Sprzedaż sprzętu i jego zwrot przez kupującego - problem. - Forum Prawne

Gwiazdoor

Witam,
Mam taki problem. Sprzedałem komputer jako osoba prywatna osobie prywatnej.
Kupujący po 17 dniach stwierdził że nie miał czasu go wcześniej sprawdzić i że komputer nie działa.
Na drugi dzień stwierdził ze był w serwisie i powiedzieli mu że uszkodzona jest karta graficzna - ale dziwne bo on twierdzi że nie działa ani karta zintegrowana ani karta dodatkowa wkładana do slotu.

Napisał że jeśli mu prześle 150zł to kupi sobie nową kartę i będzie po sprawie.

Oczywiście się nie zgodziłem na to.

Po czym on napisał że zwróci mi komputer na podstawie Dz.U. 2002 nr 141 poz. 1176.

Jaka jest moja sytuacja w tej sprawie ? Co mogę zrobić w tej sytuacji ?

Jeżeli i tak jestem na przegranej pozycji to lepiej przyjąć komputer czy dać 150zł które może być wyłudzeniem ?
Obawiam się też że może zwrócić komputer za pobraniem - w takiej sytuacji mam prawo nie odebrać paczki ? Oraz czy jestem zmuszony zwrócić mu koszty przesyłek w obydwie strony czy jest to moja dobra inicjatywa ?

Będę bardzo wdzięczny za pomoc.

nomnes

Prawo które zacytował nie ma mocy w waszej transakcji. Reguluję ją Kodeks Cywilny, księga dotycząca rękojmi.

Kupujący ma prawo reklamować towar, sprzedający nie ma prawa mu tego odmówić.
Kupujący wysyła towar na własny koszt z pisemną reklamacją obejmującą wady oraz żądania.
Sprzedający ma obowiązek przyjąć przesyłkę oraz rozpatrzyć reklamację. Reklamację rozpatruje zgodnie ze stanem faktycznym, a zatem: pozytywnie, uznając jej zasadność lub negatywnie, odrzucając roszczenia kupującego.
W pierwszym przypadku, w pierwszej kolejności usuwa wady i odsyła na własny koszt, a jeśli nie jest to możliwe, to zwraca środki kupującemu wraz z kosztami przesyłek. W drugim informuje o odrzuceniu reklamacji jako zasadnej i prosi o środki na odesłanie towaru.

Powyższe prawo do reklamacji daje rękojmia, mówi o tym Kodeks Cywilny (Art. 560.). Prawo to występuje przez okres 12 miesięcy od daty zakupu oraz należy poinformować sprzedającego nie później jak w ciągu miesiąca od dnia wykrycia wady.

bobpl

nie moze zwrócic towaru. Moze go u Ciebie reklamować na podstawie kodeksu cywilnego.
Dziennik ustaw na który kupujący się powołuje wyraźnie mówi:
Ty nie jestes przedsiębiorstwem..

Gwiazdoor

To czyli co ja mam mu powiedzieć / napisać, na co się powołać ?

Dodam jeszcze że mam firmę ale to był komputer używany osobisty który sprzedawałem normalnie jako osoba prywatna.

nomnes

Ale z konta firmowego?

Gwiazdoor

Nie - z normalnego mojego konta na allegro.
Nie prowadzę sprzedaży - mam tylko serwis, usługi.

bobpl

napisz mu ze zgodnie z kc art 556-560 ma prawo do reklamacji, ma wyslac towar wraz z pismem reklamacyjnym na Twój adres ( i na koszt kupujacego, jesli reklamacja jest zasadna to oddajesz mu koszta przesylki, jesli bezzasadna to prosisz o przelew na zwrot towaru)

Gwiazdoor

Dziękuję za tą cenną radę kolego. Mam jeszcze takie pytanie - jeżeli okaże się ze ta karta jest uszkodzona to przecież nie jestem wstanie mu wmówić że on to zrobił - on będzie bronił swojego zdania ja swojego.

Jeżeli karta będzie uszkodzona mam mu zaproponować zwrot kwoty oraz kosztów wysyłki w obie strony ?
Czy też naprawę / wymianę uszkodzonego elementu na inny o takich samych parametrach i odesłać mu ten komputer ?

Dziwi mnie tylko to że ktoś kto kupuje komputer odzywa się po ponad dwóch tygodniach dopiero że nie działa.

bobpl

jesli reklamacja jest zasadna to masz towar doprowadzic do stanu zgodnego z umową. Czyli np. zakupic taka sama sprawna karte i wyslac gosciowi
Aczkolwiek ja bym ja oddal do ekspertyzy komus, kto się zna. Bo moze byc tak, ze gosc ja przeciazyl po prostu i poszla karta albo np. nie podpial chlodzenia do niej i przez to sie sfajczyla. Ogarniety informatyk by to od ręki rozpoznał praktycznie.

Gwiazdoor

W takim razie pisze do niego tak jak mi kolego poradziłeś i zobaczymy na co on na to.
Jestem ogarniętym informatykiem i jestem w stanie stwierdzić co było przyczyną uszkodzenia ale jak się okaże że karta spalona itp. to tak samo on mi może powiedzieć że ja mu taką wysłałem i co wtedy ? Pozostaje droga sądowa w takiej sytuacji ?

Ile mam czasu na taką wymianę / naprawienie tego komputera - 14 dni ?

Naprawdę dziękuję ci za pomoc i proste wyjaśnienie na czym stoję i jak to rozstrzygnąć. Będę starał się informować na bieżąco jak wygląda sytuacja więc jeśli będziesz mógł tutaj jeszcze zaglądnąć i ewentualnie pomóc to będę wdzięczny.

nomnes

Bez zbędnej zwłoki.

Gwiazdoor

Po wysłaniu kolejnej wiadomości do kupującego napisał on że w serwisie mu źle doradzili i to nie karta jest winna bo kolega przyszedł z kartą i to samo się dzieje.
Napisał że kolega ma przyjść i sprawdzić jeszcze procesor i płytę główną.
Czy mogę jakoś zareagować w takiej sytuacji czy to normalne że kupujący na własną rękę sprawdza co jest wadliwe ? Ma do tego podstawy ?

nomnes

To zależy: jeśli się zna, to wiele nie zmieni. Można przeprowadzić podstawowe testy bez niebezpieczeństwa uszkodzenia. Nie mniej jednak jeśli zgłasza awarię to powinien raczej odesłać z reklamacją.

Gwiazdoor

No to sprawa na chwile obecną wygląda tak:
Kupujący zdiagnozował że uszkodzona jest płyta główna i znajomy dał mu na dwa tygodnie jego płytę a on chce odesłać tą płytę do mnie żebym mu ją wymienił.

Więc mogę się na to zgodzić albo nadal żądać zwrotu całego komputera ? Samą płytę też mogę zdiagnozować jakby na to nie patrzeć, a mam nadzieje że kupujący działa w dobrej wierze a nie chce wyłudzić pieniędzy.

Co mi radzicie ? Dać sobie spokój, przyjąć płytę zdiagnozować i wymienić jeśli uszkodzona ?

nomnes

A chcesz żeby sprawę udało się załatwić czy "racja była po Twojej stronie"?

Proponuję przyjąć płytę i sprawdzić na początku czy nie ma uszkodzeń, zgiętych pinów, brudu. Jeśli tak, to może być podstawa do odrzucenia reklamacji, jeśli nie to przeprowadzisz testy. Jeśli będzie działała, nakręć filmik jako dowód i poproś o środki na odesłanie.

Jeśli chcesz aby "twoje było na wierzchu" to każ przysłać sobie cały komputer.