Mam nie lada problem.
Zainteresowała mnie ostatnio aukcja na allegro dotycząca 2óch odtwarzaczy Pioneer 100. Gdy aukcja się zbliżała postanowiłem zailicytowac, potem przebiłem cenę i wygrałem. Nie doczytałem ze sprzedawca dodał na kilka godzin przed aukcją takie komunikaty:
UWAGA !!! Aukcja od tego momentu dotyczy jednej sztuki!!! Proszę uważnie czytać opis !!! Jeden odtwarzacz został sprzedany, wiec aukcja nie dotyczy już kompletu !!!!!!!!!!!!!!!!
oraz
Oczywiście od najwyzszej oferty bedzie odiete 220zł
OPIS AUKCJI:
2x Pioneer CDJ-100S JAK NOWY!!! BCM!!! <-- sprzedawca widział że licytacja idzie powoli i że może nie zarobić tyle ile chce to też zmienił aukcje dot. 1 szt.
Aukcję jednego wygrałem za 955 to też pomyślałem, że 955-220=735.
Myślę więc a kupie okazja. Przez popularny komunikator spytałem się czy nie ma drugiego odtwarzacza. Napisał że ma, i zaczęliśmy się targować. Utargowaliśmy się na 1471. Pytałem się o stan techniczny, o to fragment z "gadulca""
Cytat:
JAone mają 2 czy 3 lata gwarancji?
a ryski jakieś są?
bo tak prawdę mówiąć to trochę w ciemno kupowałem i na partyzanta ON
kobieta uzywał
wiec dbał bardzo o nie JA
znam kobiety demoniczne ON
nie ona szanowął je
ma chyba 3 lat gwarcji
bo to pioneer JA
a może pan zobaczyc? ON
momecik ON
tak jest komplet papierów maj 3 letnia gwarcje
jak nowe sa posiadaj pod spodem kluczyki
bo nie które nie maja
|
no to myślę świetnie 2 prawie nowe odtwarzacze za taką cenę.
Wpłaciłem pieniądze i wczoraj do mnie paczka dotarła.
co się okazało: jeden może był faktycznie nowy (rok prod.2008 ) lecz drugi miał (rok prod.2003).
w karcie gwar. piszę że dają rok gwarancji, a sprzedawca pisał że 3/
do tego ma papier na jeden odtwarzacz i próbował mi wcisnąć kit że dotyczy kompletu.
by niemieć problemów pewnie pomyślał tak: a przez allegro to mu nowy sprzedam, a to co przez gg się dogadaliśmy to starego rupiecia-tak sądzę nie wiem jak było. Do tego ten z 2003 ma parę głębszych rys (telefonicznie potem skontaktowałem się ze sprzedawcą i pisał mi że to wina poczty polskiej a nie jego, choć od góry była taka cienka watka jakby i styropian-widać że to uszkodzenie jest stare a On mi wmawiał że w trakcie transportu się stało)
Sprzedawca się upiera że nie przyjmie towaru spowrotem bo przeznaczył na co innego te pieniądze.
Czy mogę rościć sprawę o odzyskanie pieniędzy?? Czy napierać jakoś na sprzedawcę czy jak najszybciej iść do sądu i pozwać tego pana do sądu
(jest to osoba fizyczna) bo wiem że muszę pilnować się teraz terminów, to też proszę o szybką odpowiedź.
I czy archiwum gg ewentualnie może posłużyć jako dowód rzeczowy w sprawie.
z góry dziękuję, troszkę się napisałem ale chciałem dobrze pokazać sprawę.