Wada fabryczna produktu - firma zasłania się przepisami - Forum Prawne

dc20

Szanowni Państwo,

Zwracam się uprzejmie z prośbą o pomoc w dość nietypowej sprawie którą pokrótce przedstawię.

Kupiłem telewizor firmy samsung w sklepie internetowym który od nowości wyraźnie brzęczał. Myślałem że to normalne i po wygrzaniu się odbiornika przejdzie ale tak się jednak nie stało. Po dwóch tygodniach napisałem do sklepu gdzie kupiłem telewizor, dokładnie opisując problem jednak zostałem odesłany z kwitkiem aby zgłosić się do producenta.

Tak też zrobiłem, skontaktowałem się z pomocą techniczną i postępowałem zgodnie ze wskazówkami. Co gorsza dostałem wiadomość o tym, że firma samsung ma 'normy głośności telewizora' o czym wcześniej nie było mowy i jeśli telewizor nie przekracza 30db to nic nie zrobią.

Nie wiedziałem za bardzo co robić, nie miałem czym zmierzyć głośności telewizora. Niestety z dnia na dzień to ciągłe brzęczenie było na tyle dokuczliwe, że zgłosiłem się na infolinię i dokładnie opisałem problem.

I tutaj zaczynają się schody

Mam 19 lat, wyglądam młodo i niestety to w jaki sposób zostałem potraktowany zasługuje na osobny temat. W skrócie - jak idiota.
Przed zgłoszeniem byłem już na tyle poinformowany (polskie i zagraniczne fora), że nie odpuściłem.

Serwisant firmy Samsung po przyjeździe na początku zachowywał się normalnie do czasu aż powiedziałem o problemie, zaczął się strasznie dziwnie i sztucznie zachowywać, że on tego brzęczenie nie słyszy co było oczywistym kłamstwem ale jak ja to udowodnie... W rozmowie słownej stwierdził, że to wada fabryczna a gdy poprosiłem go aby wpisał to co przed chwilą powiedział w kartę gwarancyjną zmienił szybko zdanie i zaczął mi wmawiać, że jest to normalna praca telewizora. Powiedziałem mu że zgodnie z instrukcją telewizora używam także do PC ale nie przyjmował on tego do wiadomości. Telewizor oczywiście nie został naprawiony ani zabrany na serwis.

Napisałem pismo do firmy Samsung i wysłałem z listem poleconym z potwierdzeniem, bardzo dokładnie opisując problem. Poprosiłem o wymianę lub naprawę telewizora. Niestety firma samsung stwierdziła, że nie może uznać reklamacji i przesłała mi na kartce jakąś normę dla głośności telewizora 30db.

Nie wytrzymałem i kilka dni temu ponownie zgłosiłem telewizor do serwisu. Tym razem po odbiór telewizora przyjechał ktoś inny jak się potem okazało zwykły kierowca. Pan ten na informacje z oficjalnej strony samsunga jak i instrukcji obsługi nie reagował. Nie słyszał także brzęczenia, mimo że włączałem jak i wyłączałem odbiornik. Zachowywał się bardzo arogancko w stosunku do mnie. Każdy z domowników w domu jak i osoby z zewnątrz słyszą to brzęczenie jedynie kierowca i serwisant nie, co jest zwykłym robieniem ze mnie idioty, widziałem to po zachowaniu.
Dostałem jeszcze ostrzeżenie, że jeśli telewizor wróci z serwisu i nie wykryją usterki to będę zmuszony pokryć koszty transportu.

Obecnie telewizor jest w serwisie jednak nie spodziewam się cudów i na 99% wiem, że wróci nie naprawiony.

Filmik [nie mojego autorstwa] żeby uświadomić Państwu jak to wygląda - Samsung 37' LCD 6-series buzz - YouTube rzekomo serwisant tego nie słyszał co jest bzdurą.

Tutaj wątek - http://forum.gazeta.pl/forum/w,518,1..._tak_.html?v=2
Kobieta opisuje brzęczenie - pierwszy serwis odsyła z regułą 30 db i opisuje pracę telewizora jako w 'normie' zaś po kontaktcie z firmą samsung drugi serwis odbiera telwizor i eliminuje brzęczenie.

