problem z kupującym. prosze o pomoc - Forum Prawne

skorpion80

Witam. Mam problem. Byłbym bardzo wdzięczny gdyby ktoś mógł mi poradzić co mam z nim zrobić.

Jestem osobą fizyczną, kupujący również. 17 grudnia 2011 sprzedałem na popularnym serwisie aukcyjnym telefon w opcji kup teraz, którego kupujący otrzymał 20 grudnia. Telefon był całkowicie sprawny, sam go używałem. Na aukcji nie było ani słowa o gwarancji.

W dniu dzisiejszym tj. 4 stycznia 2011 roku otrzymałem wiadomość o tym, że kupujący wytoczył mi spór, wcześniej absolutnie nie kontaktując się ze mną.

Napisał, że w „drugim” dniu użytkowania telefonu zaczęły się problemy i nie można było uruchomić żadnej aplikacji. Bez mojej wiedzy zaniósł telefon do serwisu komórkowego (nieautoryzowanego) i naprawił go na własną rękę. Napisał, że w serwisie przeinstalowali oprogramowanie i działał bez zarzutu przez kilka dni. Od 3 dni telefon się sam restartuje, a kupujący chce zwrócić towar tłumacząc się, że nie chce już go więcej naprawiać.

Poprosiłem o skan pisma z serwisu, ale go nie otrzymałem. W kolejnej wiadomości kupujący tłumaczy, że telefon nie był naprawiany a jedynie miał zmieniane oprogramowanie (co moim zdaniem jest równoznaczne z naprawą skoro nie działał prawidłowo). Dodatkowo napisał, że ma prawo do zwrotu w ciągu 10 dni roboczych jednak jestem osobą fizyczną i jest to nie zasadne.

Zapytałem go czemu nie zgłosił się do mnie od razu jeżeli wystąpiła wada tylko naprawiał telefon na własną rękę. Napisał, że nie chciał robić problemów i że jutro „załatwi” kwitek z serwisu jeżeli mi tak bardzo na tym zależy. Czy jeżeli kupujący podjął próbę naprawy we własnym zakresie nie informując mnie o tym to czy przysługuje mu prawo zwrotu?

Kupujący stawia mi ultimatum czy przyjmę zwrot czy ma zgłaszać sprawę na policję i allegro. Co można z tym zrobić?

cameleonix11

Witam.

Odpowiadając na pytanie - Kupującemu nie przysługuje prawo zwrotu, gdyż nie jesteś przedsiębiorcą. Może natomiast kierować roszczenia z tytułu rękojmi za wadę towaru. Ty możesz uchylić się od odpowiedzialności powołując się na fakt naprawy aparatu w nieautoryzowanym serwisie.

nomnes

Oznajmij, że samodzielna naprawa wady niweczy możliwość reklamowania towaru z powodu właśnie tej wady. Może reklamować z innego powodu jednak jeśli reklamacja będzie bezzasadna to poprosisz o środki na odesłanie towaru. Prawo zwrotu nie obowiązuje. Jedynie ten zapis:

Przepis prawny:

Art. 560. § 1. Jeżeli rzecz sprzedana ma wady, kupujący może od umowy odstąpić albo żądać obniżenia ceny. Jednakże kupujący nie może od umowy odstąpić, jeżeli sprzedawca niezwłocznie wymieni rzecz wadliwą na rzecz wolną od wad albo niezwłocznie wady usunie. Ograniczenie to nie ma zastosowania, jeżeli rzecz była już wymieniona przez sprzedawcę lub naprawiana, chyba że wady są nieistotne.

skorpion80

Bardzo dziękuje za szybkie odpowiedzi. Pozdrawiam.

skorpion80

Ciąg dalszy sprawy:

Oświadczyłem kupującemu, że nie przysługuje mu prawo zwrotu, a jedynie prawo do reklamacji. Dodałem, że reklamacji nie przyjmuje z uwagi na fakt naprawy/ingerencji w telefon osób trzecich (w tym przypadku nieautoryzowanego serwisu).

