Zabrane prawo jazdy w Niemczech za alkohol - Forum Prawne

stop3r

Witam Wszystkich ....
19 listopada 2012 na terenie Niemiec jechałem pod wpływem alkoholu i usnąłem uderzyłem w wysepke i połomałem słupek i znak mały drogowy a przy tym troche porozbijałem auto po czym uciekłem z miejsca zostawiając samochód... po dwóch godzinach policja mnie znalazła i pobrała moją krew,krótkie przesłuchanie i wszystko z ich strony ..odwiezli mnie do domu...

wróciłem do kraju i własnie co teraz ??? czy ktos z Państwa posiada jakąkolwiek sensowną wiedze i czy mógłby lub mogłaby cos napisac w tym temacie ???

głównie chodzi mi o to ,że nie znam wyników ile wyszło z krwi z tym,że zasadnicze pytanie czy przyjdzie mi na adres do domu czy do wydziału komunikacji korespodencja jak i moje prawo jazdy ???
czy jak zabrane zostanie mi prawo jazdy to zakaz bedzie obowiązywał tylko na terenie niemiec czy równiez w polsce(jak to sie ma w praktyce) ?? i jaką sumą moge byc obciążony ,chodzi o mandat i na ile moze zostac zabrane prawo jazdy ??

prosze o pomoc jesli ktos posiada taką wiedze...

z góry dziekuje i pozdrawiam

Użytkownik100005

To, co się Panu wydarzyło, to właściwie kilka przestępstw; podkreślam: przestępstw według kodeksu karnego, a nie wykroczeń według kodeksu o wykroczeniach. Grozi Panu pozbawienie prawa prowadzenia pojazdów samochodowych na ok. 12 miesięcy, i kara; najprawdopodobniej sporej grzywny wymierzanej na podobnych zasadach jak w Polsce (wielokrotność stawki dziennej; stawka dzienna to zarobek miesięczny podzielony przez 30).
Szczególnie karane jest oddalenie się z miejsca wypadku. Bardzo prawdopodobne jest także dochodzenie odszkodowania za uszkodzone urządzenie (słupek i znak drogowy). Możliwości jakiejś rzeczowej obrony są znikome, no bo co powiedzieć na usprawiedliwienie. Możliwie jest natomiast rozłożenie grzywny na dogodne raty.

stop3r

Dziekuje za odpowiedz i zainteresowanie sie moim tematem....

a orientuje sie Pan jak to jst gdy w momencie kiedy zabrane zostanie mi prawo jazdy to czy zakaz bedzie obowiązywał tylko w niemczech czy na terenie Polski również ??? i czy Prawo jazdy przyslą mi na adres gdzie mieszkam czy do wydziału komunikacji ??

pozdrawiam

Użytkownik100005

Zakaz nie będzie obowiązywał w Polsce i w innych poza Niemcami krajach; obowiązywał bądzie tylko w Niemczech. Po zakończeniu sprawy i uprawomocnieniu się wyroku (jeśli będzie rozprawa) lub nakazu karnego (Stafbefehl; bez rozprawy) proszę napisać o przesłanie prawa jazdy na Pański adres w Polsce bądź na adres jakiegoś pełnomocnika dla doręczeń (może być nim np. znajomy). To pełnomocnictwo dla doręczeń polega na tym, że pisze Pan do sądu, prokuratury, że upoważnie Pan taką, a taką ospobę w Niemczech (adres) do odbioru przesyłek lub przesyłki skierowanej do Pana.

stop3r

hmm ...,, Po zakończeniu sprawy i uprawomocnieniu się wyroku (jeśli będzie rozprawa) lub nakazu karnego (Stafbefehl; bez rozprawy) proszę napisać o przesłanie prawa jazdy na Pański adres w Polsce bądź na adres jakiegoś pełnomocnika dla doręczeń (może być nim np. znajomy).,,..... a czy po zakończeniu sprawy otrzymam jakies pismo na adres Polski gdzie jestem zameldowany ......bo nawet niewiem na jaki adres mam takie pismo wysłac?? bo inaczej jak sie dowiem czy sprawa sie juz zakończyła czy jeszcze nie .......
ps.o takim pełnomocnictwu słysze pierwszy raz....