Temat o brzęczeniu na forum HDTV - Bzyczenie / Buczenie w Samsung 37C650 - HDforum firma samsung zasłania się regułą 30db

Bzyczenie - Buczenie w Samsung LE37C650 - HDforum - bzyczy od nowości i w zależności od serwisu udaje się usterkę wyeliminować.

W instrukcji ani nigdzie wcześniej (także opisie, opakowaniu) nie było mowy o normie 30db, z tego co przeczytałem to 30db ma szept z odległości metra.

Czekam aż telewizor wróci z serwisu, czy mam pisać ponowie do firmy samsung o wymianę telewizora skoro i tak serwis wpisze, że jest to w normie a serwisanci udający greka nic nie słyszą?

Czy może od razu napisać pismo do UOKIK posługując się - HDforum - View Single Post - Samsung Ps50 b530 - wszystko o serii 530 tym wzorem.

Telewizora używam również z PC podłączony zgodnie z instrukcją obsługi a wtedy brzęczenie słychać wyraźnie, wieczorem z kilku metrów.

Przepraszam za tak długi wywód, może ktoś Państwa znajdzie czas i przeczyta. Jest to bardzo ważne dla mnie, pierwszy raz się spotykam z takim traktowaniem klienta.

monster..12

Gwarancja jest dobrowolnym świadczeniem gwaranta- to gwarant ustala jej zasady.
Pamiętaj jednak, że możesz reklamować zakupiony towaru u sprzedawcy- reklamacja z tytułu niezgodności towaru z umową.

Polecam: http://forumprawne.org/prawa-konsume...rzeczytaj.html

Pozdr.

dc20

Witam

Z tym się oczywiście zapoznałem ale jestem zielony w tych sprawach. Tyle zawiłości że człowiek się pogubił, jeszcze patrzyłem na innym portalu odnośnie pisania reklamacji i odwołania od nieuznania reklamacji.

Zapomniałem dodać, że telewizor kupiłem pod koniec marca bieżącego roku, trzy tygodnie później poinformowałem e-mailowo sklep w którym kupowałem telewizor o tej niedogodności ale jak już wcześniej wspomniałem pracownik kazał skontaktować się z serwisem samsunga.

Dodatkowo na stronie tego sklepu widnieje informacja, że koszt wysyłki w przypadku reklamacji ponosi kupujący a w przypadku gdyby autoryzowany serwis nie uznał to jako wady to ponoszę koszty ekspertyzy jak i ponowne koszty wysyłki stronę klienta. Istny meksyk. Czuję że czeka mnie długa przeprawa.

Także co powinienem w tej sytuacji zrobić aby wyjść jak najlepiej?

Żałuję że wcześniej nie trafiłem na to forum.

monster..12

Sprzedawca nie ma prawa nie przyjąć reklamacji i odsyłać Cię do gwaranta.

Przepis prawny:

Art. 4 ust. 1 Ustawy z dn. 27.07.2002 r. o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz zmianie Kodeksu cywilnego.

Sprzedawca odpowiada wobec kupującego, jeżeli towar konsumpcyjny w chwili jego wydania jest niezgodny z umową (...).

Towar wysyłasz na swój koszt- jednak w przypadku uznania reklamacji sprzedawca jest do zwrotu tych kosztów.
W przypadku reklamacji na podstawie Ustawy konsumenckiej sprzedawca nie ma prawa obciążać Cię żadnymi kosztami ekspertyzy.

Przepis prawny:

art. 8 ust. 2 ww. Ustawy konsumenckiej
Nieodpłatność naprawy i wymiany w rozumieniu ust. 1 oznacza, że sprzedawca ma również obowiązek zwrotu kosztów poniesionych przez kupującego, w szczególności kosztów demontażu, dostarczenia, robocizny, materiałów oraz ponownego zamontowania i uruchomienia.

Złożyć reklamację z tyt. niezgodności towaru z umową.

Pozdr.

dc20

Witam!

Dziękuję Panu za odpowiedź. To naprawdę miłe że na tym świecie są jeszcze ludzie którzy bezinteresownie pomagają.

Dzisiaj zwrócono mi telewizor, opinia serwisu jest taka jakiej się spodziewałem: telewizor pracuje w normie głośności i wg opinii serwisu jest sprawny. No nic byłem trochę bez telewizora na marne.

