Czy sprzedający ma obowiązek przyjąć towar, który został zniszczony przez kupującego? - Forum Prawne

athee21

Witam,
Dziś ku mojemu zaskoczeniu odebrałam przesyłkę od kupującego ,który wysłał mi uszkodzony towar bez uprzedniego uzgodnienia tego ze mną. Prowadzę sprzedaż internetową i przyznam szczerze, że mimo kilkuletniego doświadczenia pierwszy raz się spotykam z taką sytaucją. Torebka , którą odesłał kupujący była wysłana do klienta jako nowa, fabrycznie zapakowana. Kupujący do torebki włożył kartkę, w której napisał i tutaj zacytuję: „ korzystając z prawa zwrotu zakupionego niepełnowartościowego produktu, przesyłam torebkę, którą otrzymałem od Pani w poniedziałek 12.09.2011…” dalej kupujący opisuję,że podczas użytkowania została uszkodzona w kilku miejscach i żadą zwrotu pieniędzy za torebkę oraz koszty wysyłki. Mam problem, ponieważ nie wiem co powinnam zrobić w tej sytuacji. W regulaminie moich aukcji mam pkt w którym jest napisane ,że nie ponoszę odpowiedzialności za zniszczenia wynikłe w trakcie użytkowania oraz pkt ,że kupujący ma prawo w ciągu 10 dni od otrzymania towaru do zwrotu nowego, nie używanego towaru bez podania przyczyny. Mam teraz problem i czuję się tak jak by ktoś chciałby mnie nabić w butelkę. Ktoś kupił zepsuł, odesłał i żąda zwrotu pieniędzy i w ogóle bez żadnego wcześniejszego uzgodnienia ze mną. Czy powinnam zwrócić pieniądze, czy odesłać ponownie torebkę do kupującego? Bardzo proszę o poradę.

nomnes

Oświadcz, że użytkowanie przekroczyło normalny zarząd przedmiotu i z tego powodu kupujący nie może skorzystać z prawa zwrotu towaru. Poproś o środki na odesłanie towaru.

athee21

nomnes dziekuje bardzo za odpowiedz, czy moge sie powolac przy tym na jakiś pkt prawny? jesli tak to jaki?

nomnes

Art 2:

Aby móc obejrzeć torebkę, założyć na ramię, obejrzeć jej wnętrze i materiał nie powinno powodować jej uszkodzeń. Zatem zwykły zarząd przedmiotem został przekroczony.

athee21

o dziekuje bardzo. Porada bardzo mi pomogła jutro skontaktuję się z kupujacym i przekażę mu te informację. A swoją drogą to też bardzo dużo kupuje poprzez sklepy internetowe, ale jakoś nigdy bym nie wpadła na pomysł,żeby odesłać sprzedającemu towaru który zniszczyłam. Wszystko zależy od charakteru i podejścia.

nomnes

Pamiętaj tylko aby kontaktować się wyłącznie mailowo lub tradycyjną pocztą (list polecony w skrajnych przypadkach). Żadne rozmowy telefoniczne, żadne SMSy, żadne GG. Mail zawsze może zostać uznany za dowód bo ma nadawcę i odbiorcę i jest "na piśmie".

athee21

W porządku dziękuję bardzo Już wysłałam maila do kupującego powołując się na powyższy artykuł. Niestety jestem taką osobą , która bardzo się przejmuję takimi sprawami i nie mogłam czekać do jutra. Teraz czekam na odpowiedź kupującego. Gdyby się okazało ,że dalej nie możemy dojść doporozumienia i będę potrzebowała porady to jutro się odezwę.
Pozdrawiam ciepło i życzę spokojnej nocy

athee21

dostalam odpowiedz od kupujacego
Przesylam tresc maila ktorego mu napisalam

witam

Ku mojemu zdziwieniu odebrałam od Pana dziś przesyłkę. Nie uzgadniając tego wcześniej sprzedającemu postanowił Pan odesłać zepsutą torebkę i żądać zwrotu pieniędzy. Ponieważ poczułam się trochę jakby ktoś chciał mnie nabić w butelkę skorzystałam z porady prawnej co w takim przypadku powinnam zrobić tym bardziej ,że w regulaminie aukcji mam podany pkt ,że za uszkodzenia wynikłe w trakcie użytkowania nie ponoszę odpowiedzialności, oraz pkt,że kupujący może zwrócić towar do 10 dni od daty otrzymania ,ale w stanie nienaruszonym.
Pana zwrot nie został przyjęty. Zgodnie z Ustawą o ochronie niektórych praw konsumentów oraz o odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny z dnia 2 marca 2000 r. (Dz.U. Nr 22, poz. 271) art 2. Cytat:
3. W razie odstąpienia od umowy umowa jest uważana za niezawartą, a konsument jest zwolniony z wszelkich zobowiązań. To, co strony świadczyły, ulega zwrotowi w sta nie niezmienionym, chyba że zmiana była konieczna w granicach zwykłego zarządu.

