Umowa przechowania - problem z parkiniem strzeżonym. - Forum Prawne

 

Umowa przechowania - problem z parkiniem strzeżonym.

Witam! Moje auto przebywało na parkingu strzeżonym, płatnym i pod nadzorem. Typowy wielkomiejski parking na 500 aut, z miesięcznym abonamentem. Auto uległo uszkodzeniu na skutek działań wandali - suma strat 8000 zł brutto. Zarząd Parkingu ...



Wróć   Forum Prawne > Pomoc prawna z zakresu prawa prywatnego > Prawo cywilne > Prawa konsumenta


Odpowiedz
 
09-04-2010, 14:01  
bartek8241
Użytkownik
 
Posty: 43
Domyślnie Umowa przechowania - problem z parkiniem strzeżonym.

Witam!

Moje auto przebywało na parkingu strzeżonym, płatnym i pod nadzorem. Typowy wielkomiejski parking na 500 aut, z miesięcznym abonamentem. Auto uległo uszkodzeniu na skutek działań wandali - suma strat 8000 zł brutto. Zarząd Parkingu wypiął się i stwierdził, że nie ponosi odpowiedzialności za szkody wywołane czynnikami od nich niezależnymi (huliganii działali zza ogrodzenia). Niemniej prawo cywilne w szczególności umowa przechowania precyzuje, że rzecz przechowywana ma mi być zwrócona w stanie nienaruszonym, a regulamin parkingu przecież nie jest ponad KC. Wysłałem do Zarządu kopię faktury z warsztatu i zarządałem wypłaty całości poniesionych przeze mnie kosztów. Dostałem pismo, gdzie podtrzymują swoje zdanie, że to nie ich wina i nie ponoszą za to odpowiedzialności. Zostaje droga sądowa i stąd moje pytania:

1) Poradzono mi napisać pozew w postępowaniu uproszczonym - sprawa jest szybka - dotyczy to kwoty poniżej 8.000 zł (nie licząc odsetek). Można tą drogą?

2) Jaki jest okres przedawnienia moich roszczeń - minęły ponad 2 lata (w maju będzie 3 lata) - byłem za granicą nie miałem jak nadać sprawie biegu.

3) Do jakiego sądu składam pozew (właściwy dla mojego miejsca zameldowania czy zamieszkania - różnią się - czy może do sądu gdzie jest zarejestrowany Parking)?

4) Jeśli postępowanie uproszczone jest dopuszczalne do tego typu spraw, jak wygląda ewentualne odwołanie pozwanego?

5) Czy waszym zdaniem wogóle mam szanse na wygraną?

Z góry dzięki za pomoc!
bartek8241 jest off-line  
12-04-2010, 08:33  
bartek8241
Użytkownik
 
Posty: 43
Domyślnie RE: Umowa przechowania - problem z parkiniem strzeżonym.

Byłbym wdzięczny za Waszą pomoc, co do pewnych spraw nie mam 100% pewności - np do pkt. 2 przedawnienie albo 10 lat albo 3 i nie wiem które wchodzi w grę.
bartek8241 jest off-line  
12-04-2010, 17:27  
Colder
Stały bywalec
 
Colder na Forum Prawnym
 
Posty: 10.770
Domyślnie RE: Umowa przechowania - problem z parkiniem strzeżonym.

ad.1 Tak, składa się na formularzu urzędowym (dostępnym np. w Sądzie albo stronie MS) - zobacz. art. 505[1] i następne kpc.

ad.2 10 lat

ad.3 Nie ma tutaj właściwości wyłącznej więc trzeba kombinować I sprawdzić, czy przy umowie nie było właściwości umownej. Co do zasady, sąd właściwy dla pozwanego, ale pod uwagę bym brał art. 35 kpc

ad.4 Odwołanie od czego wyroku I instancji? nakazu zapłaty? czy chodzi o odpowiedź na pozew?

ad. 5 Szanse są zawsze, ale bez znajomości całości sprawy i arg. strony przeciwnej trudno to oceniać. Nie wydaje wyroków przez internet.
Colder jest off-line  
12-04-2010, 20:27  
bartek8241
Użytkownik
 
Posty: 43
Domyślnie RE: Umowa przechowania - problem z parkiniem strzeżonym.

