04-07-2011, 15:40
|
| Początkujący | Sprzedawca nie chce oddać pieniędzy
Szybko i zwięźle:
Kupiłem kurtkę na allegro(kup teraz, nie licytacja), ale przyszła nie taka jak miała być(inny kolor, wymiary). Sprzedawca ma firmę dostałem paragon.
Odstąpiłem od umowy w ciągu 10 dni tj odesłałem kurtkę wraz z paragonem i dodatkowo wysłałem pismo, że odstąpuję od umowy.
Sprzedawca wszystko odebrał - mam zwrotki, jednak nie chce mi zwrócić pieniędzy, bo "u niego nie ma zwrotów".
2 tygodnie temu wysłałem wezwanie do zapłaty, razem z numerem konta, wszystko tak jak powinno być. Dziś list do mnie wrócił, sprzedawca nie odebrał.
Chce skierować sprawę do sądu, czy muszę coś jeszcze zrobić przed założeniem sprawy w sądzie? np jeszcze raz wysłać wezwanie do zapłaty?
Kwota o której mowa to 400zł, czy lepiej iść z tym do adwokata czy sam sobie poradzę? Dodam, że sprzedawca mieszka ponad 400km ode mnie także chcę to załatwić bez żadnych przesłuchań itp
Będę bardzo wdzięczny za wszelkie sugestie i podpowiedzi.
Pozdrawiam,
Damian
|
| |
04-07-2011, 15:52
|
| Przyjaciel forum | RE: Sprzedawca nie chce oddać pieniędzy
Nie musisz drugi raz wysyłać wezwania. Jeśli nie zostało odebrane pomimo dwukrotnego awizowania to doręczenie uważa się za skuteczne. Zresztą wezwanie do zapłaty nie jest obligatoryjne. Możesz napisać pozew do sądu. Jeśli dochowałeś wszystkich formalności, o których piszesz, to sprawa nie powinna być skomplikowana i powinieneś poradzić sobie sam, zwłaszcza że adwokat będzie kosztował więcej niż kurtka. Zajrzyj jeszcze tutaj i upewnij się, że wszystko zrobiłeś jak należy. Powodzenia.
|
| |
04-07-2011, 15:53
|
| Stały bywalec | RE: Sprzedawca nie chce oddać pieniędzy
Ja bym Ci radził zwrócić się najpierw do Rzecznika Konsumentów. Powinien zareagować i wysłać odpowiednie pismo do sprzedawcy. W większości wypadków to pomaga i być może sprzedawca zrozumie, że nie ma zielonego pojęcia o obowiązujących przepisach. Jeśli jednak nie to wtedy zostaje sąd.
|
| |
04-07-2011, 16:03
|
| Początkujący | RE: Sprzedawca nie chce oddać pieniędzy
Dzięki Panowie za tak szybką odpowiedź. pi0tr3k właśnie tego się obawiam, że adwokat będzie drogi, choć znam jednego adwokata, który ma u mnie "dług", zobaczę co mi zaproponuje.
Wydaje mi się, że wszystko zrobiłem jak trzeba, wszystko wysyłałem z ZPO. Mam kopię paragonu i wszystkich pism, które wysyłałem.
Skontaktowałem się też z innym kupującym którego ten sprzedawca oszukał, cytuję: "Żadnych zwrotów plus kłamliwy negatyw u siebie. Uchodzi za wyjatkową mende zapomnij o zwrocie pieniędzy MIREK"
Myślę, że to kolejny atut po mojej stronie. SAFAR pisałem z rzecznikiem konsumenta w moim mieście, ale kobieta mnie lekko zlała, powiedziała to co wiem, nie pomogła mi.
|
| |
04-07-2011, 21:11
|
| Użytkownik | RE: Sprzedawca nie chce oddać pieniędzy
Ogólnie Fabio troszkę zamieszałeś.
Kupiłeś kurtkę, ale przyszła niezgodna z umową (inny kolor i wymiary).
W ustawie konsumenckiej jest tzw. dwuinstancyjność roszczeń konsumenta z tytułu niezgodności z umową:
1. Pierwsze to roszczenie o wymianę na nowy lub naprawę. Sprzedawca ma 14 dni na ustosunkowanie się
2. Drugie to odstąpienie od umowy lub obniżka ceny.
To co powinieneś zrobić to w ciągu 2 miesięcy od stwierdzenia niezgodności (inny kolor i wymiary) wezwać sprzedawcę do wymiany na właściwą.
I sprzedawca powinien to zrobić na swój koszt, łącznie z odesłaniem niezgodnej kurtki od Ciebie.
Jak niezdoła się ustosunkować w ciągu 14 dni to wtedy wysyłasz drugie pismo o odstąpieniu od umowy i żądasz zwrotu poniesionych kosztów.
Teoretycznie w pierwszym kroku skorzystałeś z drugiej insttancji i to jest wadliwe oświadczenie woli. Zrob tak jak opisałem w punktach 1 i potem 2, a wszystko powinno pójść OK
|
| |
04-07-2011, 21:47
|
| Stały bywalec | RE: Sprzedawca nie chce oddać pieniędzy Cytat:
Napisał/a germi_m Ogólnie Fabio troszkę zamieszałeś.
Kupiłeś kurtkę, ale przyszła niezgodna z umową (inny kolor i wymiary).
