Play - wprowadzenie w błąd przez infolinie. Darmowe minuty. Proces reklamacyjny
Witam,
Pokrótce opiszę mój problem. Być może ktoś miał podobne doświadczenia i będzie mógł podzielić się swoimi doświadczeniami.
W lutym 2011 postanowiłem przedłużyć umowę w Play. Kończyła mi się umowa i była najwyższa pora by się za to zabrać.
W związku z tym, że w międzyczasie założyłem działalność gospodarczą planowałem też zrobić cesję na firmę.
W czasie rozmów z infolinią, poprzez którą doszło do zamówienia nowej umowy poinformowano mnie, ze korzystniej dla mnie będzie przedłużyć umowę a następnie zrobić cesję na firmę. Poinformowano mnie, że po zrobieniu cesji dostanę także darmowe połączenia na numery stacjonarne.
Przedłużyłem umowę, a parę dni później zrobiłem cesję na firmę.
Po kilku miesiącach zanalizowałem wydatki i okazało się, że za połączenia z nr. stacjonarnymi naliczane są opłaty. Złożyłem więc wniosek reklamacyjny. Miałem zostać poinformowany o tym, że wniosek został rozpatrzony.
Po kilku dniach ciszy, po zalogowaniu się do systemu online zauważyłem, że wniosek rozpatrzono i w ramach przeprosin za zaistniałą sytuację Play oferuje mi pakiet 40 minut (jednorazowo). Zadzwoniłem by sprawę wyjaśnić i złożyłem Play moje dwie oferty:
1. Zwracają mi środki, które od momenty cesji do tej pory wydałem na połączenia stacjonarne i w ramach przeprosin dają mi ten pakiet 40 minut
2. Niezwłocznie włączają mi możliwość bezpłatnego dzwonienia na nr stacjonarne. Plus te 40 minut na przeprosiny
jednocześnie zaznaczyłem, ze jeśli w zaistniałej sytuacji żadna z tych możliwości nie będzie uznana, to nie przedłużę już nigdy z nimi umowy, a jeśli się da to zakończę ją przed czasem.
następnego dnia dostałem maila z przeprosinami. W którym Pani stwierdza zasadność mojej reklamacji - przyznaje tym samym, że sprzedawca na infolinii obiecał mi darmowe minuty po zrobieniu cesji na firmę. Tym razem Pani proponuje mi upust 50% na abonament w dwóch kolejnych cyklach rozliczeniowych plus te 40 minut. To rozwiązanie zupełnie mnie nie satysfakcjonuje, bo moje straty z tego tytułu są znacznie większe.
Pani pouczyła mnie, ze to wyczerpuje procedurę reklamacyjną i że mogę się odwołać do Działu Rozpatrywania Odwołań od Reklamacji. Ewentualnie skierować sprawę na drogę sądową
I tu pojawiają się moje pytania o to jak w obliczu prawa i istniejących przepisów Play powinno się zachować. Czy słowa konsultatna z infolinii - zobowiązują ich do zapewnienia mi takiej usługi?
Słowem - czy mam szansę taką sprawę w sądzie wygrać i dochodzić odszkodowania z tytułu poniesionych kosztów.
i druga sprawa, czy w obliczu takich okoliczności mogę zerwać z nimi umowę, bez ponoszenia z tego tytułu dodatkowych kosztów (promocyjna cena tel itp)
Niestety jestem zupełnym laikiem w kwestiach prawnych, dlatego w pierwszym odruchu skierowałem się tutaj. Sprawa wydaje mi się całkiem ciekawa i myślę, ze nie jestem w tym problemie odosobniony.
Będę wdzięczny za porady.
Pozdrawiam
Rafał
|