28-02-2011, 22:20
|
| Początkujący | Niezadowolenie z "terapi biorezonansem"
Witam!
Mam problem z odzyskaniem pieniędzy za "terapię antynikotynową". Testując różne sposoby na rzucenie palenia trafiłem na stronę internetową firmy zajmującej się terapiami przy użyciu biorezonansu. Wyczytałem, że skuteczność wynosi 99%, że rzucę palenie, alkohol, schudnę i wyleczą mnie ze wszystkich alergii... Dzwonię pod numer i wypytałem czy to wszystko tak super jest. Pan po drugiej stronie zapewniał, że tak. Pojechałem na "terapię" w piątek 25.01.2010 z mocno sceptycznym nastawieniem, bo już kilkakrotnie testowałem "bardzo skuteczne" metody na rzucenie palenia. Po drodze spaliłem z 5 papierosów, bo to moje ostatnie, prawda? Dojechałem na miejsce. Wchodzę do budynku przychodni. Na piętrze widzę pokój z jakimiś plakatami o niepaleniu... Pukam, wchodzę. Siedzi facet i kobieta. Patrząc na kobietę zacząłem wątpić w to odchudzające działanie tego "sprzętu", ale cóż...(jak później się okazało jest to żona tego Pana) Po krótkiej rozmowie co i jak pytam krótko:
- Czyli wychodzę stąd i nie pale?
- Dokładnie tak!
Ok, ok brzmi obiecująco. Pan odpalił sprzęt, dał mi jakieś elektrody w dłonie i zaczął przynudzać jak to źle jest palić, a jak dobrze nie palić, jaka ta maszyna jest fantastyczna, jak się będę świetnie czuł jak stąd wyjdę. Kobieta czyta napisy na kartonie kremu na zmarszczki... No maszyna pracuje, ja siedzę, facet nawija... Po jakiś 20-30 minutach coś zaczęło pikać i facet mówi, ze koniec. Nie pale już. Pyta jak się czuje. Odpowiadam, że całkiem spoko, ale właśnie myślę gdzie kupię zapalniczkę, bo zostawiłem w aucie, a auto daleko...
- Nie, nie pan nie pali już! Kupi sobie pan zgrzewkę wody mineralnej, pojedzie do domu i się zrelaksuje. Pełne działanie będzie po 3-4h. Dużo wody pić! Z resztą sam pan zobaczy jak się będzie chciało pić...
- Ok, ok... niech będzie. Rozliczamy się. Ile za to?
- 150zł
Dałem facetowi pieniądze i proszę o paragon jakiś. Facet mówi, że nie teraz, że mam zostawić dane to mi wyśle pocztą. No to zostawiłem te dane, pożegnałem się i pojechałem do domu. Wskoczyłem do sklepu po mineralną, wypiłem trochę i poszedłem spać, bo akurat wolne było. Rano się budzę. Jarać mi się chce jak cholera. Ale dobra... może jeszcze trochę trzeba poczekać to mi się odechce. Wieczór. Nie wytrzymałem. Zapaliłem. Zły jestem. Myślę co teraz... Pomyślałem, że zadzwonię do gościa, ale sobota wieczór był już. Zaczekałem do poniedziałku czyli do dziś. Dzwonię i mówię jaka jest sytuacja.
- Witam byłem u pana w piątek na terapii, niestety nie podziałało pale dalej...
- To nie moja sprawa. Nie zabronię panu palić.
- Żądam zwrotu pieniędzy, bo to nie przyniosło żadnego efektu
- Nie ma takiej możliwości, od 10 lat nie było takiego przypadku, pan jakiś nienormalny jest i humory ma! Najwyżej mogę panu pójść na rękę i zaproponować kolejną terapię!
- Ale po co mi to? Ja nie chce terapii tylko pieniądze odzyskać. Nie mam czasu jeździć tyle kilometrów znów na marne.
- Nie, nie, nie pan ma zły tok rozumowania...
No i tak rozmowa trwała jeszcze chwilę, facet się nadal upierał, że to działa zawsze i pieniędzy nie odda. Bateria w telefonie mi padła, ale zdążyłem mu powiedzieć, że zadzwonię jutro.