W ustawie konsumenckiej jest tzw. dwuinstancyjność roszczeń konsumenta z tytułu niezgodności z umową:
1. Pierwsze to roszczenie o wymianę na nowy lub naprawę. Sprzedawca ma 14 dni na ustosunkowanie się
2. Drugie to odstąpienie od umowy lub obniżka ceny.
To co powinieneś zrobić to w ciągu 2 miesięcy od stwierdzenia niezgodności (inny kolor i wymiary) wezwać sprzedawcę do wymiany na właściwą.
I sprzedawca powinien to zrobić na swój koszt, łącznie z odesłaniem niezgodnej kurtki od Ciebie.
Jak niezdoła się ustosunkować w ciągu 14 dni to wtedy wysyłasz drugie pismo o odstąpieniu od umowy i żądasz zwrotu poniesionych kosztów.
Teoretycznie w pierwszym kroku skorzystałeś z drugiej insttancji i to jest wadliwe oświadczenie woli. Zrob tak jak opisałem w punktach 1 i potem 2, a wszystko powinno pójść OK |
Weź pod uwagę, że autor, nie zareklamował ustawy,a dokonał zwrotu w ciągu 10 dni bez podania przyczyny.
|
| |
04-07-2011, 21:58
|
| Zbanowany | RE: Sprzedawca nie chce oddać pieniędzy
@Fabioo
Niestety, stanowiska Rzeczników często powierzają osobom ewidentnie niedouczonym. Często się zmieniają - prawdopodobnie traktują to stanowisko jako "przechowalnię" (niestety). Ale powinien Pan sobie łatwo poradzić: formularz pozwu o zapłatę wypełnia się jak prosty PIT. Dowody Pan ma. Nakaz zapłaty będzie murowany. I adwokatów Pan nie potrzebuje.
|
| |
04-07-2011, 23:30
|
| Początkujący | RE: Sprzedawca nie chce oddać pieniędzy germi m trzymałem się tego co mi poradziła jedna osoba z forum, o nick'u grim ripper z tego co pamiętam i tego co sam wyczytałem w necie. Pierwszy raz mam taki problem a kupuję przez internet już bardzo długo. Pytałem sprzedawcę czy mi wymieni na właściwą kurtkę, ale on takiej nie miał, proponował mi zamianę ale na jakiś szajs - nie zgodziłem się.
Teraz już nie ma sensu wysyłać do niego żadnych pism, bo nie odbierze. Szkoda moich pieniędzy, i tak już dużo na to wydałem, dziesiątki telefonów i kilka listów. Co dobre ostatnio jak dzwoniłem, to on mnie zaczął sądem straszyć.
400zł to nie są jakieś ogromne pieniądze, ale szkoda mi ich, nie odpuszczę gnojowi, dla zasady. natalie-s1959 No właśnie, z tą panią urwał się kontakt. Początkowo odpisywała na maile, dość chaotycznie i zdawkowo ale zawsze, a teraz milczy. Będę musiał sobie sam poradzić.
Proszę powiedzcie mi jeszcze, lepiej żebym złożył sprawę w moim mieście czy w mieście sprzedawcy, 400km ode mnie? Nie chciał bym być wzywany na jakieś przesłuchania, bo więcej by mnie to kosztowało niż nieszczęsne cztery stówy. W Polsce wszystko możliwe...
|
| |
04-07-2011, 23:38
|
| Zbanowany | RE: Sprzedawca nie chce oddać pieniędzy
Nie musi Pan być obecny. W pozwie może Pan umieścić wniosek o rozpatrzenie sprawy pod nieobecność powoda (tzn. Pana). Proszę ściągnąć sobie formularz pozwu i się wczytać - da Pan sobie radę. Ważne: dołączyć wszystkie dowody, wpisać je do pozwu i sensownie opisać.
|
| |
04-07-2011, 23:51
|
| Początkujący | RE: Sprzedawca nie chce oddać pieniędzy
Ok, jutro ściągnę, przeczytam i postaram wypełnić. Dziękuję Pani za cenne rady, jeśli to nie sprawi problemu, pozwolę sobie przesłać Pani formularz gdy go wypełnię, żeby mogła Pani sprawdzić czy wszystko ok.
Pozdrawiam
|
| |
04-07-2011, 23:54
|
| Zbanowany | RE: Sprzedawca nie chce oddać pieniędzy
OK.
Życzę powodzenia.
Dowodami mogą być także wydruki korespondencji mailowej itp.
|
| |
05-07-2011, 08:19
|
| Gość | RE: Sprzedawca nie chce oddać pieniędzy
Przede wszystkim poszukaj wzoru pozwu o zapłatę w postępowaniu upominawczym. Masz wystarczające do tego dowody. Wtedy Sąd wyda na posiedzeniu niejawnym nakaz zapłaty i doręczy go nieuczciwemu przedsiębiorcy, a on będzie miał możliwość wniesienia sprzeciwu. W przypadku gdy nie odbierze nakaz zapłaty się uprawomocni (chyba, że wskażesz niepoprawny adres, albo adresat się wyprowadził) i będziesz mógł złożyć wniosek do komornika.
|
| |
05-07-2011, 11:18
|
| Początkujący | RE: Sprzedawca nie chce oddać pieniędzy
Ze znalezieniem wzoru pozwu o zapłatę w postępowaniu upominawczym nie ma problemu, już go studiuję. Mógłby ktoś jeszcze potwierdzić, że to będzie dobre rozwiązanie, lepsze niż "zwykła sprawa"?
|
| | | |