Użytkownik100006

W Niemczech rozprawy karne nie odbywają się bez obecności oskarżonego. Jeśli prokurator wniesie do sądu akt oskarżenia, to sąd wyznaczy rozprawę, na którą cię wezwie. Jeśli się nie stawisz i nie usprawiedliwisz nieobecności, sąd może wydać nakaz aresztowania (może to być także tzw. Europejski Nakaz Aresztowania, który wykonać będzie musiała także polska prokuratura i policja, ale Niemcy raczej nie wydają tych Europejskich Nakazów aresztowania w sprawach mniejszej wagi; ograniczają się do zwykłego nakazu aresztowania ważnego tylko na terenie Niemiec. Ale, tak jak napisałem sąd może nie wyznaczać rozprawy, lecz na wniosek prokuratora wydać Nakaz Karny, tzw. Strafbefehl, który zostanie Ci doręczony, i od którego możesz się odwołać; np. tylko od wysokości grzywny lub czasu zakazu prowadzenia pojazdów. Wówczas sąd wyznaczy rozprawę. Możesz też zaakceptować ten nakaz karny i nie odwoływać się, a napisać tylko o rozłożenie grzywny na raty. Pisząc o pełnomocniku dla doręczeń miałem na myśli to, że możesz napisać do policji, prokuratury lub do sądu (w zależności, gdzie na danym etapie ta sprawa się znajduje) i podać, że chcesz, aby wszelka kierowana do Ciebie poczta w tej sprawie przesyłana była na adres jakiejś osoby w Niemczech. Oczywiście tylko wtedy, kiedy będziesz miał pewność, że ta osoba będzie Cię informowała natyhmiast, kiedy coś otrzyma.

stop3r

dziekuje za odpowiedzi iformacje od Was są mi naprawde bardzo pomocne ..

musze jednak jeszcze zapytac.... ktoś z Państwa we wczesniejszych postach napisał,że zakaz prowadzenie pojazdów .. zaznaczam jak taki bedzie i sie uprawomocni obowiązywał bedzie tylko na terenie Niemiec...natomiast w Polsce bez problemu bede mógł sie poruszac ... hmmm a to dziwna sprawa.... dlaczego tak jest ? wydawało mi sie ,że jestesmy w UE i jak zabrane prawo jazdy to na terenie całej Uni ... a może ktos podesle linka lub da namiery na jakąs konkretnną strone gdzie te przepisy i kodeks moge poczytać...

a wracając do rozratowania kary(mandatu) lub od jego odwołania chciałem zapytac jak to sie ma w rzeczywistosci ? czy w wiekszosci przypadków po napisaniu do nich z prosba i jej ewentualne uzasadnienie są przychylni do tego pisma czy tez nie...????
a może ktos miał podobne doswiadczenie i mógłby cokolwiek napisac ??

pozdrawiam

Użytkownik

Niemieckie orzeczenie o pozbawieniu prawa do prowadzenie pojazdów według prawa karnego, a także zakaz prowadzenia pojazdów według niemieckiego kodeksu wykroczeń, obowiązuje tylko na terenie Niemiec, bo ich celem jest ochrona porządku na drogach w Niemczech, a nie w innych krajach. Niemiecki kodeks karny i niemiecki kodeks wykroczeń są niemieckimi ustawami, a nie prawem europejskim, i ich terytorialne obowiązywanie ograniczone jest (w zasadzie) do terytorium Niemiec. Z tego, jak opisałeś swoje wydarzenie, wynika, że popełniłeś w Niemczech jednocześnie kilka przestępstw z niemieckiego kodeksu karnego; m. in. niedozwolone oddalenie się z miejsca wypadku. Najprawdopodobniej otrzymasz nakaz karny (Strafbefehl) i rozprawy nie będzie, od którego będziesz mógł się odwołać, jeśli zechcesz i uznasz nakaz karny za niesluszny. Wówczas dojdzie do rozprawy, na którą będziesz musiał się stawić. Jeśli się nie stawisz, Twoje odwołanie zostanie odrzucone.
W nakazie karnym będzie orzeczona kara grzywny. Jeśli nakaz karny się uprawomocni, możesz napisać o rozłożenie grzywny na raty, co uzasadnisz Twoją trudną sytuacją podając np. zaświadczenia o zarobkach lub podobne dokumenty. Sądy zawzwyczaj rozkładają na w miarę dobrze uzasadnioną prośbę, rozkładają grzywny na raty.

