01-03-2011, 01:24
|
| Początkujący | Obrażanie w internecie.
Witam.
Już od dosyć dawna jestem zaznajomiony z tym artykułem: http://www.pardon.pl/artykul/10759/m...ecydowal_sad/4 .
Otóż mam pytanie, czy wolno obrażać w internecie? Z powyższego artykułu wynika, że jak najbardziej, natomiast Konstytucja gwarantuje nam wolność słowa.
Co w moim rozumowaniu przekłada się na to, że moge używać dowolnych wulgaryzmów, wobec użytkowników różnych for, ponieważ są oni anonimowi (kryją się za nickami), będąc użytkownikami danego forum stają się oni osobami publicznymi i muszą liczyć się z tym, że ich zachowanie (a poprzez to oni sami) na danym forum/forach, może (mogą) być krytykowane w dowolny sposób (oprócz rasizmu), gdyż konstytucja gwarantuje wolność słowa.
Wyzywanie w internecie (po nicku, nie mówie tu o obrazaniu Jana Kowalskiego itd.) wydaje mi się legalne, jeszcze w związku na trudność sądzenia tego typu zachowań, gdyż niewiemy co kieruje człowiekiem w chwili gdy wyzywa przez internet. Może robi on to dla żartu (zatem dopuszcza się satyry), może robi on to z ciekawości gdyż pragnie sprawdzić reakcje internautów, a byćmoże z czystej nienawiści. Lecz nijak nie da sie tego zbadać.
Co myślą o tym wszystkim prawnicy, po zapoznaniu się z artykułem i moją opinią?
Z góry dziękuje za odpowiedź.
|
| |
01-03-2011, 07:28
|
| Przyjaciel forum | RE: Obrażanie w internecie.
1) Sądy, nawet Sąd Najwyższy, nie stanowią w Polce prawa.
2) Najwidoczniej z filmów wziąłeś tę "wolność słowa" (błędnie interpretowaną wolność do mówienia czego się chce), ponieważ w Polce nie w ten sposób jest ona określona - nie tak bezpośrednio: - Przepis prawny:
Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej
Art. 54. 1.
Każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji.
Tak więc, jest to bardziej wolność wyrażania swojej opinii - "prawo do posiadania i wyrażania swojego zdania", ale sposób wyrażania tego zdania / opinii nie może naruszać innych praw, które gwarantuje Konstytucja RP, np.:
- prawo do ochrony prawnej życia prywatnego, rodzinnego, czci i dobrego imienia (Art. 47.),
- prawo do wolność sumienia i religii (Art. 53. 1.).
Sądy wydaja różne wyroki, z niektórymi można się zgodzić z niektórymi nie. Sposób publicznej dyskusji powinien posiadać określone standardy, a to że bywają niskie lub bardzo niskie, nie daje, w mojej opinii, cichego przyzwolenia na pomówienia czy znieważanie uczestników biorących udział w dyskusji.
Pozdrawiam |
| |
01-03-2011, 09:15
|
| Stały bywalec | RE: Obrażanie w internecie.
Rozwijając na "chłopski rozum" to co napisał Gream Reaper w p.1: w innej , nawet pozornie takiej samej sprawie, Sąd może wydac inny wyrok.
|
| |
01-03-2011, 12:25
|
| Moderator globalny | RE: Obrażanie w internecie.
Ważna jest także forma wypowiedzi, bo to ona często determinuje czy dana wypowiedź jest wyrażeniem poglądu/opinii.
Gdybym na przykład napisał:
"Uważam, że Iksiński jest idiotą", a sąd skazałby mnie za to na grzywnę i publiczne przeprosiny, to jak miałyby wyglądać owe przeprosiny:
"Przepraszam, że uważam Pana Iksińskiego za idiotę"? |
| |
01-03-2011, 12:58
|
| Przyjaciel forum | RE: Obrażanie w internecie.
Stwierdzenie idiotyzm jest chorobą - upośledzenie umysłowe znaczne
Bezpiecznie jest nie określać osoby a jej zachowanie:
- Pan X jest głupkiem - można mieć problemy,
- Pan X głupio się zachowuje - dużo bezpieczniejsza forma,
- Zachowanie Pana X jest niepoważne - nie można się przyczepić.
Pozdrawiam |
| |
01-03-2011, 13:28
|
| Stały bywalec | RE: Obrażanie w internecie.