Mam jakieś szansę na odzyskanie pieniędzy czy małżeństwo jeżdżące po Polsce, wynajmujące pokoiki w przychodniach i bajerujące ludzi jest bezkarne?
Pozdrawiam Andrzej
|
| |
01-03-2011, 08:34
|
| Użytkownik | RE: Niezadowolenie z "terapi biorezonansem"
1. Na plakacie było napisane, że skuteczność wynosi 99%, więc Pan może mieścić się w tym 1 %. No chyba, że ma Pan jakiegoś świadka, który potwierdzi zapewnienia sprzedawcy o skuteczności metody.
Pozdrawiam
|
| |
01-03-2011, 08:58
|
| Przyjaciel forum | RE: Niezadowolenie z "terapi biorezonansem"
A czy jak kobieta zajdzie w ciążę, mimo brania tabletek, to pozywa firmę farmaceutyczną? Nie. Działa na własne ryzyko.
Nie ma 100% metody antykoncepcji, odchudzania czy rzucenia palenia. Wszystko to, jest tylko w mniejszym czy większym stopniu katalizatorem. Bez rozsądnego myślenia i determinacji, nie osiągnie się celu.
|
| |
05-03-2011, 16:50
|
| Początkujący | RE: Niezadowolenie z "terapi biorezonansem"
Czyli mogę kupić sobie jakąś puszkę, popodłączać kabelki do laptopa, jakieś elektrody i leczyć ludzi chorych na np. raka? Będę obiecywał, że metoda jest w 99% skuteczna, kasował za to duże pieniądze i będe bezkarny? Jak ktoś przyjdzie że metoda nie zadziałała i pacjent zmarł na raka to wytłumaczyć, że akurat się zmieścił w tym 1% nieskuteczności?
PS. Czy oni powinni mieć kasę fiskalną na miejscu i wystawić mi paragon?
|
| |
05-03-2011, 18:10
|
| Moderator | RE: Niezadowolenie z "terapi biorezonansem"
Jeśl inie będzie Pan wchodził w kompetencje lekarza (tzn. odwodził pacjenta od właściwej terapii) to puszka mu nie zaszkodzi - tak jak nie zaszkodziła Panu |
| |  |
Podobne wątki na Forum Prawnym | Wątek | § "powinno" = "byłoby dobrze, gdyby" czy "bezwzględnie musi"? (odpowiedzi: 3) Pytanie:
Co w języku prawnym dokładnie znaczy wyraz "powinno"? "Byłoby dobrze, gdyby" czy "bezwzględnie musi"?
Dotyczy:
Rozporządzenia ministra... | § Reklamacja "niezgodność towaru z umową", a "rękojmia" po 25 grudnia 2014 - problem (odpowiedzi: 9) Witam,
jakiś czas temu zgłosiłem reklamację do jednego ze sklepów, w którym zakupiłem towar. Dotyczyła ona pewnych funkcji w sprzęcie, które... | § jak w zeznaniu napisać poszczególne osoby w ciągu "i","oraz","a, takze (odpowiedzi: 1) Dzień dobry
Wiem, że to jest forum prawne, ale zwracam się do forumowiczów
jaka jest różnica w zdaniu, gdy występuje kilka rzeczy, osób,... | § Odwołanie od wyroku sądu, apelacja, zmiana "bez orzekania" na "z orzekaniem" o winie (odpowiedzi: 4) Witam,
w styczniu złożyłem pozew rozwodowy bez orzekania o winie, jesteśmy po pierwszej rozprawie
i ogłoszeniu wyroku. właśnie czekam na... | § "wyprzedaz" zamiast "przeceny" i sprzedaz uzywanego sprzetu jako nowego w cenie noweg (odpowiedzi: 1) WITAM,
na początek zaznaczam, ze proceder jest powszechny i dotyczy zarowno malych sklepow, komisow itp., jak i duzych sieci handlowych.
Taka... | § pozyczylem "koledze" 300zl. nie chce oddac od lutego 2009. ale mam "dowod". (odpowiedzi: 6) pieniadze pozyczone w lutym 2009.
wlasnie sobie przypomnialem, ze jedyny dowod jaki mam od niego, to to, ze mam sms zapisany na karcie w telefonie z... | | |