RE: Allegro - sprzedaż dużej ilości starych książek
To od początku .
W przypadku handlu za pośrednictwem sieci internetowej sprzedaż odbywa się bezpośrednio na wolnym rynku. Tym samym klasyfikacja źródła uzyskiwanych przychodów zależna będzie od tego, jak sprzedaż jest realizowana.
Zgodnie z art. 5a pkt 6 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych działalność gospodarcza - oznacza działalność zarobkową: (...) polegającą na wykorzystywaniu rzeczy oraz wartości niematerialnych i prawnych - prowadzoną we własnym imieniu bez względu na jej rezultat, w sposób zorganizowany i ciągły, z której uzyskane przychody nie są zaliczane do innych przychodów.
Zorganizowanie w przypadku sprzedaży poprzez Internet spełnia mniej istotną rolę. Samo wystawianie przedmiotów w sieci internetowej w celu sprzedaży uznać należy bowiem za wystarczające zorganizowanie, by mówić o działalności gospodarczej. Zorganizowanie nie miałoby miejsca, gdyby osoba fizyczna posiadała jakiś przedmiot w mieszkaniu, a przypadkowi klienci złożyliby ofertę sprzedaży. Sprzedaż rzeczy poniżej ceny zakupu ciężko kwalifikować jako działalność zarobkowa, szczególnie jeśli jest to działalność jednokrotna. Jeżeli jednak część sprzedanych towarów przyniesie zysk, a część stratę – to działalność może mieć już miejsce. Podobnie, w przypadku, gdy zakupu dokonano w celu uzyskania przychodu a faktycznie ten przychód nie wystąpił. W takich przypadkach nie ma bowiem do czynienia z działalnością niezarobkową, lecz zarobkową, która faktycznie tego zarobku nie dała. Działalnością zarobkową w ramach działalności nie można nazwać sprzedaży posiadanych lub nabytych np. w drodze spadku czy darowizny przedmiotów. Niemniej czym bardziej zorganizowana i nakierowana na uzyskanie zysku będzie taka sprzedaż, tym bliżej do zaliczenia jej do działalności gospodarczej. W tym przypadku jednokrotna sprzedaż łączna kolekcji, zestawu mebli na pewno nie będzie działalnością gospodarczą. Jeżeli jednak podatnik wyprzedaje pojedyncze meble dokupując kolejne do tej kolekcji i następnie również je sprzedając – prowadzić on już może działalność gospodarczą.
Przykładem zatajenia działalności może okazać się często prowadzona wyprzedaż ciuszków własnych dzieci. Pod takim szyldem przedsiębiorcy często umieszczają dokupowane dla własnych pociech ciuszki, których sprzedawana ilość świadczy, że sprzedaż nie dotyczy wyłącznie ciuszków własnego dziecka, lecz również rzeczy kupowanych wyłącznie w celu uzyskania przychodu – a zatem w celu sprzedaży. Kontrola w tym względzie łatwo może udokumentować zamiar podatnika oraz ilość wystawianych aukcji z ciuszkami (analogicznie – zabawki dziecka, własna garderoba itp.).~
A przecież ludzie sprzedają ciuszki,a działalności nie mają!Wychodzą z założenia ,że pozbywają się starych,niepotrzebnych rzeczy.
Sprzedaż rzeczy wykorzystywanych prywatnie nie powinna być traktowana jako sprzedaż w ramach działalności gospodarczej również w przypadku, gdy nastąpi powyżej ceny zakupu. Zdarza się bowiem, że zakupione rzeczy w ramach kolekcji w miarę upływu czasu zyskują na wartości i sprzedaż nawet po odliczeniu kosztów przyniesie zysk (dochód).
Przychody prywatne, nawet jeśli końcowo koszt przekroczy wartość tego przychodu, należy wykazać w rocznej deklaracji podatkowej. Wyjątkowo należy potraktować sytuację, w której sprzedaż odbywa się po 6 miesiącach licząc od końca miesiąca nabycia. Sprzedaż nie podlega wówczas opodatkowaniu podatkiem dochodowym od osób fizycznych co oznacza, że nie należy jej w ogóle wykazywać w rocznym zeznaniu podatkowym. Natomiast sprzedaż, nawet po tym okresie, w ramach działalności gospodarczej – rozliczana jest w deklaracji podatkowej.
Do czynienia mamy zatem z sytuacją następującą – jeśli po okresie krótszym niż pół roku od miesiąca zakupu – wykazujemy w deklaracji, jeśli powyżej tego okresu – nie wykazujemy, ale tylko gdy sprzedajemy prywatnie; jeżeli sprzedaż ma znamiona działalności gospodarczej to nawet jeśli sprzedaż powyżej pół roku od miesiąca zakupu – musi zostać rozliczona w pit rocznym.
Działalność prowadzona we własnym imieniu wyłącza z opodatkowania podatników, którzy aukcję publikują na rzecz osoby trzeciej (np. pracownik zamieszczający oferty dewelopera). Publikowanie cudzej aukcji pod własnym imieniem może w konsekwencji doprowadzić do realizacji znamion przestępstwa firmanctwa (zatajania prowadzenia działalności gospodarczej lub jej rozmiarów poprzez posługiwanie się cudzymi danymi, w tym kontem internetowym, aukcyjnym).
Głównym problemem jest wskazanie ciągłości prowadzonej działalności. Ciągła wyprzedaż kolekcji, starych rzeczy w celu uzyskiwania ze sprzedaży zarobku może bowiem doprowadzić do konieczności rozliczenia w ramach działalności gospodarczej. Zaleca się stosowanie zasady im szybciej tym bezpieczniej. Ciągłe dokupowanie przedmiotów w ramach kolekcji i wystawianie ich na sprzedaż nie jest przychodem prywatnym. Jednocześnie bezpieczniejsze jest jednorazowe wystawienie całej kolekcji na sprzedaż, nawet w ramach wielu aukcji internetowych niż jej stopniowa wyprzedaż. Mimo tego, że kolekcja nie powiększana od dnia rozpoczęcia sprzedaży nie powinna być przez urzędy traktowana jako działalność, to zaleca się i w tym zakresie ostrożność. Alternatywnym i bezpiecznym postępowaniem jest zabezpieczenie się poprzez wystąpienie do Ministra Finansów o wydanie interpretacji indywidualnej (jest ona obciążona opłatą skarbową 30 zł).
|