To w ogóle jest względny temat.
Można komuś powiedzieć: "jesteś gejem" i teraz mogą być różne następstwa: jeden poczuje się urażony, drugi potraktuje jako stwierdzenie faktu co do swojej osoby a inny się nawet ucieszy.
Można dalej rozważyć co będzie gdy powiemy: "jesteś pedałem". W społecznej świadomości gej = pedał= homoseksualista. Wychodzi na to samo. Dlaczego mamy uważać słowo "gej" za nieobrażające, słowo "pedał" za obrażające skoro oznaczają osobę o określonych skłonnościach seksualnych. Te dwa słowa różnią się jedynie ilością liter.
Całkowita amba natomiast jest jeśli chodzi o poruszanie tematu narodości żydowskiej. Powiedzenie komuś : 'ty Żydzie" rodzi zupełnie niobliczalne ( w sensie niemożliwe do przewidzenia ) skutki. Odbiorca takiego przekazu może się poczuć zarówno obrazony i jak i uhonorowany wręcz.
Istny cyrk jest ze słowem : homofob. Nawet nie rozumiem intencji twórcy takiego potworka słownego. czy nazwanie kogoś "człowiekofobem" ma być obraźliwe ?
To dązy to takiego absudru, że ostatnio chciałem sobie zafundować koszulkę z napisem: Jestem żydowskim pedałem homofobem". Ciekawe kto by się poczół urazony ? Wszyscy ? A może członkowie zrzeszenia hodowców tulipanów ? |
| |
01-03-2011, 13:43
|
| Przyjaciel forum | RE: Obrażanie w internecie. Cytat:
Napisał/a xdcc Te dwa słowa różnią się jedynie ilością liter. |
Poważnie ?!?
Różnica jest nie tylko w liczbie liter, głównie chodzi o nacechowanie emocjonalne, "pedał" to określenie o nacechowaniu negatywnym, natomiast określenie "gej" już tej cechy nie posiada. Tak samo jak w różny sposób można określać osobą o danym kolorze skóry - są określenia od milutkich przez neutralna aż po kipiące agresją i potępieniem, poniżające człowieka ze względu na kolor skóry.
Pozdrawiam |
| |
01-03-2011, 13:51
|
| Moderator globalny | RE: Obrażanie w internecie.
Wszystko może mieć znaczenie - nawet ton głosu czy kontekst może decydować o tym czy dane słowo/zwrot jest obelgą, czy nie.
Choćby wspomniany Żyd.
To też jest swoista ciekawostka, że w Polsce, gdzie, jak zapewniają politycy, szczególnie ci z prawej strony, antysemityzmu nie ma, ciągle sama nazwa tej narodowości jest nacechowana negatywnie. Nawet na Niemca, jeżeli chcemy powiedzieć brzydko, to musimy rzec Szwab. Na Żyda nie trzeba dodatkowego określenia - to, że jest Żydem wystarczy za wszystko |
| |
01-03-2011, 15:17
|
| Stały bywalec | RE: Obrażanie w internecie. Cytat:
Napisał/a Grim Reaper Różnica jest nie tylko w liczbie liter, głównie chodzi o nacechowanie emocjonalne, "pedał" to określenie o nacechowaniu negatywnym, natomiast określenie "gej" już tej cechy nie posiada. |
No właśnie ! Tylko jak okeślić które określenie ma nacechowanie negatywne ? Słowo "pedał" pochodzi od "pederasta". "Pederasta" zaś figuruje w słowniku języka polskiego i nie jest oznaczone jako wulgarne. Cytat:
Napisał/a Grim Reaper Tak samo jak w różny sposób można określać osobą o danym kolorze skóry -: |
Możesz mnie nazwać: białasem. Lub Żydem. Względnie homofobem. Nie poczuję się urażony.  Jak mnie nazwiesz złodziejem to tak. Cytat:
Napisał/a Ripper Na Żyda nie trzeba dodatkowego określenia - to, że jest Żydem wystarczy za wszystko  |
Moim zdaniem już nie. Raczej osoba próbujaca kogoś obrazić poprzez: "ty Żydzie" narazi się na śmieszność i politowanie niż potępienie ( przynajmniej w kręgu znajomosci w którym ja sie obracam
A co z: "ty Rumunie" ? Czy miarą negatywnego wydzwięku takiego zwrotu będzie ilość osób obywatelstwa Rumuńskiego na naszych skrzyżowaniach ? ( zaznaczmy że sezonowa  )
Te moje rozważania zmierzają w pewnym kierunku. Czy przypadkiem poprzez ( pośrednią ) penalizację używania niektórych słów sytem prawny nie osiąga efektu odwrotnego do zamierzonego. Tzn. pewne określenia zaczynają funkcjonować z tego powodu jako negatywne i budzące złe emocje, natomiast pozostawione samemu sobie ( inaczej: olane ) same by wygasły ( w sensie emocjonalnym )
|
| |
01-03-2011, 15:30
|
| Przyjaciel forum | RE: Obrażanie w internecie. Cytat:
Napisał/a xdcc Możesz mnie nazwać: białasem. Lub Żydem. Względnie homofobem. Nie poczuję się urażony. |
Więc nie ma podstaw do oskarżenia o znieważenie. Cytat:
Napisał/a xdcc Jak mnie nazwiesz złodziejem to tak. |
Tutaj już są.