Kupujący nadal żąda naprawy lub zwrotu pieniędzy powołując się na (cytuje):

" regulamin allegro i polskie prawo, które mówi: 1. Art. 556 par. 1 mówi o tym, że: " sprzedający jest obowiązany względem kupującego jeśli rzecz sprzedana mu ma wadę zmniejszającą jej wartość lub użyteczność do naprawy jej lub zwrotu poniesionych kosztów z jej zakupem." 2. Art. 560 par. 2 mówi o tym, że: " jeśli kupujący odstąpi od umowy z powodu wady rzeczy sprzedanej mu, strony powinny zwrócić sobie nawzajem otrzymana świadczenia" 3. Art. 363 par.1 mówi o tym, że: "naprawa szkody powinna nastąpić według wyboru POSZKODOWANEGO". a) przywrócenie stanu poprzedniego, b) zapłate odpowiedniej kwoty za naprawe wady, c) zwrot kosztów poniesionych przy zakupie rzeczy w której wykryto wadę. 4. Art.566 par 1 mówi o tym, że: " jeśli z powodu wady rzeczy sprzedanej kupujący odstępuje od umowy to w szczególności może ŻĄDAĆ zwrotu kosztów zawarcia umowy, kosztów odebrania, przewozu i ubezpieczenia oraz zwrotu dodatkowych poniesionych kosztów z powody wadliwej rzeczy zakupionej od sprzedawcy". "

Może ktoś się wypowiedzieć na ten temat? Z góry dziękuje za wszelkie próby pomocy.

nomnes

Naprawienie przez niego (samodzielnie) bez kontaktu ze sprzedającym nie widnieje w cytacie, który sam podał...

Poza tym jeśli już powołuje się na jakieś zapisy, to niech je dokładnie przeczyta:

Przepis prawny:

Art. 560. § 1. Jeżeli rzecz sprzedana ma wady, kupujący może od umowy odstąpić albo żądać obniżenia ceny. Jednakże kupujący nie może od umowy odstąpić, jeżeli sprzedawca niezwłocznie wymieni rzecz wadliwą na rzecz wolną od wad albo niezwłocznie wady usunie. Ograniczenie to nie ma zastosowania, jeżeli rzecz była już wymieniona przez sprzedawcę lub naprawiana, chyba że wady są nieistotne.

Jeżeli SPRZEDAWCA wymieni lub na prawi, a nie jeśli KUPUJĄCY na własną rękę sobie naprawi. Ingerencja w oprogramowanie i telefon sprawiła, że telefon się sam resetuje a owa wada nie występowała przed oddaniem do serwisu. Zatem reklamacja wady, która wynikła z przyczyny oddania przez kupującego i naprawiania na własną rękę jest bezskuteczna. Żeby mogła być skuteczna, kupujący musiałby teraz udowodnić, że owa wada wynika z innej przyczyny aniżeli ingerencji serwisu oraz że owa przyczyna występowała przed oddaniem do serwisu.

bobpl

nie musisz przyjmowac takiej reklamacji, przynajmniej nie z tego powodu ani z powodów mogących wynikać z samodzielnej naprawy przez kupującego. A na policje nie zglosi bo nie kojarze od kiedy policja sie zajmuje reklamacjami..

wojek_dobra_rada

bez prawniczych wywodów po ludzku, tak po prostu "olej go" niech sobie pisze, zgłasza, tupie, straszy i parska. Jak jesteś pewien tego co napisałeś i co wysłałeś to zrób tak jak piszę.
Wadę wprowadził on instalując nieatoryzowane oprogramowanie, nie powiadomił o tym sprzedającego tylko sam grzebał myśląc, ze to coś pomoże.

bobpl

ja niedawno sprzedałem telefon z windowsem phone 7 , gosc sobie go odblokował w komisie za rzekomo 150 zł a teraz do mnie dzwoni ze mu marketplace nie działa. pomogło postraszenie go pozwem o nękanie bo samodzielnie modyfikując soft pozbawił sie mozliwosci reklamacji.