Niezamawiana przesyłka, a żądanie zapłaty - Forum Prawne

Mikołajus

Witam,

Kilka miesięcy temu zacząłem otrzymywać przesyłki od PKN [Polski Komitet Numizmatyczny], choć samemu nic nie zamawiałem, stąd traktowałem je jako spam. Same przesyłki przychodziły na adres, w którym od kilku lat już rzadko bywam (dom rodzinny).

Tymczasem, po którejś przesyłce przyszło żądanie zapłaty, od PKN i Mediadress, podobno już drugie, choć pierwszego na oczy nie widziałem, możliwe że też uznane za spam i wylądowało w koszu, albo gdzieś w kącie. Kwota żądania jest niewielka jakieś 50-70zł, bo liczą odsetki, ale nie mam najmniejszego zamiaru płacić, dla czystej zasady, bo z jakiej racji? Ale oni grożą sądem, więc nie wiem co z tym fantem zrobić. Dodam jeszcze, że pojawiają się pełne moje dane adresowe.

Mają jakieś podstawy do tego żeby żądać ode mnie zapłaty, choć w życiu z nimi ani nie rozmawiałem, ani nie zamawiałem.

Guardian Angel

Otrzymywałeś przesyłki jako konsument (niezwiązane z prowadzoną działalnością gospodarczą / zawodową)?
I dlaczego temat jest w prawie autorskim?

Pozdrawiam

Mikołajus

tak jest w złym miejscu forum, mea culpa, pomyliłem się, ech zgłosiłem, już do administratora/moderatora,

I tak otrzymałem jako konsument i niezwiązane z z prowadzoną działalnością gospodarczą (której tak swoją drogą w ogóle nie prowadzę)

Guardian Angel

Nie płać ... przedstaw argument:

Przepis prawny:

USTAWA z dnia 2 marca 2000 r. o ochronie niektórych praw konsumentów oraz o odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny.

Art. 15. Spełnienie świadczenia niezamówionego przez konsumenta następuje na ryzyko przedsiębiorcy i nie nakłada na konsumenta żadnych zobowiązań.

Jak bardzo będą chcieli rzeczy odzyskać, to napisz, że mogą po nie przyjechać, a Ty wyznaczysz termin dogodny dla Ciebie.

Pozdrawiam

Mikołajus

, dzięki, szkoda tylko, że nie da się do nich dodzwonić, będzie trzeba tak jak mówisz, korespondencyjnie się porozumieć

Guardian Angel

Kontaktować się nie musisz - możesz, ale nie musisz - nie zaakceptowałeś oferty, nie masz zobowiązania

Pozdrawiam

Mikołajus

Nie wiem jak to jest dokładniej, ale wolę za wczasu wyjaśnić sytuacji, niż gdybym miał po ich wilczych odsetkach, figurować w jakichś rejestrach dłużnika czy takim podobnych instytucjach...
W końcu mają moje dane osobowe. Powinienem się tego obawiać, tzn. np. wyobrażam sobie wpisanie na takie coś bez mojej wiedzy, albo mnie tylko poinformują i wpiszą.