Witam serdecznie!
mam pytanko do znających prawo lepiej ode mnie
otóż kupiłam na allegro sprzęt- dokładnie rzutnik do bajek dla mojej córeczki.
był reklamowany jako że jest w "bdb stanie zarówno wizualnym jak i technicznym
wszystko w 100% sprawne."
Od początku było wszystko nie tak.
Na dodatek zapłaciłam za przesyłkę 20 zł, a na przesyłce wyraźnie widnieje kwota 13 zł, nie doszły do tego żadne koszty opakowania, gdyż jest to zwykły kawałek szarego papieru i używane pudełko po butach
towar był fatalnie zapakowany
absolutnie niczym nie zabezpieczony.
Normalnie tak delikatny elektroniczny sprzęt zabezpiecza się jak może aby nie uległ zniszczeniu- ten był niczym nie zabezpieczony i się najzwyczajniej w świecie połamał i rozpadł w środku- jest to w 100 % wina sprzedającego, że nie zabezpieczył przesyłki.
co mi na to odpisał?
"ja nie ponosze odpowiedzialnosci za poczte polską
jezleli chciala pani ubezpieczona paczke to mogla pani to napisac bo nie orientuje sie ile wogóle taka kosztuje"
pan chyba nie zdaje sobie sprawy że poczta polska nie pakuje przesyłek i nie wiezie ich na złotych talerzach do odbiorcy.
Ponadto kolor urządzenia na zdjęciach aukcji biały, zaś urządzenie które do mnie dotarło- ma kolor pomarańczowy.
Pan mi na to również odpowiedział że
"po pierwsze rzutnik był pomarańczowy a nie biały zdjecia bialy pokazany jest w załaczniku jest to zdjecie pogladowe"
niestety- ja po aukcji nigdzie nie widzę informacji że to są zdjęcia podglądowe , a sprzęt będzie inny, pomimo że zapoznałam się z nią bardzo dokładnie- można było chociaż napisać że zdjęcia nie pokazują sprzedawanego rzutnika, tylko inny.
Sprzedający poinformowany o tym wszystkim pisemnie i kilkukrotnie proszony o reakcję zareagował tak
"sprzet był wysłany i normalnie zapakowany jesli pani chce to moze pani zgłaszac do allegro
ja mam same pozytywne komentarze i nikogo nie oszukałem"
Podkreślę, że ten sprzęt uległ zniszczeniu gdyż był fatalnie zapakowany przez sprzedającego i nie nadaje się absolutnie do użytku- jest połamana obudowa , w środku wszystko "lata", moim zdaniem nie da się go absolutnie naprawić.
Chciałabym odzyskać pieniądze i odesłać feralny rzutnik. mam małe dziecko i niewielką ilość czasu, o czym allegrowiczowi pisałam, jednak chyba uznał że dzięki temu nie będę walczyła o swoje pieniądze.
Zgłosiłam sprawę oczywiście allegro- jako spór transakcyjny, jednak Sprzedający mnie wyśmiał że nic mi to nie da....