Subiektywna ocena to klucz ... filtrem jest opinia społeczeństwa, ale dobrze uzasadniona subiektywna ocena osoby, która się poczuła znieważona, przez filtr przejdzie
Pozdrawiam |
| |
01-03-2011, 16:15
|
| Początkujący | RE: Obrażanie w internecie.
Dzieki za konstruktywne odpowiedzi, a w szczególności dziękuje Grim Reaper'owi.
Rozważmy teraz sytułacje, że nazwe użytkownika ABCDEFG sk****sy**m. Moim zdaniem nic prawnie nie moze mi zrobić, ze względu na to iż:
1. jest anonimowym forumowiczem- osobą publiczną względem której krytyka może być szerzej stosowana.
2. Słowo sk******syn w naszej polskiej kulturze nabrało szerszego zastosowania, nie tylko do określenia syna prostytutki. Tutaj się powtarza sytułacja ze slowem "Żyd", ktore nabralo znaczenia osoby skąpej. Jednakże w naszym przypadku rozszerzenie znaczenia tego slowa w polskim spoleczenstwie, nacechowywuje to slowo mniej wulgarnie.
Dla przykladu, jezeli ktos uzyje tego slowa wobec mnie w znaczeniu ze jestem synem prostytutki, to poczulbym sie znacznie bardziej urazony, anizeli ktos uzylby tego slowa wzgledem mnie, gdyż mnie nie akceptuje, badz moich poczynan.
3. Nie moglem uzyć tego słowa w kontekście syna prostytutki, ponieważ jak wyżej napisalem obrazany przeze mnie uzytkownik jest anonimowy, a ja go nie znam, a tym bardziej nie znam jego mamy.
4. Jak sam Grim Reaper przytoczył, w wolnosci slowa nie mozna naruszać:
"prawa do ochrony prawnej życia prywatnego, rodzinnego, czci i dobrego imienia (Art. 47.)"
Ja tego prawa nie naruszyłem, gdyż jak sami widzicie jest napisane "dobrego imienia", a gościu na forum jest anonimowy, toteż posługuje się pseudonimem (a nie imieniem tudziez nazwiskiem). Uzywanie przez niego pseudonimu skutecznie uniemozliwia mi obraze jego dobrego imienia.
Co o tym myślicie?
@Grim Reaper jesteś prawnikiem?
|
| |
01-03-2011, 16:43
|
| Przyjaciel forum | RE: Obrażanie w internecie.
Możesz wierzyć lub nie, ale w powyższej sytuacji nie byłoby większego problemu z przekonaniem sądu, że dopuściłeś się czynu zabronionego jakim jest znieważenie - Art. 216. § 2. KK
Znieważenie to przestępstwo przeciwko godności osobistej człowieka, więc znaczenie ma jego subiektywna ocena, nie da się również ukryć, że podany wyraz jest niewątpliwie wulgaryzmem. Twoja argumentacja "nieznajomości matki" jest nielogiczna, ponieważ nawet gdyby matka danej osoby była prostytutką, to określenie jej jako "kur.." również uwłacza i poniża.
Nie musisz też podawać do wiadomości danych osobowych aby kogoś znieważyć, nie musi być to osoba którą da się zidentyfikować - ważne, że miałeś cel aby konkretnego użytkownika znieważyć.
