Witam serdecznie,
Uprzejmie proszę o pomoc w sytuacji, w której się znalazłem.
Kupiłem na Allegro telefon komórkowy (250zł + 30zł koszty wysyłki, przesyłka pobraniowa) na aukcji klikając kup teraz. Sprzedający miał konto junior (miał, bo ostatnio rozwiązał umowę z Allegro). Po wygraniu aukcji dostałem maila z wiadomością, że telefon został sprzedany poza Allegro i sprzedający, przeprasza oraz twierdzi, że to nie jego wina, że nie zdążył usunąć aukcji, ponieważ nie miał dostępu do Internetu.
Ja zgodnie z zawartą umową domagam się wysłania zakupionego towaru i nie interesuje mnie co w międzyczasie stało się z przedmiotem. Sprzedaż poza aukcją jest niezgodna z regulaminem Allegro, a wygrywając aukcję została zawarta umowa kupna-sprzedaży, z której moim zdaniem sprzedający ma obowiązek się wywiązać, a nie ma zamiaru - mimo prób polubownego załatwienia sprawy cały czas dostaję takie same maile: 'niby co ja mam zrobić?', 'to nie moja wina', 'koleżanka mamy prosiła o wystawienie telefonu, więc wystawiłam' itp.
Moje pytanie - czy warto zgłaszać sprawę do sądu? Jakie mam szanse na wygraną, jakie koszty ponoszę, jak wygląda proces złożenia i rozpatrywania takiego pozwu oraz co w sytuacji, jeśli sprzedający jest osobą niepełnoletnią?
Będę wdzięczny za fachową pomoc.