Formularz mam, dzięki! Szczególnie ważna dla mnie informacja jest, że mam nie 3 a dziesięć lat. Super. Co do moich pytań - 4) w sytuacji gdy sąd zasądzi od parkingu zwrot - jak wygląda ewentualne odwołanie się od wyroku. 5) Opiszę szerzej - parking nalezy do sieci dużej firmy która zajmuje się utrzymaniem parkingów strzeżonych. Parking spełnia wszystkie wymogi parkingu strzeżonego i taka nazwa wynika z regulaminu. Egzemplarz takiego regulaminu polecono mi podpisac przy początku trzmania u nich auta. Szkoda nastąpiła na terenie parkingu. Sprawcy (cieć widział 2 dresiarzy) oblało mi samochód czymś żrącym. Działali zza ogrodzenia. Stróż, mimo iż w każdej karcie pojazdu, którą dysponował gdy auto stało, był auktualny telefon do posiadacza auta, nie raczył mnie poinformować o szkodze, wezwał natomiast osobę z zarządu parkingu. Nie wezwano policji. Sprawa miała miejsce rano, ja dowiedziałem się o wszystkim po 6-7 godzinach. Zaniechanie ciecia, nie poinformowanie mnie i brak wezwania policji obciążają parking - nieprawdaż? Gdyby wandali ujęto miałbym od kogo dochodzić szkód, tak było to niemożliwe. Wymiana pism z zarządem parkingu skonczyła się tym, że pozwolono mi naprawiać auto na własną rękę i zapewniono (niestety telefonicznie - nie na piśmie), że parking ma OC i wszystko będzie ok, wobec czego oddałem je do warsztatu, który na podstawie systemu audax (respektowany przez większość ubezpieczycieli) zrobili kosztorys. Kosztorys przekazałem zarządowi parkingu - mam pokwitowanie. W rozmowie telefonicznej (nagranej) z pracownikiem odpowiedzialnym za moją szkodę dowiedziałem się że nie ma merytorycznych zastrzeżeń do kosztorysu. Gość stwierdził, żebym naprawiał auto, wziął f-rę na naprawę i złożył u nich i w ciągu 2 tygodni będzie decyzja (jak twierdził 'na tak'). Reszty łatwo się domyśleć. Obiecanki cacanki, wysłałem kopię f-ry dostałem odmowę w której prezes zarządu tłumaczy się, że parking dotrzymał warunków umowy przechowania, nadzór był odpowiedni, a auto uszkodzono z zewnątrz. Tak oto wygląda sytuacja. I jak to widzisz? Dzięki za informacje!
bartek8241 jest off-line  
12-04-2010, 21:15  
Colder
Stały bywalec
 
Colder na Forum Prawnym
 
Posty: 10.770
Domyślnie RE: Umowa przechowania - problem z parkiniem strzeżonym.

4. Apelacja
5. Szkoda, że nie była wezwana policja - zarówno Pan jak i szczególnie parkingowy powinien to uczynić, skoro doszło do szkoda na ich terenie. Ja Panu radzę, bo kwota 8 tys dla wielu jest niemałą sumą wynająć pomoc prawną profesjonalną. Przy wygranej, strona pozwana poniesie koszty rozprawy, szansa jest, trzeba by przejrzeć regulaminy, pisma od nich i napisać sensowy pozew, z powołaniem się orzecznictwo bo jest w tej kwestii.
Colder jest off-line  
12-04-2010, 22:02  
bartek8241
Użytkownik
 
Posty: 43
Domyślnie RE: Umowa przechowania - problem z parkiniem strzeżonym.

