Oszukany przez mechanika
Witam.
Dwa dni temu byłem u mechanika, aby naprawić układ wydechowy (urwana rura z powodu przepalenia). Teoretycznie wystarczyło tylko przyspawać nowy odcinek rury, lecz mechanik powiadomił mnie, iż mam zapchany katalizator. Wierząc "profesjonaliście" na słowo zgodziłem się wymienić katalizator na strumienice. Koszt całej naprawy wynosił 190zl.
Problem tkwi w tym, że posiadam samochód na gaz z przebiegiem 160 tys. km, czyli tak naprawdę mechanik mnie okłamał ponieważ katalizator nie mógł być jeszcze zapchany. Powód dla którego to zrobił jest prosty - pieniądze, bowiem dowiedziałem się, że taki katalizator kosztuje kolo 200zl. Oczywiście po wymontowaniu zapytałem się czy mogę zabrać katalizator na złom (wtedy jeszcze nie byłem świadom ile tak naprawdę kosztuje ta część), mechanik powiedział że bierze katalizator w rozliczcie. Długo nie myśląc zgodziłem się, zapłaciłem i pojechałem do domu (ufam za bardzo ludziom). Dopiero po rozmowie z przyjacielem zaczęła mnie ta cała sytuacja intrygować dowiedziałem się o ile zostałem oszukany.
Podsumowując:
Zapłaciłem 190zl
Katalizator 200zl
-
Strumienica 100zł
=
290 zł za robociznę (samochód był 30min na warsztacie)
Co mogę w takiej sytuacji zrobić? Jakich argumentów użyć aby odzyskać część pieniędzy? Mogę wymagać ponownego zamontowania starego katalizatora?
Proszę o radę ponieważ mam zamiar pojechać do tego pana i domagać się swoje.
|