochwalił na forum).
Na drogę cywilną prawdopodobnie wystąpię, tylko mam tu niestety negatywne doświadczenia z orzekaniem zwrotu kosztów sądowych, więc muszę znaleźć taniego prawnika  .
|
| |  |
Podobne wątki na Forum Prawnym | Wątek | § Skarga na przewlekłość postępowania (odpowiedzi: 2) Szanowni Forumowicze,
Mój ojciec rozpoczął sprawę o prawo własności do użytkowania wieczystego drogi obok swojej działki leśnej, do której prawo... | § Brak przedmiotu postępowania (odpowiedzi: 0) Witam! Szukam jakiejkolwiek informacji, ale nigdzie nie mogę się dokopać do takowych
Sprawa ma się tak... uszkodziłem mienie,sprawa może zostać... | § Skarga na przewlekłość postępowania (odpowiedzi: 3) Prokurator dwukrotnie odmówił mi wszczęcia postępowania przeciwko osobie która umieściła moje dane typu: numer telefonu, adres zamieszkania czy... | § Skarga do WSA na dwa równoległe postępowania (odpowiedzi: 1) Witam!
Urząd Miasta na podstawie art. 162 par. 1 pkt 1 KPA stwierdził wygaśnięcie swojej wcześniejszej decyzji i tego samego dnia wydał drugą,... | § Skarga na przewlekłość postępowania (odpowiedzi: 3) Witam!
Chciałabym się dowiedzieć czy mamy podstawy do składania skargi na przewlekłość postępowania sądowego.
Pozew o rozwód z winy pozwanej... | | |