Cytat:
Napisał/a nomnes 1. Nieprawidłowo rozumiesz. Gwarancja jest dobrowolna. Jesteś za to odpowiedzialny w ramach rękojmi przez rok od sprzedaży. Długość trwania gwarancji nic nie powinna tobie sugerować.
2. Prawo to on ma, jednak takie roszczenia są bezskuteczne.
3. Nic nie stoi na przeszkodzie, co nie zmienia faktu, że będzie to działanie które nie osiągnie zamierzonego celu.
4. Tak. |
1. Zrozumialem dokladnie tak jak mi opisales - gwarancja jest dobrowolna, rękojmia - nie. Jest to jedynie dla mnie dość głupie, żebym udzielał rękojmie na czas trwania taki jaki daje de facto producent. Nie rozumiem, jak mogę odpowiadać za usterki tak jak odpowiada producent. Jednak rozumiem to i nie będę dalej w to wnikać.
2,3,4 - czy możesz napisać mi co mam w tej sytuacji zrobić? Nie chcę nie robić nic (nie odpisywać na jego żądania). Czy mam mu odpisać po prostu, że proszę o odesłanie sprzętu do mnie a gdy on mi odpowie, że naprawił go na własną rękę mam mu odpowiedzieć, że w takim razie nie zamierzam uznać rękojmi gdyż chciałem zobaczyć sprzęt uszkodzony/wymienić mu na sprawny/naprawić we własnym zakresie?
5. Czy jest jakiś sposób, żeby w przyszłości zapobiec takim sytuacjom? Duża ilość osób sprzedaje artykuły używane i nie wyobrażam sobie roszczeń po np 10 miesiącach "buty mi się rozeszły - proszę o zwrot pieniędzy z racji rękojmi", a taka sytuacja miała w tym moim, nieszczęsnym przypadku miejsce.
Dziekuje za informacje!