„W dniu 19.02.2011 zostały zakupione buty sportowe NIKE Hyperdunk (rozm. 47 1/2) przeznaczone do halowej gry w koszykówkę. W/w buty używane były zgonie z przeznaczeniem przez mojego syna , używane były najczęściej do grania meczy, do treningów służyły inne tańsze buty.
Dnia 12.11.2011 podczas meczu trener zauważył iż buty, które używał syn popękały, stan butów uniemożliwiał kontynuację gry w tych butach.
Buty mało używane (niezużyte) o czym świadczą m.in. nie starte podeszwy, buty zadbane, konserwowane zgodnie z zaleceniem sprzedawcy.”
Witam,
Dnia 17.11.2011 taką treść przedstawiłem sprzedawcy z tytułu reklamacji niezgodności towaru z umową.
Sprzedawca zaczął się nerwowo zachowywać, podniesionym tonem oznajmił mi, że nie prowadzi już sprzedaży butów sportowych bo mu się to nie opłaca, przez takich jak ja, którzy nie rozumieją tego że tego typu buty nie wytrzymają długo przy grze w koszykówce, a zwłaszcza te duże numery i przychodzą do niego z reklamacją, ale reklamacje przyjął.
Po kilku dniach otrzymałem pismo od „Specjalisty ds. Oceny Jakości i Reklamacji Obuwia” który kwestionuję zasadność reklamacji (pismo jest do wglądu).
Z racji wysokiej ceny syn „dmuchał i chuchał” na te buty, używał ich najczęściej do grania meczy, do treningów używał butów o połowę tańszych (i jak się okazuje i trwalszych).
Reklamowane Nike w pewnym momencie podczas meczu po prostu się rozpadły, może wcześniej już coś z nimi się działo, ale nikt tego nie zauważył, buty mało używane, podeszwy w ogóle nie starte
Nie prawdą jest co sugeruje „Spec od oceny Jakości itd.”, że buty były przemoczone, przepocone, może tak (w końcu to buty do uprawiania sportu), zapach detergentów to zwykły typowy spray do butów działający dezynfekcyjnie i odświeżająco. O po odklejanych podeszwach nic nie wiedziałem.
Proszę o fachową pomoc, co mogę w tej sprawie zrobić, czy w ogóle można coś wskórać.
Pozdrawiam Janusz z Wrocławia
Opinia Specjalisty ds. Oceny Jakości i Reklamacji Obuwia
Uploaded with
ImageShack.us