RE: łuszczyca a basen
@gryffinian
Uwielbiam przechodzenie na osobiśtości. A ja musiałam usuwać mojemu dziecku (chirurgicznie) rozrastające się błyskwicznie kurzajki (schorzenie wirusowe, jak by nie było). A dawno temu moją karierę pływacką przerwały nietypowe objawy awitaminozy A, co poskutkowało brakiem zaświadczenia dermatologa o braku przeciwwskazań.
Uważam, że NIE MOŻE stwierdzać obecności CHOROBY SKÓRY ktoś, kto nie ma uprawnień - nie LEKARZ ani PIELĘGNIARKA. Poza tym baseny, sauny itp. miejsca mogłyby powrócić do dawnych obyczajów (zresztą, bardzo sprawiedliwych i słusznych) - żądania zaświadczenia od lekarza o braku przeciwwskazań zdrowotnych (bo korzystanie z sauny jest przeciwwskazane przy schorzeniach, m.in., układu sercowo-naczyniowego). Tak, przedstawienie zaświadczenia z dnia wczorajszego nie wyklucza zakażenia czymkolwiek w dniu dzisiejszym, ale jednak ogranicza przyniesienie choroby z "przedwczoraj".
|