Dzięki,
chyba bardziej niż czekanie wkurzył mnie brak informacji,
a jak już zadzwoniłam to rozbieżność,
bo najpierw facet powiedział, ze jestem zakwalifikowana tylko muszę czekać,
a później męża, że możemy ich nie dostać.
A zwyczajnie podczas zakupów do nowego mieszkania człowiek liczy każdy grosz i tym kieruje się podczas zakupu.
Zwyczajnie poczułam się naciągnięta...
Dziękuję i miłego dnia