stop3r

erkorda serdecznie dziekuje za wyczerpującą odpowiedz i informacje ....

nauwa mi sie jeszcze takie pytanie... jakie konsekwencje moga mnie spotkac kiedy to niemiecka policja mnie zatrzyma do kontrolii a ja prowadze auto na zakazie ,który otrzymałem wczesniej ?
w polsce gdy prawo jazdy zostanie zabrane na do 12 miesiecy to po tym okresie dokument wraca do osoby ,której zostało zabrane natomiast od 1 roku w góre po tym okresie osoba której zostało zabrane prawo jazdy musi od nowa zdawac egzamin ... i własnie gdyby zaistniała taka sytuacja ,że --> podaje czysto teoretyczny przykład : dostane zakaz poruszania sie autami po terenie niemiec na okres 3 lat ... i w polsce bede mógł sie poruszac bezproblemowo to czy po upływie tych 3 lat nie bede musiał zdawac jakis testów lub dodatkowych egzaminów na terenie niemiec by móc sie poruszac bez zadnych komplikacji na ich terenie ??

pozdrawiam

Użytkownik

Jeżeli zostaniesz złapany w Niemczech prowadząc samochód, mimo że wcześniej odebrano Ci tam prawo do prowadzenia pojazdów lub orzeczono zakaz prowadzenia pojazdów, to będziesz miał sprawę karną o przestępstwo z § 21 ustawy o ruchu drogowym (Strassenverkehrsgesetz). Twoje szanse na odzyskanie prawa do prowadzenia pojazdów w Niemczech w jakimś przyzwoitym czasie, strasznie zmaleją. Muszę tu wyjaśnić, że w Niemczech istnieje "odebranie prawa do prowadzenia pojazdów (Entziehung der Fahrerlaubnis)" i "zakaz prowadzenia pojazdów, Fahrverbot"). Pierwsze oznacza pozbawienie prawa do prowadzenia pojazdów i konieczność ponownego ubiegania się o prawo jazdy. Natomiast zakaz prowadzenia nie oznacza utraty prawa do prowadzenia pojazdów, lecz tylko czasowy zakaz korzystania z tego prawa. Ten czasowy zakaz (Fahrverbot) orzekany jest na jeden miesiąc lub kilka miesięcy i jest karą stosowaną w postępowaniu o wykroczenia; gdybyś mieszkał w Niemczech okres tego Fahrverbot-u liczyłby się od dnia, w którym zaniosłeś i oddałeś prawo jazdy na policji, która po upływie okresu zakazu, przysłałaby Ci je pocztą. Poza tym masz możliwość ustalenia, od kiedy chcesz, aby ten okres się zaczął. Inaczej, jeśli orzeczony został zakaz prowadzenia pojazdów, tzn. jeśli ktoś tego prawa zostanie zupełnie pozbawiony. Wówczas musi ten ktoś ubiegać się ponownie o wydanie prawa jazdy, i właśnie w takich przypadkach jest "cyrk" ze szkoleniami, opiniami psychologów, próbami wątrobowymi na alkohol itp. Jak w takich sytuacjach postępuje się, jeśli osobami, które pozbawiono prawa do prowadzenia pojazdów, są nie meiszkajhący w Niemczech cudzoziemcy należałoby dokładnie rozeznać, ale myślę, że procedura i zasady nie są inne jak te,które stosujesię wobec "tubylców".

stop3r

Pierwsze oznacza pozbawienie prawa do prowadzenia pojazdów i konieczność ponownego ubiegania się o prawo jazdy... ,,,

no i własnie jesli juz scenariusz wydarzen potoczy sie tak jak napisane wyżej ,czyli zostany pozbawiony prowadzenia pojazdów (czyli mam rozumiec zabrany mi bedzie dokument jakim jest prawo jazdy ) to w takim razie jak bede mógł sie poruszac na terenie polski nie mając tego dokumentu ??

a może mam przez to rozumiec ,że widniał tylko bede u nich rejestrze jako ,że taka osoba Jan Kowalski dnia tego i tego został pozbawiony itd . i w razie kontroli na terenie niemiec czekaja go konsekwencje karne,a prawo jazdy zostanie odesłane tak czy inaczej na mój adres polski lub tez do wydziału komunikacji....

czy tak mam to rozumiec?

