Orange/kurier/serwis chyba "przepił" sprzęt oddany do naprawy
Witam serdecznie. W dniu 24.09.2011 oddałem w salonie Orange router do naprawy w ramach gwarancji. Ponieważ funkcja sprawdzania statusu naprawy na stronie serwisu zwracała (i nadal zwraca) informacje,że sprzętu o takim nr seryjnym nie serwisowano postanowiłem dnia 6.10 napisać maila do serwisu z pytaniem czy sprzęt do nich dotarł. Dostałem odpowiedź,że nie i poproszono mnie o nr listu przewozowego jakim Orange im go wysłało. Wkurzony zadzwoniłem do salonu z pytaniem kiedy to wysłali. Okazało się,że wysyłka nastąpiła dopiero 3.10 (wysyłają to hurtem w pudle zbiorczym jak zbiorą większą ilość telefonów),ale nie są w stanie podać mi nr listu,bo...podobno go nie mają(!).
Pytanie co teraz ? Przecież dochodzenie kto przepił sprzęt (kurier,serwis,ktoś z Orange sobie przywłaszczył...) może potrwać wieki. Czy mam prawo domagać się nowego urządzenia w miejsce zaginionego ? Jak tak to po jakim czasie ?
|