Co do policji - wezwałem - ja osobiście, gdy tylko dowiedziałem się o szkodzie. Policja spisała zeznania, protokół itd. Na pytanie funkcjonariusza, czemu cieć nie wezwał Policji, ten powiedział, że nie miał obowiązku i regulamin parkingu tego nie wymaga. Żeby było śmieszniej, przyjechała wcześniej ekipa pracowników parkingu, robili zdjęcia auta, spisali protokół, policji również nie wezwali nie mówiąc o poinforowaniu mojej osoby (a było to ich świętym obowiązkiem). Po paru miesiącach otrzymałem z prokuratury pismo o umorzeniu dochodzenia z powodu niewykrycia sprawców. Ja sugeruję się tym:

"Jeżeli ze szczególnego przepisu ustawy albo z czynności prawnej nie wynika nic innego, przechowawca odpowiedzialny jest za niezachowanie należytej staranności. Od przedsiębiorcy wymaga się zachowania szczególnej staranności, uwzględniając przy tym zawodowy charakter wykonywanej działalności (art. 355 § 2 K.c.).

Dość klarowną sytuację mamy właściwie tylko wtedy, gdy parking jest wyraźnie oznaczony jako strzeżony. W razie kradzieży lub uszkodzenia auta stojącego na takim parkingu, prowadzący go przedsiębiorca ma właściwie niewielkie szanse na uwolnienie się od odpowiedzialności odszkodowawczej względem właściciela pojazdu."

Odpowiedzialność prowadzącego parking, uszkodzenie na parkingu

Moim zdaniem parking zawalił sprawę bo:

1) Ogrodzenie ze sztachet nie jest żadnym zabezpieczeniem przed zniszczeniem pojazdu.
2) Płacą cieciowi, którego obowiązkiem była reakcja na niszczenie auta - gdyby włączył alarm, być może straty byłyby dużo mniejsze (wszystko działo się przy dość sporej ulicy)
3) Cieć ani panowie którzy przyjechali na jego wezwanie do sporządzenia protokołu zniszczenia itd nie raczyli a) powiadomić policji b) powiadomić mnie. Szybkie powiadomienie policji mogłoby pomóc w ujęciu sprawców.

Tak bym to argumentował, nie wiem czy w dobrym kierunku. Pozew napisze mi kolega (niestety zalatany gość, mecenas od prawa spółek handlowych, ale mam nadzieję, że będzie ok). Coś byś dodał do mojej argumentacji?
bartek8241 jest off-line  
12-04-2010, 22:10  
Colder
Stały bywalec
 
Colder na Forum Prawnym
 
Posty: 10.770
Domyślnie RE: Umowa przechowania - problem z parkiniem strzeżonym.

Dziwny tam mają chyba ten regulamin, warto go przejrzeć i zobacz czy jakieś przepisy nie przypasowałby Pana argumentacji
Colder jest off-line  
12-04-2010, 22:18  
bartek8241
Użytkownik
 
Posty: 43
Domyślnie RE: Umowa przechowania - problem z parkiniem strzeżonym.

W ich regulaminie poza wyłączeniem odpowiedzialności za szkody powstałe z 'przyczyn od parkingu niezależnych' nie ma żadnych informacji co w sytuacji, gdy cieć zobaczy uszkodzenie itd. Mogę zrobić skan i wrzucić na jakiś serwer... ale to już jutro Bardzo dziękuję za zajęcie się moją sprawą.
bartek8241 jest off-line  
13-04-2010, 12:57  
bartek8241
Użytkownik
 
Posty: 43
Domyślnie RE: Umowa przechowania - problem z parkiniem strzeżonym.

Ze wzgledu na prywatny charakter sprawy tutaj podaję link do dokumentów i napisanego przez kolegę pozwu, a hasło do rar'a wolałbym podać w wiadomości prywatnej, co też uczyniłem przed chwilą. Jeszcze raz wielkie dzięki.

link:

http://tinyurl.com/ydzbhns
bartek8241 jest off-line  
13-04-2010, 15:53  
Colder
Stały bywalec
 
Colder na Forum Prawnym
 
Posty: 10.770
Domyślnie RE: Umowa przechowania - problem z parkiniem strzeżonym.