Użytkownik

Dokument polskiego prawa jazdy musi Ci być zwrócony. Jeszcze do niedawna wbijali do polskiego prawa jazdy pieczątkę o istniejącym odebraniu prawa do prowadzenia pojazdów lub karteczkę o czasowym zakazie prowadzenia pojazdów (Fahrverbot). Oczywiście pozbawienie prawa prowadzenia pojazdów (Fahrverbot zresztą też) rejestrowane są centralnie. W razie kontroli policjant od razu ten zapis w komputerze widzi. Jedno jest pewne: twój dokument prawa jazdy musi być Ci zwrócony, a w jaki sposób odnotowany zostanie fakt pozbawienia prawa prowadzenia pojazdów, to sprawa ich urzędów. O ile Twój polski dokument prawa jazdy został zatrzymany i znajduje się a aktach sprawy, możesz już teraz, tzn.przed zakończeniem postępowania zwrócić się o jego wydanie, ponieważ polskiego prawa do prowadzenia pojazdów na terenie Polski i innych poza Niemcami krajów nie straciłeś, i brak procesowych podstaw do odmowy zwrotu tego dokumentu; nie stanowi on żadnego istotnego dowodu na popełnienie przestępstwa. Argument o zabezpieczeniu prawa jazdy, abyś nie jeździł po Niemczech jest też bezpodstawny, bo takie podejrzenie byłoby niedorzeczne.

stop3r

Serdecznie Dziekuje "erkorda"
nie spodziewałem sie ,że jeszcze ktos napisze cos w moim temacie a tu prosze jaka miła niespodzianka....
wszystko jest mi zrozumiałe w chwili obecnej ....
w razie dalszych pytań napisze tu w temacie... na tą chwile jeszcze raz dziekuje...
pozdrawiam i Życze miłego dnia

stop3r

Witam ponownie...
wczoraj dostałem maila @ od koleżanki z pracy z Niemiec,z którą pracowałem podczas pobytu w Niemczech i która własnie mi pomagała komunikowac sie z policją własnie w tym okresie co miałem wypadek....
w tresci maila@ kleżanka mi pisze,że kontaktowała sie z nią Pani z Policji ,która to własnie mnie przesłuchiwała w tej sprawie i prosi ,żeby mi koleżanka przekazała abym przesłał na adres policji podany w mailu ksero mojej zielonej karty ubezpieczeniowej (Green Card-Versicherung)...z tym,że ja nie posiadam karty zielonej .... podczas pobytu w niemczech miałem tylko polise ubezpieczeniową jak i dowód rejestracyjny...
gdy zapytałem koleżanki dlaczego potrzebne jest to ubezpieczenie ..odpowiedziała mi ,że "myśli" ,że chodzi tu o pokrycie kosztów zniszczonego znaku przez moja ubezpieczalnie.... tak ona to rozumie....w przeciwnym razie jak ubezpieczenie tego nie zapłaci tak bede musiał pokryć koszty zniszczonego znaku ja włącznie z karą(straf) jaką otrzymam pisemnie w korespodencji po zakonczeniu postepowania...
gdy napisałem do koleżanki ,że nie posiadam zielonej karty ubezpieczeniowej tylko polską polise ubezpiecseniową odpowiedziała mi,żebym zrobił ksero i wysłał.....

hmm jak mam to wszystko rozumiec???
czy mógłby ktos zorientowany wypowiedziec sie co do tej sytuacji i okoliczniosci?

pozdrawiam

Użytkownik

Najprawdopodobniej, a raczej na pewno, chodzi pokrycie szkody, która powstała wskutek wypadku. A poszkodowanym jest miasto lub gmina (uszkodzone znaki drogowe, czy jakieś urządzenia dorgowe). Nie musisz przesyłać zielonej karty lub jej kopii, skoro tej kopii nie masz. Możesz przesłać kopię polisy, możesz też po prostu napisać, w jakiej spółce ubezpieczeniowej ubezpieczony był Twój samochód i podać numer polisy. W każdym razie zrobiłbym to na Twoim miejscu, żeby wrażenie o Twojej osobie było dobre, że się starasz im trochę pomóc.
Ale jeszcze coś innego jest ważne; nie tam w Niemczech, lecz tu w Polsce: Powninieneś ten wypadek i tę szkodę zgłosić tu w Polsce u twojego ubezpieczyciela.