Witam. Pisałem mój problem już raz na forum, ale nie otrzymałem odp, pewnie dlatego że był to drugi dzień po zdarzeniu.
To poprzedni post:
http://forumprawne.org/prawa-konsume...tml#post495572
dodam tylko że zadzwoniłem 19 lutego i Pani poinformowała mnie żebym trzymał się terminu 14 dni tak jak w aukcji a wszystko będzie załatwione... dziś minęły, nie odpowiadają na maile ani nie odbierają telefonów. Wysłałem nawet sms z prośbą o kontak i nic.
Rzecz jasna nie przelewałem pieniążków, ale także postanowiłem że nie odpuszczę, sam pracuje w handlu i wiem na co stać klientów jak coś jest nie tak, więc czemu miałbym odpuścić.
Przekopując tematy znalazłem taki post autorstwa
brodowski:
O allegro i tego typu sprawach dużo było już na forum. Krótko mówiąc - sprzedawca zawarł skutecznie umowę i powinien towar wydać/przenieść własność. Domniemywam, że sprzedawca nie może wydać towaru ze swojej winy -> wtedy mają zastosowanie przepisy Kodeksu Cywilnego o odpowiedzialności odszkodowawczej za niewykonanie zobowiązania. W tym przypadku nastąpiła niemożność świadczenia wzajemnego(art. 493 KC) w związku z tym kupujący ma prawo żądać naprawienia szkody wynikłej z niewykonania zobowiązania albo od umowy odstąpić. Zastanawiam się równiez nad 491 KC - odszkodowanie za opóźnienie w spełnieniu świadczenia.
W każdym razie będzie można wystąpić o naprawienie szkody czyli np. o zapłacene różnicy pomiędzy ceną która pan wylicytował a ceną, która musiał pan zapłacić w innym sklepie.
Więc gdzie się z tym zgłosić aby załatwić szybko sprawe. Pozdrawiam