Czyli nie muszę zwrócić tych BTC? Czy nie ma żadnej podstawy prawnej na której giełda mogła by dochodzić tych pieniędzy? Dodam że giełda ma taki zapis w regulaminie że jeżeli ktoś wykorzysta jakąś błąd lub lukę i nie zgłosi tego to jest to złamanie regulaminu i mogą być także wyciągnięte konsekwencje prawne.
Jest też taka sprawa że nie wiem kto jest stratny, czy giełda w jakiś sposób zapłaciła dla sprzedających za błędne transakcje, czy też może przelano mi te btc od sprzedających i nie przelano im pieniędzy.
Znalazłem coś takiego
Bezpodstawne wzbogacenie, czy jest to regulacja odnosząca się do mojej sytuacji i czy na jej podstawie ktoś może żądać tych btc?