uszkodzony towar z Allegro
witam,
ostatnio kupiłem na allegro używany telefon. Na aukcji sprzedający napisał:
"Ostatnio zauważyłem, że w mojej miejscowości gubii zasięg, mieszkam poza miastem może dlatego się męczy, nie wiem ręki nie daje uciąć"
Jak się wkrótce okazało z mojej miejscowości (mieszkam 20km od Warszawy) ten telefon wogóle nie wykrywa sieci żadnego z operatorów (zaznaczam że w tym miejscu wszyscy operatorzy mają pełny zasięg) Oprócz tego telefon ma uszkodzony joystick o czym sprzedawca w opisie aukcji nie wspomniał.
Oczywiście sprzedawca odmówił zwrotu uszkodzonego towaru. Wszelkie próby załatwienia sprawy polubownie przez Allegro też zawiodły.
Czy jest sens zgłaszać taką sprawę na policę / do sądu? Jak wygląda postępowanie sądowe w takiej sprawie? Czy jest to sprawa szybka czy może ciągnąć się to latami? Pytam bo aparat kosztował 150zł więc nie wiem czy gra jest warta świeczki. Być może warto ograniczyć się tylko do wystawienia negatywnego komentarza sprzedającemu...
Pozdrawiam.
|