Twój brat to pospolity oszust.
Już pomijając że handel czasem to absurd. To zakłada się że umowa dotyczyła konta bo wydanie kupionego przedmiotu odbyło się poprzez przekazanie DOSTĘPU DO KONTA POSTACI czyli podaniu hasła itp. itd.
Czyli wy stworzyliście fikcyjną czynność- "sprzedaż czasu" wydanie przedmiotu umowy k-s sformalizowaliście poprzez przekazanie kupcowi hasła, loginu czego tam jeszcze.
Teraz natomiast Twój brat odebrał hasło do konta w imię jak Ty to probujesz napisać jakichś "zasad" czyli mu odebrał bezprawnie przedmiot umowy k-s, nawet jeśli idąc tym porąbanym tokiem postępowania że obiektem umowy k-s jest czas to Twój brat odebrał nielegalnie danej osobie czas który ta osoba poświęciła.
Cała sprawa to cwaniactwo tanie jak gra w trzy karty niestety internetowe więc traktowane nieodpowiednio przez organa.
Cytat:
Regulamin gry mówi, że właściciel jest jeden- pierwszy i nie powinno być innych.
|
A jak kupisz na targu jabłka i w manualu do jabłek będzie że jesteś jedynym właścicielem to będzie je mógł komuś sprzedać potem się powołać na regulamin i mu te jabłka zarąbać bo się umawialiście że sprzedawaliście tylko czas jak jabłka rosły a tak to sprzedaż niezgodna z regulaminem jabłek?
Bratu w praktyce mogą nic nie zrobić bo jest niska wartość przedmiotu 300 złotych i wątpie żeby ktoś w takiej sprawie na serio się wziął zatrudnił adwokata itp. Ale jak on ma takie pomysły w wieku 17 lat i dalej będzie takie pomysły realizował to jakiś czas po pełnoletności opuści nas na pewien czas.