GIODO a bazy danych znajdujące się fizycznie poza granicami UE.
Dzień dobry,
Rozważam uruchomienie na polskim rynku(*) serwisu społecznościowego wyraźnie naruszającego dobra osobiste oraz przetwarzającego dane osobowe.
Nasze bazy danych znajdują się poza Unią Europejską, między innymi w takich krajach jak Białoruś, Rosja, Ekwador czy Meksyk. Bazy są rozproszone i szyfrowane w taki sposób, że informacje można z nich odczytać tylko w przypadku posiadania dostępu do wszystkich tych baz(**). W Polsce jest zarejestrowana jedynie domena. W przypadku roszczeń związanych z przepisami konkretnych krajów wprowadzone zostały zabezpieczenia uniemożliwiające obywatelom innych krajów niż z polski dostęp do serwisu.
Czy słusznie zakładam, iż jakiekolwiek polskie przepisy, nie tylko ustawa o ochronie danych osobowych, nie odnoszą się do mojej działalności, gdyż w Polsce ani na terenie UE fizycznie nie znajdują się bazy danych? Czy powinienem jeszcze przenieść domene poza UE?
(*) Przez polski rynek rozumiem jedynie zarejestrowanie domeny pl w Polsce na osobę fizyczną.
(**) Bez problemu będzie można przetwarzać (dodawać i przeglądać) informacje zawarte w bazach za pomocą serwisu do tego celu przygotowanego, jednak w przypadku fizycznej kontroli serwerów w pojedynczym kraju takiej możliwości kontrolujący mieć nie będzie.
|