Oszukany po zakupie auta. Na początku mojego postu,chciałbym się bardzo serdecznie przywitać. W październiku 2011r zakupiłem auto.
Po auto pojechałem jako totalny laik z żoną.
Od sprzedającego otrzymałem niby pełną dokumentacje i gwarancje słowną że auto jest w idealnym stanie.
Zaczęło się od papierków: twierdził sprzedający że auto jest przygotowane do rejestracji koszt 280zł.
Dodam że auto sprowadzane.
Okazało się że nie ma połowy dokumentów i z 280zł zrobiło się 2000zł.
Poinstruował mnie że auto jest po generalnym remoncie i muszę jeździć bardzo delikatnie.
Po paru miesiącach,dokładnie 2 wyszło na jaw że silnik wcale nie jest po generalnym remoncie tylko raptem po wymianie uszczelki pod głowicą.
Efekt jest teraz taki że auto stoi w warsztacie z rozebranym motorem.Prawdo podobny koszt naprawy ok 10tys.zł.
Znalazłem tego człowieka na wielu forach gdzie już wcześniej się borykał z problemem który trapił ten silnik.Przy sprzedaży zataił że borykał się z tym problemem,efektem auto stoi w warsztacie.
Prośba do państwa.Co mogę zrobić w tym temacie czy wogóle mogę coś zrobić.
Najchętniej założył bym mu sprawę.Zażądał bym chociaż zwrotu części kosztów.
Z góry dziękuje za poradę.
Pozdrawiam. |