Jesli chodzi o udostepnianie torrentow, to polska ustawa o świadczeniu usług drogą elektroniczną wyłącza odpowiedzialność tylko w dwóch przypadkach: firm hostingowych i w przypadku cache’ingu.
Firma hostingowa nie ponosi odpowiedzialnosci prawnej, gdy nie wie o bezprawnej działalności klienta ktory na jej serwerze uruchomil witryne z tresciami naruszajacymi prawo. Gdy sie o tym dowie, ze zrodla urzędowego lub wiarygodnego - ma obowiazek zablokowac dostep do takiej strony.
Firma zajmujaca sie cache’ingiem (automatyczne i krótkotrwałe pośrednie przechowywanie danych w celu przyspieszenia ponownego dostępu do nich) podobnie, ale w praktyce moze nawet nie miec sposobnosci zablokowania dostepu.
Jesli administrator serwisu torrentowego sam udostępnia w nim pliki to jego odpowiedzialność jest oczywista. Jesli tylko prowadzi stronę, ale w wymianie plików nie uczestniczy, to pojawia sie watpliwosc, czy robi cokolwiek nielegalnego.
Nielegalne jest tylko to, czego wyraznie zabrania ustawa. Tutaj rozstrzygajaca bedzie analiza art. 116 ustawy o prawie autorskim:
Art. 116. 1. Kto bez uprawnienia albo wbrew jego warunkom rozpowszechnia cudzy utwór w wersji oryginalnej albo w postaci opracowania, artystyczne wykonanie, fonogram, wideogram lub nadanie, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
2. Jeżeli sprawca dopuszcza się czynu określonego w ust. 1 w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
3. Jeżeli sprawca uczynił sobie z popełniania przestępstwa określonego w ust. 1 stałe źródło dochodu albo działalność przestępną, określoną w ust. 1, organizuje lub nią kieruje, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 5.
4. Jeżeli sprawca czynu określonego w ust. 1 działa nieumyślnie, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.
Odpowiedzialnosc karna moze tez grozic takze za tzw. pomocnictwo, na podstawie art. 18 par. 3 i 19 par. 1 k.k. , tj. za ulatwienie popelnienia czynu, o ktorym mowa - w tym przypadku - w w/w przepisie prawa autorskiego. W realiach tego problemu, pomocnictwem moze byc dostarczanie narzędzia, które ma służyć popełnieniu przestępstwa, tj. witryny z torrentami.
Do Polski, jako kraju czlonkowskiego UE stosuje sie wspólnotowe przepisy o prawie autorskim tj. w szczególności Dyrektywę 2001/29/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z 22 maja 2001 r. w sprawie harmonizacji niektórych aspektów praw autorskich i pokrewnych w społeczeństwie informacyjnym oraz inne przepisy dotyczące prawa autorskiego, które są w większości zaimplementowane do polskiego prawa. Dla krajow spoza UE fundamentalne znaczenie beda mialy przepisy konwencji berneńskiej o ochronie dzieł literackich i artystycznych.
Wiazaca odpowiedz na pytanie o odpowiedzialnosc z tytulu udostepnienia linkow do plikow umieszczonych na rapidshare - w mojej ocenie nie jest to legalne, moze to byc zakwalifikowane jako "pomocnictwo w piractwie". Ale chetnie podyskutuje z Osobami, ktore maja odmienny punkt widzenia.
Na marginesie, dla osob, ktore sciagaja torrenty jest dobra wiadomosc: Europejski Trybunał Sprawiedliwości orzekł, że ISP nie musza ujawniac danych osobowych użytkowników podejrzanych o udostępnianie plików. Pozdrawiam