Babcia i dziadek potrzebują pomocy z kredytem (wałek) - Forum Prawne

S.S.Euco

Witam nie jestem pewnien czy to odpowiedzi dział (moderatora proszę o przeniesienie jak co )

Sprawe postaram sie przedstawic w skrócie. Tel. z banku o możliwości zmiany oprocentowania bo niby duże. Dziadzi z babcią jada na następny dzień do banku.
Pani inforuje ich że mogą dobrac 2tys. a ona zmniejszy im oprocentowanie z 13% na 11% i wtedy rata kredytu będzie wynośic w zaokrągleniu 740zł. czyli o 50zł więcej jak normalnie. Mieli kredyt konsolidacyjny na 55miesięcy po kwocie 690zł. Babcia z dziadkiem powiedzieli ok i podpisali umowę (dodam że w eurobanku). Jedank puźniej się okazało że zamiast spłaty 49rat co mieli po 690+50 dodatkowe za dobranie mają te 740 ale na 71rat!!!!. Co można z tym fantem zrobic???? Celowo zostali wprowadzeni w błąd nikt nie powiedzieł im na ile rat itp. (podpisali). Jednak mam nadzieje że jakieś sposoby na takie odoby jak i firmy są. Co można poczynic w tej sprawie. Sprawa bardzo pilna 2dni temu podpisana umowa.

Kredyt konsolidacyjny
dziadkowie w wieku 60+++

Proszę o pomoc bo na prawdę ciężko będzi im

Pozdrawiam i czekam na Pomoc

S.S.Euco

aha nie dopisalem te kilka pierwszych rat było spłacone. Dokładnie 4 raty a było 53 (pomyłka w czytaniu)

nomnes

Czy podpisana umowa jest jasna i wskazuje na te warunki o których wspominasz?

S.S.Euco

tak dokładnie w umowie jest napisane 71 rat. Jak wiadomo nikt nie czyta umów może i to błąd ale dziadkom ikt nie powiedział że będzie 71rat. Na logike jest 49 rat po 690zł dobieramy 2tys. kredytu i rata zwiększa się do 740zł to wygodzi na oko że do oddania za te 2 dodatkowe tysiące będzie 2450zł a wyszło 2450 za te 49 rat i 22raty po 740zł czyli jakieś 16000 dodatkowo, czyli ewidentne naciągnięcie klienta w błąd.

Da rade jeszcze coś z tym zrobic???
Czy osoba udzielająca kredytu nie ma jakiegoś obowiązku poinformowania chociaż o podstawowych rzeczach w umowie czyli ile rat i po ile kasy???

S.S.Euco

Jest ktoś w stanie pomóc???

Sprawa naprawdę pilna

nomnes

Możecie jedynie wnieść reklamację z powodu wprowadzenia w błąd lub niewłaściwego poinformowania i niedopełnienia tego artykułu:

Przepis prawny:

Art. 3.

1. Sprzedawca dokonujący sprzedaży w Rzeczypospolitej Polskiej jest obowiązany udzielić kupującemu jasnych, zrozumiałych i niewprowadzających w błąd informacji, wystarczających do prawidłowego i pełnego korzystania ze sprzedanego towaru konsumpcyjnego. W szczególności należy podać: nazwę towaru, określenie producenta lub importera, znak zgodności wymagany przez odrębne przepisy, informacje o dopuszczeniu do obrotu w Rzeczypospolitej Polskiej oraz, stosownie do rodzaju towaru, określenie jego energochłonności, a także inne dane wskazane w odrębnych przepisach.

Jednak sprawa jest trudna, ponieważ dziadkowie świadomie i bez przymusu podpisali się pod treścią umowy, zatem "wiedzieli" teoretycznie co podpisują.

Bank niestety może oddalić reklamację no chyba, że znajdziecie niezbity dowód wprowadzenia w błąd, np. nagranie z monitoringu?

S.S.Euco

Jaki dokładnie to jest przepis i z jakiego kodeksu bo tu tylko art.3 jest napisane (chyba że mi coś umkneło)

I na jakiej podstawie art. można zażądac nie kasowania nagrania z kamery i przechowania go lub udostępnienia jest jakiś artykuł??

I gdzie złożyc zażalenie do centrali czy gdzie??

Może mniej więcej jak to napisać (czy szukac jakiś wzorów na google i coś poprzerabia??)

Z góry dzieki za pomoc i czekam na informację

nomnes

1a. Zaznacz tekst, wklej wyszukiwarkę Google, kliknij "Szuka" ?

1b. A podwieszone wątki na tym forum?

2. Obawiam się, że nie ma takiej podstawy jedynie wezwanie sądu(?)

3. Do kierownika oddziału bo co centrala ma się zmagać jak to właśnie kierownik za oddział odpowiada.

4. Mniej więcej to tak jak każde pismo tak zwane "urzędowe", kto do kogo, co, podpisy, data, miejsce

Użytkownik

Przykro mi, ale zażalenie nie poskutkuje Pracownik zdecydowanie wspomniał ile rat i w jakiej wysokości (strony z harmonogramem spłat są jasne i przejrzyste). Nie musiał Pan pisać, że ten bank to Eurobank - łatwo się było domyślić po pierwszych wierszach
Do tego doszło ubezpieczenie i prowizja

nomnes

Skąd ta wiedza?

@S.S.Euco

Może i jestem nikim, ale przynajmniej dzięki temu jak do tej pory nie podpisałem umów, które były niejasne czy też zakładały niekorzystne dla mnie warunki

Jeśli i Ty nie czytasz umów to myślę, że nie powinieneś szukać porad na forum prawnym "po fakcie". Świadomie nie czytasz, świadomie przyjmij tego konsekwencje...

Użytkownik

Córka pracowała w EB. Poza tym, jak wspomniałam harmonogram jest jasny i przejrzysty i wymaga podpisu na każdej stronie (sama mam taki - niestety)

nomnes

I to córka przedstawiła dziadkom wątkotwórcy umowę do podpisania i z pewnością wspomniała o wszystkich ratach?

Jeśli nie masz stuprocentowej pewności, że taka informacja została udzielona, to sądzę, że nie powinno się tak formułować stwierdzeń.

Użytkownik

To było niegrzeczne...

nomnes

To było zdziwienie. Jeśli tak jednoznacznie określasz sytuację i wskazujesz, że pewnikiem tak było, to innego wyjścia nie ma aby uczyniła to osoba, która przekazała Tobie tę informację.

Zamiast czynić niegrzeczności owo stwierdzenie miało raczej wskazać na to aby bardziej rozważnie formułować co było a co nie było na pewno.

S.S.Euco

Dziekuje za chęci i pomoc wszystkim.

Rat nie powiedziano ile będzie tak dla informacji
Co do czytania umów ja czytam, a dziadkowie może i naiwni itp.
Ale chyba nie o to tu chodziło.

Sprawe załatwiamy w inny sposób:
Spłacamy całośc zadłużenia i odstępujemy od umowy a kredyt bierzemy gdzie indziej
i wyjdzie że dziatki zyskają na tym jakieś 25tys. (tak na oko tyle do przodu).
Co do przemiłej Pani która dała kredyt zostanie pociągnięta do odpowiedzialności za swe kłamstwa itp. w sposób który każdy może się domyślec.

Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuje za chęci