SKOK Stefczyka
Mam problem ze Skokiem Stefczyka. Sytuacja wygląda tak, że mamy ustalony termin spłaty na 30 każdego miesiąca. Niestety wysyłamy przelew dopiero 3, ponieważ przesunął sie termin wypłaty. Niestety nie mogę przesunąć terminu spłaty, ponieważ musiałabym, jak twierdzi SKOK, nadpłacić jedną ratę. Pieniądze wpływają na konto do spłat 4. Zazwyczaj dostję pisemne powiadomienie o zaległości i odsetkach za które płacę dodatkowo 70 zł. Mimo iż pieniądze znajdują się na koncie SKOK nie ściąga zaległości, ponieważ naliczają opłaty dodatkowe za prowadzenie w wysokości ok. 20 zł, więc do raty kredytu brakuje tej kwoty. Niestety nikt nie raczy poinformować na o tym telefonicznie, tylko jest uruchamiana windykacja terenowa. Umawiałam się z windykatorem na odroczenie tygodniowe spłaty. Pan stwierdził, że to nie jest żaden problem. A po 3 dniach zadzwonił do mnie pan z zewnętrznej firmy windykacyjnej, aby ściągnąć zaległość. Problem powtarza się co miesiąc. Czy można wybrnąć jakoś z tej sytuacji? Co miesiąc brakuje trochę do raty kredytu, a ja muszę co miesiąc pokrywać koszty listu ze SKOKU - 70 zł dodatkowo
|