Pomozcie wadliwy sprzet
Zapupilam od firmy baylla wapozon ktory od samego poczatku sie psul mianowicie elektryka co powodowalo jego wylanczanie co unie mozliwialo prace... a firma wciskala kity ze zawsze daje nowy, w rzeczywistosci byl uzywany z brudna gąbką... po 5 naprawie przedluzyli mi gwarancje o 2 miesiace... i dali nowy wapozon ktory podzialal az miesiac i znowu sie zepsul jak wyzej... wiadomo na poczet poniesionych strat w klientkach i czasu w ktorym nie mialam tego sprzetu zarzadalam zwrotu gotowki po 6 zespuciu w ciagu niecalego roku... czego firma nie chce uczynic... Co mam robic ??? wejsc na droge sądową >??
p.s firma sprzedala mi rowniez ultradzwieki do ktorym wogole nie zostalam przeszkolona... Pomozcie
|