Tak przejrzałem szybko... co zauważyłem...
Dołącz w załączniku dowód na opłacenie pozwu. Odsetki liczone są od 10 maja 2007, nie od 2 maja. Dowód z przesłuchania powoda we wnioskach dowodowych.
Colder jest off-line  
13-04-2010, 20:51  
bartek8241
Użytkownik
 
Posty: 43
Domyślnie RE: Umowa przechowania - problem z parkiniem strzeżonym.

Cytat:
Napisał/a Colder Zobacz post
Tak przejrzałem szybko... co zauważyłem...
Dołącz w załączniku dowód na opłacenie pozwu. Odsetki liczone są od 10 maja 2007, nie od 2 maja. Dowód z przesłuchania powoda we wnioskach dowodowych.
Bardzo dziękuję. Jeszcze jedno pytanie - Co masz na myśli pisząc "dowód z przesłuchania powoda" ... gdzie mam to umieścić? No i na koniec - jak widzisz moje szanse? Pozew kolega wystrugał niezły?
bartek8241 jest off-line  
13-04-2010, 23:26  
Colder
Stały bywalec
 
Colder na Forum Prawnym
 
Posty: 10.770
Domyślnie RE: Umowa przechowania - problem z parkiniem strzeżonym.

Wniosek o dowód z przesłuchania powoda piszę się w rubryce gdzie te wnioski się składa a nie w uzasadnieniu. Szansę... nie chce wyrokować, ale widzę spore zaniedbania po stronie parkingu, bo nie tak powinni sie zachować na miejscu płatnym, strzeżonym.
Colder jest off-line  
23-06-2010, 09:22  
bartek8241
Użytkownik
 
Posty: 43
Domyślnie RE: Umowa przechowania - problem z parkiniem strzeżonym.

Właśnie otrzymałem z sądu informację o wydaniu nakazu zapłaty. O ile pozwany sie nie odwoła, mam wygraną sprawę
bartek8241 jest off-line  
Odpowiedz

Podobne wątki na Forum Prawnym
Wątek
§ Kradzież na parkingu strzeżonym (odpowiedzi: 8) Na ubezpieczonym strzeżonym parkingu, okradziono samochód z elementów zewnętrznych. Ubezpieczyciel (TUiR Warta) oczywiście odmawia wypłaty...
§ Uszkodzenie pojazdu na parkingu strzeżonym (odpowiedzi: 4) Witam Mam dosyć nietypowy problem. Otóż mój pojazd został uszkodzony przez inny pojazd na parkingu strzeżonym (uszkodzony lewy bok w pojeździe, a...
§ uszkodzenie skutera na parkingu strzeżonym (odpowiedzi: 3) Na parkingu strzeżonym na, którym trzymamy nasz skuter doszło do uszkodzenia. Właściciel (pewnie za sprawą pracowników) bez naszej wiedzy przestawił...
§ Porysowanie na strzeżonym parkingu SM (odpowiedzi: 2) Straż Miejska odholowała mi wczoraj samochód na parking swój, strzeżony. Zapłaciłem, pojechałem odebrać, dostałem, wszystko pięknie, ale idę do...
§ szkoda na parkingu strzeżonym (odpowiedzi: 5) Witam, miesiąc temu przydarzyła mi się następująca historia na parkingu strzeżonym. W godzinach wieczornych przez ogrodzenie przerzucony został przez...
§ zarysowania na parkingu strzeżonym (odpowiedzi: 1) Witam !!! Posiadam srebną skodę octavia , samochód jest ośmio miesięczny , pakuje na parkingu strzeżonym , z którym nie mam żadnej umowy tylko...


Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 02:24.