Pozdrawiam
P.S. Zdobytymi tytułami i wykonywanym zawodem nie chwalę się w danych profilu, nie mam też zamiaru chwalić się na forum
P.S. nr 2 Nie mam pojęcia czemu uważasz, że nazwanie kogoś "skur......." to krytyka? Gdzie ta krytyka?
|
| |
01-03-2011, 17:11
|
| Początkujący | RE: Obrażanie w internecie. Cytat:
Napisał/a Grim Reaper
Nie musisz też podawać do wiadomości danych osobowych aby znieważyć, nie musi być to osoba którą da się zidentyfikować - ważne, że miałeś cel aby konkretnego użytkownika znieważyć. |
Skąd wiesz jaki miałem cel? Na początku tematu o tym wspominałem i podawałem przykłady, że celem może być:
*trolling
*sprawdzenie czyjejś reakcji
*odpowiedź na wulgaryzm jakim określił cię owy ABCDEFG
* lecz takze zniewaga tej osoby jak sam napisales
*inne
|
| |
01-03-2011, 17:17
|
| Przyjaciel forum | RE: Obrażanie w internecie.
Żaden z podanych argumentów by nie pomógł:
- trolling - za "brak kultury" się odpowiada,
- sprawdzenie czyjejś reakcji - prowokacja nie jest usprawiedliwieniem, nawet Policja, ABW, etc. mają ograniczone możliwości jeżeli chodzi o robienie użytku z prowokacji.
- odpowiedź na wulgaryzm jakim określił cię owy ABCDEFG - to może co najwyżej dać podstawę do odstąpienia od wymierzenia kary (Art. 216. § 3. KK).
- zniewagę już opisałem,
- podaj te inne
Niedokładnie się wyraziłem, pisząc że mysi być celowe ... do popełnienia tego czynu może dojść jedynie poprzez działanie, wystarczy więc, że miałeś świadomość - dopuszczałeś taką możliwość - że swoim działaniem możesz kogoś znieważyć.
Pozdrawiam |
| |
12-05-2011, 20:39
|
| Początkujący | RE: Obrażanie w internecie.
internet a szczególnie forum to miejsce gdzie można swobodnie wyrażać swoje poglądy i wystawiać ocenę na otaczającą nas rzeczywistość, skoro umieściło się link, bądź napisało się tekst oczerniający, obrażający bądź zniesławiający daną osobę/firmę to osoba taka bądź firma powinna:
a). zgłosić to do moderatora owego forum prośbe o usunięcie takiego wpisu
b). odpisać na takim forum że się z Twoją opinią nie zgadza i podać adres i tel. kontaktowy dla wszystkich którzy chcieliby to osobiście zweryfikować.
c) należy także pamiętać że z pomówieniami to nie jest tak łatwo, pisałem o tym tu: http://forumprawne.org/prawo-karne/4...ml#post1078920 |
| |  |
Podobne wątki na Forum Prawnym | Wątek | § Kara za obrażanie w internecie (odpowiedzi: 2) Witam, chcę się dowiedzieć czy grozi mi jakaś kara za obrażenie w internecie, dokładnie na mojej stronie na facebooku (pewien spotted) pewnej grupy... | § Obrażanie w Internecie (odpowiedzi: 2) Nikogo (jeszcze) nie obraziłem, ale mam taki zamiar. Jest mi znany Art. 216. KK. Chcę obrazić tą osobę (X) wyzywając od fuc** bitch jego dziewczynę... | § Obrażanie w internecie. (odpowiedzi: 6) Witam. Zostalam obrażona i wyzwana na forum internetowym przez osobe ktora pelni stanowisko policjanta (znam ta osobe prywatnie lecz nie przepadamy... | § Obrażanie w Internecie. (odpowiedzi: 8) Witam.
Biorę udział w pewnym konkursie fotograficznym, który polega na tym, że na stronę konkursu dodaje się zdjęcie o określonej tematyce. Każdy... | § Obrażanie w Internecie (odpowiedzi: 5) Ktoś kogoś w Internecie obraża, pisząc komentarze. Czy na takiej zasadzie mogę wnioskować u administratora sieci o wydanie danych osoby, na podstawie... | § Obrażanie w internecie. (odpowiedzi: 11) Witam.
Oto moja sytuacja: przez pewien czas, w sumie do niedawna, bawiłem się w trollowanie na pewnym portalu społecznościowym. Wysyłałem... | | |