Reklamacja komputera - zwrot pieniędzy
Witam! Jakiś czas temu w sieci "nie dla idiotów" zakupiłem komputer marki HP model dv6. Było to jakoś pod koniec sierpnia ubiegego roku. Po niecałych 8 miesiącach eksploatacji sprzęt zaczął się strasznie wieszać i grzać, więc postanowiłem pójść z tym na reklamację. Po pierwszym razie usterka niby została naprawiona, i oczywiście przez kilka dni była różnica w chłodzeniu, lecz mniej więcej po tygodniu znów się zaczęło grzanie. Oddałem go drugi raz z prośbą o oddanie nowego komputera lub zwrot pieniędzy. Komputer został znów naprawiony lecz moja prośba nie została poruszona, nie dostałem żadnej odpowiedzi. Postanowiłem napisać odwołanie na którym dokładnie opisałem całą historię komputera. Zaczynając od tego, że po ich serwisie wygląd wizualny poszerzył się o nowe rysy itp. kończąc na tym że cała seria komputerów dv6 posiada wady fabryczne związane z chłodzeniem. Oczywiście opisałem też ową usterkę tak jak na protokołach reklamacyjnych. Pismo zakończyłem żadaniem o zwrot pieniędzy. Po kilku dniach dostałem sms z informacją, że komputer mogę odebrać. A kilka dni później odpowiedź na moje wypowiedzenie ktora sugerowała, że za uszkodzenia wizualne spowodowane podczas serwisu sklep nie odpowiada, i muszę się kontaktować bezpośrednio z głównym serwisantem owej firmy która jest nie wiadomo gdzie, co narażało by mnie na dodatkowe koszta i czas. Na to, że żądam zwrotu pieniędzy dostałem odpowiedź, że sklep nie ma takiego obowiązku aby zwracać pełną sumę którą poniosłem za sprzęt, że takie koszta są w porównaniu do używanego komputera dla nich zbyt wysokie no i oczywiście, że mam na to jakiś określony czas (bodajże 6 miesięcy od daty kupna). Komputer został prowizorycznie zrobiony po raz trzeci i dalej to samo. Postanowiłem dać sobie z tym spokój ze względu na nerwy jakich mi dostarczano tymi pismami. I znów zaczyna się problem grzania, nie wiem co robić, wada fabryczna nie zostanie przecież usunięta przez serwis, zostanie tylko zaleczona na jakiś czas. Ze sklepem łaczy mnie przecież umowa na podstawie paragonu, która jest ważna 2 lata. Co robić w takiej sytuacji? Chciałbym odzyskać te pieniądze, ponieważ pracuje z tym komputerem na codzień i nie mogę sobie pozwolić na to żeby mnie zawodził. Jeśli brakuje jakichś informacji proszę pisać to je uzupełnię. Posiadam wszystkie pisma reklamacyjne. Z góry dziękuje za odpowiedź!
|