Zamierzam napisać pismo zgodnie z Pana sugestią o niezgodności towaru z umową. Poszukałem informacji na ten temat i niestety będę miał pod górkę, znowu.

Rozumiem, że zgłoszenie e-mailowe i opisanie problemu trzy godnie po zakupie nie kwalifikuje się do tego aby uznać, że usterka była w dniu zakupu? Z tego co czytałem to trzeba w takiej sytuacji wysłać pismo ale jak już wcześniej wspomniałem pracownik odesłał mnie do serwisu producenta.

W systemie sklepu gdzie kupowałem telewizor istnieje nr sprawy oraz cała rozmowa. Czy to może w czymś pomóc? Jutro mam zamiar napisać pismo.

Szukałem wzory pism i znalazłem takie - http://www.jakkupowac.pl/vars/upload...ru_z_umowa.pdf

Jest poprawne?

Czy wg Pana dobrze by było załączyć kopię opinii serwisu/karty gwarancyjnej oraz nr sprawy zgłoszenia (sklepu w którym kupowałem) które mogę wydrukować?

Naprawdę te brzęczenie jest głośne i na tyle uciążliwe, ze nie da się korzystać z urządzenia podłączonego do laptopa.

dc20

Ah, dowiedziałem się, że raczej nic z tego. Zapomniałem na śmierć dodać, że ten pierwszy serwisant wymienił wtedy jakąś część w telewizorze ale to nie pomogło. Znalazłem dziś zapis na karcie gwaranyjnej co to za część i datę.

Czy mogę się od tego jakoś odwołać, np wprowadzenie przez sprzedawcę w błąd? Kazano mi się wtedy skontaktować z serwisem producenta telewizora.

Chyba już po ptokach.

monster..12

Witam,

W tym stanie rzeczy proponuję udać się wraz z całą dokumentacją w tej sprawie do właściwego dla Pana Rzecznika Praw Konsumenta. Rzecznik zapozna się ze sprawą i wystosuje pismo do sprzedawcy.

Pozdr.

dc20

Witam

Właśnie dostałem odpowiedź na moje pismo od UOKIK. Wyczerpałem temat, podałem multum przykładów tego samego problemu, odnośniki do tematów i opis, zarówno na polskich jak i angielskich i zostałem...

"olany"

bo ponoć spełniam tylko jeden punkt. Jak czytam że ludziom pomógł UOKIK bo mieli np problem z matrycą telewizora to mnie krew zalewa ale...

Dobra, takie życie skoro tak to szukam informacji gdzie się teraz zwrócić.

Pozdrawiam

dc20

Witam

Przepraszam za post pod postem ale mam nurtujące pytanie. Miesiąc temu wysłałem pismo do federacji konsumentów (w moim województwie) i do dziś nie otrzymałem odpowiedzi. Na pytania e-mail nie odpowiadają... dziwne. Nie wiem czy rozpatrzono moją prośbę o pomoc pozytywnie czy wyrzucono do kosza. Jest gdzieś może zapis ile dni mają na odpowiedź (o ile w ogóle mają) bo człowiek nie wie czy zgłaszać się do kolejnego urzędu czy czekać w nieskończoność.

Pozdrawiam!

dc20

Witam,

To znowu ja i po raz kolejny przepraszam za post pod postem.

Po kontakcie z Federacją Konsumentów powołałem się na niezgodność towaru z umową i prośbę o bezpłatną naprawę telewizora. Po dwóch tygodniach otrzymałem odpowiedź od sprzedawcy, że telewizor został "naprawiony" w serwisie producenta. Jakież było moje zdziwienie po odbiorze paczki kiedy okazało się, że w telewizorze została wymieniona ta sama część co poprzednio i co gorsza nic to nie dało. Dalej brzęczy uniemożliwiając korzystanie.

Co w takiej sytuacji zrobić, czytałem poradnik konsumenta i nie wiem czy w tej sytuacji powoływać się znowu na niezgodność towaru z umową i prosić o wymianę na nowy egzemplarz (którego raczej już nie dostanę bo produkcja tego tv zakończyła się w tamtym roku) czy prosić o zwrot pieniędzy?

Pozdrawiam.