Paliwo. - Forum Prawne

zielonookaaga

Tata zmarł 12 stycznia.
31 grudnia tata kupił paliwo 4 000 tys.litrów i 31 grudnia dostał tez fakture, płacił gotówką, kwota za paliwo wynosila 17 225,46zł. Tata zaplacil za paliwo ale mial je odebrac w pozniejszym terminie. Kupowal paliwo u takiego pana ze go tak nazwe "mataczem". Tak sie umowil z tym panem.
Tata kupił 31 bo jeszcze był mniejszy vat a od stycznia byl wiekszy.
Pierwszy raz od 20 grudnia wyjechał 11 stycznia w trace poniewaz byl kierowcą samochodu ciezarowego i mial swoja firme. Od 20 nigdzie nie wyjezdzal bo mial zepsuty samochod, i dopiero 11 stycznia zrobil 1wsza trase.
Pan ktory sprzedal paliwo twierdzi ze tata 11 stycznia byl i zatankowal 1740 litrow. Gdy mama dzwonila to mu sie przypomnialo ze tata bral juz wczesniej paliwo w co nie wierzy. Dodam iz w zbiorniku samochodu miesci sie 500litrow.
Gdy mama dzwonil pozniej przypomnialo mu sie ze jednak tata bral paliwo jeszcze wczesniej i ze nie mial zaplacone za nie. Jeszcze chciala bym dodac ze od 1 grudnia do 20 tata tankowal paliwo na stacjach roznych za kwote 10 tysiecy. Wiec dla nas wydaje sie nie mozliwe ze mogl by zatankowal jeszcze 1740 litrow u tego pana matacza skoro w zbiornik miesci sie 500litrow!
Mama jutro ma sie spotkac z tym panem i czego moze od niego zadac. Dodam iz jak mama dzwonila on powiedzial ze nie ma potrwiedzenia tylko zapisywal soebie to w zesztycie ze bylo brane wtedy paliwo przez tate.
Czego mama moze oczekiwacm od niego jutro do niego jedzie. On chce nas oszukac bo wie ze tata nie zyje i ze my sie na tym nie zmany.
Dodam iz my chcemy dostac zwrot pieniedzy ktore mu tata zaplacil za paliwo a ktorego nie wzial jeszcze bo nie zdazyl. Matacz chce nam zaplacic za 2152litry. My czujemy ze on nas chce oszukać. Jak mamy sie teraz bronic i odzyskac pieniadze. Powinien nam oddac za te 40000litro bo tata nic od niego nie bral.
Aha i dodam ze ten pan twierdzil ze tata dzwonil do niego 11 stycznia a ostatnio przyszedl biling tatay telefonu i nie zostalo wykonane zadne polaczenie do niego pod ten jego numer.
Prosze o szybką odpowiedź.

igor007

1. Czy to, że miał je odebrać w późniejszym czasie zostało gdzieś zanotowane (np. na fakturze) i podpisane przez sprzedawce?
2. Co to znaczy "matacz" skoro wystawia fakturę?

zielonookaaga

1.Nie bylo nigdzie zanotowane. Umowili sie ze przywiezie mu jak mu tata zadzwoni ale juz nie zadzwonil. Ten koles od paliwa nie ma potwierdzenia ze wydal paliwo.
2.Matacz w sensie ze oszust! Sciemnia nam ze tata bral paliwo a nie ma zadnego kwitka aby sie tym okazać.

igor007

Powiem tak, mama może poprosić o wydanie towaru w tym wypadku paliwa. Ewentualnie może zażądać zwrotu gotówki za część niewydanego paliwa

zielonookaaga

Czym on musi sie okazać jak mama tam pojedzie do niego na rozmowe? Co chwile kreci ze tata bral raz w grudiu a potem gada z e w styczniu a potem ze nie pamieta...

zielonookaaga

A jezeli ten facet nie bedzie mial zadnego potwierdzebnia ze tata bral paliwo? Albo sobie napisze w zeszycie ze bral a nie ma podpisu taty.

BOHO

skoro paliwo nie zostało odebrane w momencie zakupu, to przy każdorazowym tankowaniu ojciec powinien kwitować odbiór kolejnej partii paliwa.
poproście gościa o kopie wszystkich dokumentów gdzie ojciec kwituje odbiór i zobaczycie ile pobrał.... zobaczycie, czy to są ojca podpisy i wszystko będzie jasne...

djiksik

powinien miec potwierdzony odbior .

zielonookaaga

Ten koles mowil mamie przez telefon ze wpisal sobie w zeszyt ile wzial. Ale tam pewnie jest tylko napisane ile jest wziete litrow ale podpisu nie bedzie na bank.
Co robic?

igor007

Nic nie robić. Po prostu zażądać, potwierdzenia pobrania paliwa przez ojca. On sobie wszystko może zapisać. Równie dobrze może zapisać że ojciec jest mu winien 10 000 zł. Proszę poprosić o potwierdzenie pobrania paliwa przez ojca. Jak nie ma można przypuszczać że ojciec żadnego paliwa nie pobrał.

zielonookaaga

To jak nie bedzie potwierdzenia to co mamy robić?

zielonookaaga

Mamo tego ten facet twierdzi ze tata do niego dzwonil ze przyjedzie po paliwo a na bilingu nie ma jego telefonu.

igor007

Jak nie będzie potwierdzenia to może Pani zażądać wydania towaru i tyle.

Afrykańczyk

A ja jestem właścicielem księżyca, tylko jakoś zapomniałem potwierdzenia tego. Nie patrz na księżyc bo zażądam opłaty.

A poważniej. Nie ma potwierdzenia (pokwitowania podpisanego przez uprawnioną osobę - tatę), lub innego wiarygodnego dowodu wydania, to nie ma podstaw twierdzić że wydał. Żądajcie wydania całego paliwa.

zielonookaaga

Jak nie bedzie mial zadnego potwierdzenia to gdzie mamy sie udac co dalej robic?