Tłumacząc dalej: Aby móc obejrzeć torebkę, założyć na ramię, obejrzeć jej wnętrze i materiał nie powinno powodować jej uszkodzeń. Zatem zwykły zarząd przedmiotem został przekroczony.

Oświadczam, że użytkowanie przekroczyło normalny zarząd przedmiotu i z tego powodu kupujący nie może skorzystać z prawa zwrotu towaru. W takim też przypadku proszę o przesłanie mi środków na odesłanie towaru.

Z poważaniem Athena21

athee21

a teraz wysylam jego odpowiedz
Droga Pani

Pisze Pani poniżej o nabiciu w butelkę, to niech sobie teraz Pani wyobrazi, jak ja poczułem się nabity w butelkę kupując ten bubel który nazywa Pani torebką. Nie wspomnę już o wstydzie jaki miałem przed moją żoną, gdy wróciła już pierwszego dnia z produktem który się rozleciał, urwana rączka, popękane szwy.
Pisze Pani, że nie ponosi odpowiedzialności za uszkodzenia powstałe w trakcie użytkowania - to znaczy, że Pani produkty nie są objęte gwarancją ?
Bardzo lekkomyślne jest umieszczanie w regulaminie zapisów niezgodnych z Polskim prawem.
Może Pani nie słyszała, że za stosowanie klauzul niedozwolonych w regulaminach sklepów internetowych grożą bardzo wysokie grzywny.
Nie mam zamiaru Pani straszyć, mój "szef" szeroko się uśmiechnął jak przeczytał Pani maila i zapytał czy na pewno
ta Pani chce wojować na drodze sądowej i stracić trochę pieniędzy.
Na koniec chcę poinformować, że ma Pani do wyboru jedną z dwóch dróg:

1. Wymiana towaru na pełnowartościowy, bądź zwrot całej wpłaconej przeze mnie kwoty.
2.
- wniesienie pozwu do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów o stosowanie klauzul niedozwolonych,
- zgłoszenie sprawy do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów,
- zgłoszenie sprawy do Państwowej Inspekcji Handlowej,
- zgłoszenie sprawy do Allegro, niekorzystne rozstrzygnięcie sporu ze mną, co wiązało się będzie z blokadą Pani konta na allegro
- krótki i treściwy komentarz "sprzedaje buble, ostrzegam i odradzam!"

Decyzja należy do Pani
Zrzut Pani regulaminu jako dowód w postępowaniu sądowym oczywiście wykonałem, szczegółowe zdjęcia uszkodzonej torebki także są zabezpieczone.

Pozdrawiam serdecznie
Piotr Niewiński
Protokolant sądowy Sądu Rejonowego w Białymstoku

prucek24

"Protokolant sądowy Sądu Rejonowego w Białymstoku " a to on nie kupował torebki prywatnie, lecz jako Sąd Rejonowy w Białymstoku dobry klient Ci się trafił, nie ma co

nomnes

To może podstawowe pytanie: czy torebka mogła mieć wady i uszkodzić się po dniu użytkowania?

greg1003

Bardzo dobrze.
Należy zgłosić pisemnie informacje w urzędzie o nadużywaniu stanowiska, oraz próbach wyłudzenia/zastraszania.

athee21

kupowal jako prywatna osoba , dopiero teraz w tym mailu podał się jako protokolant

Wad nie miała, torebki są sprzedawane nowe, takie jakie dostaje od producenta .

Colder

Ehh

Odstąpienie jest ważne. Sprzedawca ma prawo do odszkodowania za bezumowne korzystanie z rzeczy, a co za tym idzie do zmiany stanu faktycznego produktu poprzez jego uszkodzenie - co wykracza poza czynności zwykłego zarządu. Tak więc możesz mu "potrącić" z tego co trzeba oddać kupującemu - za przystosowania towaru do zgodnego z umową, czyli przed wysyłką.

Nie zmienia to faktu, że odstąpienie jest ważne. Pisałem o tym już nie raz. Oczywiście pozew do SOKiKu też ma prawo wnieść, jeśli będzie chciał i jeśli rzeczywiście zapisy jakieś niedozwolone się tam znajdowały - tak samo jak zgłosić sprawę do UOKiKu. Inspekcja raczej nie będzie tutaj właściwa.

Ogólnie kupujący ma racje, jedyne co mnie śmieszy to podpisywanie się jako "protokolant w Sądzie...". Nie wiem czy to miało dodać powagi czy rozbawić
Taa...

ps. nie pisać post pod postem!

athee21

Ogólnie kupujący ma racje, jedyne co mnie śmieszy to podpisywanie się jako "protokolant w Sądzie...". Nie wiem czy to miało dodać powagi czy rozbawić

Chyba przestraszkyc ale mniejsza z tym , tego sie obawial. Czy w takim przypadku mam prawo do zwrotu towaru mojemu producentowi? a czy on ma obowiazek go przyjac?

przepraszam jestem poczatkujaca i nie orientuje sie jeszcze dobrze w dodawaniu cytatow i edycji postow