Witam serdecznie.
Ostatnimi czasy kupiłem na aukcji Allegro tusz do drukarki. Uiściłem wszelkie opłaty w wysokości około 50 złotych i na moje nieszczęście wybrałem przesyłkę zwykłym listem. Na dzień dzisiejszy przesyłki nie otrzymałem, a sprzedawca usilnie tłumaczy, że wybranie przesyłki zwykłym listem to hazard - raz dojdzie, raz nie. W związku z tym odmawia mi jakiegokolwiek prawa do reklamacji i zwrotu pieniędzy/nadesłania nowego towaru. W podobnym tonie wypowiada się przedstawiciel Allegro, proponując jednak skierowanie sprawy na drogę sądową..
Jednak nie o tym miałem.. Sprzedawca zaczął ubiegać się o zwrot prowizji od transakcji. Przeglądając regulamin nie doszedłem do odpowiednich wniosków także skonsultowałem się z przedstawicielem Allegro. Ten wyjaśnił mi, że prowizja sprzedawcy się nie należy, i tak też sprawa (po mojej odpowiedzi) została rozpatrzona.
Teraz wiadomości email od sprzedawcy przybrały zupełnie inny obraz, jakoby ten zwrot prowizji miał być dla mnie. Cytując fragment:
Cytat:
|
We wniosku napisano jak wół , ze zgłaszam uszkodzenie czy zaginięcie przesyłki a nie brak realizacji transakcji. Allegro wtedy zwraca prowizję którą odzyskuje pan! Dla mnie to wszystko jedno bo u mnie wszystko się zgadza - była sprzedaż , była wysyłka, był rozchodowany towar no więc była też prowizja dla Allegro - część zysku musiałem przekazać w postaci haraczu dla Allegro i ok - należała się dla nich działka. Dodam, ze pobierają sporą część tego zysku no ale nie ma to nic wspólnego z opłatami za wystawienie. Ale to drugorządna sprawa. Jeśli towar zaginął lub go skradziono to prowizja się dla serwisu nie należy bo po to właśnie jest taki punkt w zwrotach prowizji - ktoś przewidział taką ewentualność. Gdybym chciał zachować ową prowizję dla siebie to miałby pan rację ale tylko wtedy! Ale nie gdy wystąpiłem z wnioskiem jej zwrotu dla pana.
|
Teraz już kompletnie zgłupiałem. Czy prowizja, o którą ubiegał się sprzedawca faktycznie trafiłaby na moje konto? Jeśli tak, to dlaczego przedstawiciel Allegro stwierdził, że prowizja się nie należy?
Allegro - wpłacone pieniądze/brak towaru, a zwrot prowizji 
