Wirtualny przedmiot - Forum Prawne

pablo1381

Przeczytałem kilka podobnych tematów z szukajki, ale nie znalazłem satysfakcjonującej mnie odpowiedzi. Otóż mój nad wyraz tępy brat "sprzedał" jakiemuś człowiekowi przedmiot w grze Lineage 2 (na prywatnym nielegalnym serwerze) transakcję przeprowadził przez maila (bez użycia jakiegokolwiek portalu typu allegro), ale stwierdził (rzecz jasna po otrzymaniu pieniędzy), że owy przedmiot zatrzyma "bo tak". Podał mój numer gg i teraz jakiś obcy zupełnie mi koleś grozi mi policją. Teoretycznie mógłbym oddać kwotę którą ukradł mój brat nie jest ona na tyle wielka żeby robić sobie z tym problem, ale mimo wszystko proste pytanie: Czy ten koleś ma prawo mu czymkolwiek grozić? szczerze mówiąc to nie znam się zbytnio na prawie, ale tutaj mamy transakcję przez zwykłego maila do tego przedmiotu który według firmy hostującej tą grę jest nielegalny więc w gruncie rzeczy koleś dużo do powiedzenia nie ma.

Losik

Czy ja wiem czy nie ma, zależy jaka to kwota.

Serwer nie jest legalny, tak więc przedmioty z tego serwera są nielegalne, ale mniejsza o to.
Kupujący dysponując całą korespondencją e-mail może zrobić Ci nieprzyjemności.
Są dwa rozwiązania wg mnie; oddać przedmiot który został sprzedany lub zwrócić pieniądze.

"ale stwierdził (rzecz jasna po otrzymaniu pieniędzy), że owy przedmiot zatrzyma "bo tak""
z tego stwierdzam że Twój brat popełnił zwykłą kradzież / wyłudzenie nie wiem dokładnie pod co to podpiąć.

Pozdrawiam

robciuu

Pozwoliłem sobie nieco "podciąć" Twojego posta, ponieważ w tej formie jest nieco bardziej przejrzysty. Wydaje mi się, że Twój brat (a może Ty sam - kto wie?) zawarł z tą osobą umowę słowną, następnie jak sam wspomniałeś przeprowadził transakcję wymiany gotówki za daną rzecz. Jako, że gotówkę otrzymał a tejże rzeczy nie wydał to staje się zwykłym oszustem i naciągaczem - podobnym jak Ci z allegro co telefony sprzedają, a nic nie wysyłają.

Na miejscu tego człowieka napisałbym tylko jednego maila do Twojego brata z prośbą o zwrot pieniędzy lub przekazanie tej rzeczy z konkretnym terminem. Jeżeli termin zostałby niedotrzymany bez wahania zgłosiłbym sprawę na policję.

Tobie radzę pieniądze oddać, z bratem poważnie porozmawiać.

pozdrawiam

Balboa

Już były wyroki sądu w sprawie takich oszustów , jak najbardziej została zawarta umowa kupna sprzedaży , dostaliście kase a kupiec nie dostał przedmiotu , umowa gg mail nawet słowna tez jest umową nie trzeba do tego allegro .
na miejscy tego chłopaka podałbym takich do sądu , będziecie miec wtedy i wyrok i kare pieniężna oraz zwrot przedmiotu .
Oszustwo jest ścigane nawet od 1zl .

Już jednemu gościowi pomogłem odzyskać kase , jak kiedyś grałem w kalonline chłopak zerwał z laską wiec ona na złość go okradła , pomogłem chłopakowi i teraz laska ma wyrok w zawiasach musiała oddać sprzęt oraz 500zl kary, oszustwo nie popłaca.